eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoduze odsetki - czy mozna cos zaradzic ? › Re: duze odsetki - czy mozna cos zaradzic ?
  • Data: 2002-12-18 22:30:14
    Temat: Re: duze odsetki - czy mozna cos zaradzic ?
    Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Panowie może trochę logiki bo zagłębiacie się za głęboko. Daję sobie rękę
    uciąć że firma windykacyjna nic nie wie o żadnej ugodzie a dla operatora
    sprawa jest zamknięta bo sprzedał ja innej firmie.Pytanie czy to była
    rzeczywiście ugoda. Zresztą sama firma windykacyjna nie wierzy w odzyskanie
    pieniędzy wysłała pismo listem zwykłym.W tej sprawie jeśli bym był
    dociekliwy zadzwonił bym do firmy windykacyjnej z prostym pytaniem na jakiej
    podstawie żądają zapłaty przedawnionych płatności (no tak oni mogą zawsze
    żądać mają do tego prawo, a my możemy skorzystać z przedawnienia bo to znowu
    nasze -przypomniałem sobie to teraz i jestem z tego dumny bo nie jestem
    prawnikiem) i zobaczyłbym co oni maja w rękawie. Mój wspólnik miał ten sam
    problem, ale wyszliśmy z założenia że nie zapłacimy dla zasady (licząc nawet
    że prawnie nie mamy racji ale moralnie tak ) A chodziło o 15-20 zł
    wyrównania abonamentu. Zrezygnowaliśmy z usług PLUSA na piśmie około 15-20
    kwietnia i zostaliśmy poinformowani że telefon zostanie wyłączony w ciągu
    miesiąca. Wyjechaliśmy na długi weekend 1-3 maja i telefony przez cały
    weekend nie działały zostały wyłączone, po powrocie nadal nie działały i
    podpisaliśmy nowe umowy z innym operatorem, a po kilku miesiącach przyszedł
    jeszcze jeden abonament za maj. Po reklamacji stwierdzono że telefony nie
    były wyłączane a nawet jak były to ktoś się pośpieszył bo w umowie jest że
    wyłaczenie nastąpi w ciągu .... itd. i policzyli ten maksymalny czas z
    umowy. Ale sprawa dotyczyła tylko wspólnika mi się upiekło i pewnego dnia
    przyszło wezwanie później drugie od firmy windykacyjnej z informacja ze
    skierują sprawę itd. Oczywiście listami zwykłymi a było to około trzech lat
    od terminu płatności spornej faktury. Oczywiście u mnie to wywołało lekki
    uśmieszek ale byłem też tym zirytowany a chodziło już o 60,- . Minęło pól
    roku i cisza. Z perspektywy czasu wydaje się że powinniśmy zapłacić dla
    spokoju naszych nerwów bo już dawno by to poszło w niepamięć. Telefonów
    Plusa z powodu tego incydentu i sposobu potraktowania nigdy nie kupimy dla
    nas, dla pracowników, rodziny itd. Pamiętam wyraźnie do tej chwili może nie
    dokładnie słowa ale sposób w jaki rozmawiano ze mną klientem który
    rozwiązuje umowę i jeszcze się czepia bo przecież w umowie pisze..., a że
    ktoś się pomylił i wyłączył to naprawili pomyłkę i włączyli bo im ucieknie
    jeszcze kilka złotych abonamentu. A rezygnowaliśmy nie z powodu
    niezadowolenia tylko dostaliśmy z innej firmy służbowe telefony z
    nieograniczonym limitem ( niestety nie na zawsze i pewnie byśmy wrócili do
    plusa ale jak powiedziałem...)
    Sorry za to że więcej o mnie niż o problemie ale tak wyszło.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1