eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodwie nastolatki na drzewie › Re: dwie nastolatki na drzewie
  • Data: 2023-04-05 19:42:22
    Temat: Re: dwie nastolatki na drzewie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.04.2023 o 18:56, Shrek pisze:
    >>> Bo proponujesz. Numerek ma się zgadzać z treścią i przesłankami, a
    >>> jak się nie zgadza to jest to albo błąd albo lecenie w chuja.
    >> Spróbuj zrozumieć, że w ostatecznym rachunku to ma małe znaczenie.
    > Być może nie ma, być może ma. Choćby dlatego że sam pisałeś w sąsiednim
    > wątku, że po kilku miesiącach nikt nie pamięta dokładnie a papier jest
    > papier i jak na razie to tylko kolo twierdzi, że policjant źle
    > zidentyfikował żula jako jego - i to w momencje gdy już prokuratura
    > przeprosiła za pomyłkę. Więc wcale mi czytając ciebie nie jest trudno
    > wyobrazić sobie policjanta, cho choćby skały stały jechał tym co jest w
    > numerku, bo przecież policjant nichuja się nie przyzna że on lub policja
    > się pomylili. Prawdę mówiąc obstawiam, że tak właśnie będzie - przypomnę
    > - ty nie potrafisz się od lat przyznać, że AED używa się jak pikawa
    > jeszcze pracuje, a jak już stanie to nic nie da. I prędzej kupę kamieni
    > z pola zjesz niż przyznasz się że się mylisz:P A typowy kulson jest typowy.

    Spróbuj zrozumieć, ze przyznanie się, lub nie przez policjanta jest
    absolutnie bez znaczenia. W protokole jest opisane, jak ustalono
    tożsamość. Trzeba to sprawdzić i sprawdzić, czy był to sposób odpowiedni
    oraz czy w tym konkretnym wypadku mógł doprowadzić do złej
    identyfikacji. Na koniec zastanowić się na przyszłość, co zrobić, by w
    przyszłości nie mógł się powtórzyć.
    >
    > A niezależnie od tego ustawa mówi, że wpisuje się to na co są
    > uzasadnione przesłanki a nie cokolwiek - co zasadniczo kończy temat.
    >
    Ale wybiera się jedną z możliwości, a nie wszystkie. A jest masa
    sytuacji, w których formalnie kilka przepisów pasuje.
    >
    >> Spokojnie mogę Ci opisać takie modus operandi, na które da się ułożyć
    >> zarzut kilku różnych przestępstw.
    >
    > A ja wcale nie muszę sobie wybrażać, gdzie zarzuty stawia się z dupy bo
    > nijak nie ma do tego przesłanek a ty to popierasz, jak również systuację
    > odwrotną - gdzie są dość odczywistne przesłanki a zarzutów się nie
    > stawia. Modus operandi jest takie że jak trzeba wziąć się za
    > rzeczywistego przestępca (albo nawet "wykroczyciela") stojącego
    > niewysoko w drabince poważności czynu, ale za to upiardliwego dla
    > obywatela, to na chuju staniecie, żeby nic nie zrobić - to samo dotyczy
    > tego jak sprawa dotyczy waszych kumpli. Natomiast jak macie dokuczyć
    > zwykłemu obywatelowi to nagle okazuje się że się da wszcząć postępowanie.

    Spróbuj ogarnąć - wiem, to bedzie trudne - że masz tu na tych dwóch
    końcach dwóch obywateli. Policjant musi obiektywnie działać na korzyść
    obydwu. Podejście, że uznajemy, ze racje ma zawiadamiający, boi głośniej
    krzyczy jest złym pomysłem.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1