Wynająłem mieszkanie i dogadałem się z właścicielem, że będę u niego
wynajmował do końca czerwca tego roku. Niestety własciciel znalazł
kupca na swoje mieszkanie i chce mnie wywalić mnie już w kwietniu.
Pytanie:
1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie to właściciel w razie
mojego biernego oporu (nie otworzę mu drzwi) może przyjść z policją i
mnie wywalić na bruk w dowolnej chwili ?
2, Czy bez zgody wlasciciela moge się zameldować w jego mieszkaniu -
moze wtedy miałbym jakies szanse dotrwać do końca czerwca :)

Zaznaczam że wlascicielowi regularnie płaciłem bez zadnych problemów
tyle ze nie mam nic na pismie.

do góry

emtec pisze:
> Wynająłem mieszkanie i dogadałem się z właścicielem, że będę u niego
> wynajmował do końca czerwca tego roku. Niestety własciciel znalazł
> kupca na swoje mieszkanie i chce mnie wywalić mnie już w kwietniu.
> Pytanie:
> 1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie to właściciel w razie
> mojego biernego oporu (nie otworzę mu drzwi) może przyjść z policją i
> mnie wywalić na bruk w dowolnej chwili ?

Nie. To ty możesz wezwać policję, jak on będzie ciebie nachodził.

Zaproponuj mu, że on ci znajdzie nie gorsze mieszkanie do wynajęcia za
nie wyższą cenę - na pewno bardziej mu się opłaci pokryć ewentualne
różnice za te kilka miesięcy, niż stracić kupca na lokal.

> 2, Czy bez zgody wlasciciela moge się zameldować w jego mieszkaniu -

Wręcz musisz. Inna sprawa, że jest problem formalny - musisz przedstawić
tytuł prawny do lokalu, czyli np. umowę najmu.

> moze wtedy miałbym jakies szanse dotrwać do końca czerwca :)

Meldunek niczego nie zmienia.

> Zaznaczam że wlascicielowi regularnie płaciłem bez zadnych problemów
> tyle ze nie mam nic na pismie.

Gotówką czy przelewem?

PS: nagrywaj wszelkie rozmowy. Oczywiście bez uprzedzania.

do góry

Użytkownik "emtec" <e...@o...pl> napisał
>1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie to właściciel w razie
>mojego biernego oporu (nie otworzę mu drzwi)

Nie może, bo jesteś posiadaczem mieszkania, na podstawie najmu tak mówi KC.
Problem w tym, że nie masz na to dowodu i jak długo miał trwać najem.

>może przyjść z policją i
>mnie wywalić na bruk w dowolnej chwili ?

Nie może. Jeśli już to powinien wnieść pozew o eksmisję. Sąd tylko może
postanowić o eksmisji.

>2, Czy bez zgody wlasciciela moge się zameldować w jego mieszkaniu -
>moze wtedy miałbym jakies szanse dotrwać do końca czerwca :)

Musisz, co niczego nie zmienia.

>Zaznaczam że wlascicielowi regularnie płaciłem bez zadnych problemów
>tyle ze nie mam nic na pismie.

Tak jak pisał Andrzej Lawa, dobrze jak masz na to chociaż dowód.

do góry

Twoja umowa najmu przechodzi ze zbywcy mieszkania na kupujacego, ale są wyjatki.
JaC


-----

> Niestety własciciel znalazł kupca na swoje mieszkanie i chce mnie wywalić mnie już
w kwietniu.

do góry

"emtec" napisał:
> 1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie <...>


Czyli to wynajem "na czarno"?
Czy nie trzeba takiego czegoś jakoś "uformalniać"?
Czy właściciel wynajmujący swoje mieszkanie nie powinien gdzieś tego zgłosić
i odprowadzić stosowne podatki? (strzelam/pytam - to nie jest stwierdzenie).
A skoro tak, to może się nim jakiś US zainteresować...

do góry

Użytkownik "Beer" <b...@a...pocztowy.pl> napisał
> Czyli to wynajem "na czarno"?

Umowę (akurat tą) można w zasadzie zawrzeć w dowolnej, nawet ustnej. Pojawia
się problem jak udowodnić, co jednak nie powoduje nielegalności umowy
ustnej.

> Czy nie trzeba takiego czegoś jakoś "uformalniać"?

Osoby powinny się zameldować z pomocą wynajmującego, jak nie mają umowy.
Wynajmujacy powinien tego dopilnować. Jak tego nie zrobią popełniają
wykroczenie, praktycznie rzadko ścigane. Brak tych formalności nie powoduje
braku stosunku najmu, a więc nie wpływa na stosunki cywilne tj. prawa do
przebywania. Czasem regulamin spółdzielni wymaga też zgłoszenia.

> Czy właściciel wynajmujący swoje mieszkanie nie powinien gdzieś tego
> zgłosić i odprowadzić stosowne podatki? (strzelam/pytam - to nie jest
> stwierdzenie).

Podatek powinien odprowadzić, ale nie ma to żadnego znaczenia na zaistnienie
najmu i w ogóle nie obchodzi to najemcy.

> A skoro tak, to może się nim jakiś US zainteresować...

nim, tzn. właścicielem.

do góry

> Osoby powinny się zameldować z pomocą wynajmującego, jak nie mają umowy.

Oczywiście, gdyby mieli umowę też muszą, tyle, że dadzą sobie radę sami w
urzędzie.

do góry

emtec wrote:
> Wynająłem mieszkanie i dogadałem się z właścicielem, że będę u niego
> wynajmował do końca czerwca tego roku. Niestety własciciel znalazł
> kupca na swoje mieszkanie i chce mnie wywalić mnie już w kwietniu.
> Pytanie:
> 1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie to właściciel w razie
> mojego biernego oporu (nie otworzę mu drzwi) może przyjść z policją i
> mnie wywalić na bruk w dowolnej chwili ?


nie, zresztą policja mu nie pomoże. powie ze to nie ich sprawa.

> 2, Czy bez zgody wlasciciela moge się zameldować w jego mieszkaniu -
> moze wtedy miałbym jakies szanse dotrwać do końca czerwca :)

a nawet musisz, w ciągu trzech dni, z tym, że bez umowy to będzie trudno.

>
> Zaznaczam że wlascicielowi regularnie płaciłem bez zadnych problemów
> tyle ze nie mam nic na pismie.

w przypadku jakich problemów z właścicielem dzwonisz na policję i
mówisz, że jakiś wariat się awanturuje.
O ile policja zastanie cię w kapciach i w mieszkaniu, to sporzadzi
notatkę, pouczy gościa, żeby się nie awanturował komuś pod mieszkaniem i
sobie pójdzie.
Jak będzie chciał na siłę wejść to sprawa w sądzie o naruszenie miru
domowego.

nawet jakbyś sie w czerwcu nie wyprowadził to i tak wyrzucic cie moze
tylko poprzez wyrok sądowy i z komornikiem.

aha, zamki też masz prawo wymienic. wlasciciel wcale nie musi miec klucza.

do góry

Beer wrote:
> "emtec" napisał:
>> 1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie <...>
>
>
> Czyli to wynajem "na czarno"?
nie, wynajem na biało. Umowa jest. ustna

> Czy nie trzeba takiego czegoś jakoś "uformalniać"?

jest formalnie. jedyny problem to jak udowodnic tresc umowy przed innymi
osobami.

> Czy właściciel wynajmujący swoje mieszkanie nie powinien gdzieś tego
> zgłosić i odprowadzić stosowne podatki? (strzelam/pytam - to nie jest
> stwierdzenie).
> A skoro tak, to może się nim jakiś US zainteresować...

powinien płacić podatek od dochodu w swoim US.

do góry

> powinien płacić podatek od dochodu w swoim US.

może płaci, wystarczy zgłosić wynajem na zasadzie ryczałtu - nie jest
wymagana nawet umowa tylko deklaracja kwoty. Tu trzeba być na tyle
rozsądnym, aby pazerność nie wzieła góry :) no i niestety płaci się od
całości mój_czynsz=czynsz+media+podatki_lokalne+zarobek.

do góry