eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prywatna droga i oznakowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2008-03-24 20:16:58
    Temat: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "J.Jackowski" <n...@p...pl>

    Witam
    jestem właścicielem drogi prywatnej, która od strony zachodniej posiada
    skarpę. Drogę sobie wyżwirowałem i przygotowałem aby pełniła dojazd do
    mojej działki i jeżdżę sobie osobówką po niej. Niestety po tej samej
    drodze jest służebność i dla zrobienia na złość mi gość jeździ sobie po
    tej drodze Tatrą z ładunkiem lub na pusto. Niszczy przez to drogę i
    powoduję obsypywanie drogi od strony skarpy. Jak mu zwróciłem grzecznie
    uwagę to powiedział, że ma służebność i mogę mu skoczyć a jak coś będę
    mu blokował to mnie zaskarży do sądu o utrudnianie korzystania ze
    służebności.
    Stąd moje pytanie :)
    Ustawa z dnia 21 marca 1985 o drogach publicznych z późniejszymi
    zmianami w art. 8 pkt 2
    Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg
    wewnętrznych
    oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest
    zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu.

    Czy teraz na podstawię tego że jest tam skarpa mogę np postawić znak z
    ograniczeniem ciężaru pojazdu ? Wg mojego rozumienia tego art mogę coś
    takiego zrobić, tylko czy to nie będzie stało w kolizji ze służebnością.
    W sumie w służebności nie ma nic na temat czym ma ktoś jeździć. Z
    drugiej strony przejechanie tamta droga tirem to może być samobójstwo :)
    Czy takie ograniczenie tonażu muszę gdzieś zgłosić ? Może wystarczy że
    postawię sam znak ? Jeśli tylko postawię sam znak i gość pojedzie
    tamtędy a ja wezwę policję to będzie to miało jakieś znaczenie?? Czy w
    ogóle ten znak będzie miał jakiekolwiek konsekwencję. Co się stanie jak
    np droga pod gościem się obsypie i przewróci się na bok ?? Nie chce
    potem odpowiadać, za to że gość poleci jakieś 30 metrów.

    Szukając po google znalazłem info że gość miał jaja bo jego prywatną
    drogą szło dziecko pani prawnik (szło do kolegi) i spadło z metrowej
    skarpy i właściciel musiał zapłacić 20 tyś odszkodowania bo nie
    zabezpieczył terenu. Nie chciałbym aby mi się coś takiego przytrafiło :)

    I kolejna sprawa czy jak zacznę remont i droga będzie nie przejezdna
    przez np kilka dni to mi coś grozi ??


    Z góry dzięki za wszelkie rady.

    Pozdrawiam
    J.Jackowski


  • 2. Data: 2008-03-24 20:22:14
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>

    > powoduję obsypywanie drogi od strony skarpy. Jak mu zwróciłem grzecznie
    > uwagę to powiedział, że ma służebność i mogę mu skoczyć a jak coś będę
    > mu blokował to mnie zaskarży do sądu o utrudnianie korzystania ze
    > służebności.

    Parę dobrych srub wbitych w opony i zmieni ton ... :)

    --
    Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/


  • 3. Data: 2008-03-24 20:25:06
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "J.Jackowski" <n...@p...pl>

    KsZZysiek pisze:
    >> powoduję obsypywanie drogi od strony skarpy. Jak mu zwróciłem grzecznie
    >> uwagę to powiedział, że ma służebność i mogę mu skoczyć a jak coś będę
    >> mu blokował to mnie zaskarży do sądu o utrudnianie korzystania ze
    >> służebności.
    >
    > Parę dobrych srub wbitych w opony i zmieni ton ... :)
    >
    ALe ja też tam jeżdżę :(

    Pozdrawiam
    J.Jackowski


  • 4. Data: 2008-03-24 20:58:27
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "|<onrad" <b...@g...com>

    J.Jackowski pisze:
    > Jeśli tylko postawię sam znak i gość pojedzie
    > tamtędy a ja wezwę policję to będzie to miało jakieś znaczenie??

    niewiele wiem o drogach, ale pamietam artykul z Auto Swiata sprzed lat z
    ktorego wynikalo, ze nie.
    Znaki muszą byc zatwierdzone przez GDDKiA czy jakis inny urzad by mialy
    znaczenie prawne. Ty mozesz sobie stawiac znaki dowolne jakie chcesz,
    ale beda mialy jedynie znaczenie "krajobrazowe" :)


    --
    body {
    name: '|<onrad Karpieszu>|';
    blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
    }


  • 5. Data: 2008-03-24 21:15:12
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "J.Jackowski" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:fs927g$esr$1@news.onet.pl...

    Powoływanie się na istniejącą skarpę sensu większego nie ma. Ale o wiele
    lepszym argumentem jest nośność nawierzchni. Trzeba by zapytać jakiegoś
    budowlańca od dróg o dopuszczalną nośność tej nawierzchni i złożyć wniosek
    do Zarządu Drogi, z którą łączy się Twoja, by ustawiono tam znaki
    zakazujące wjazdu w Twoją prywatną drogę samochodem o masie powyżej ileś
    tam, lub raczej o nacisku na oś powyżej tej wartości. Ważne, by znak ów
    stał jeszcze na obszarze należącym do tej drogi publicznej, bowiem wówczas
    wjazd pojazdem cięższym będzie stanowił wykroczenie i po stwierdzeniu
    powyższego faktu możesz prosić o pomoc Policję czy Straż Miejską. Do drogi
    publicznej należy to, co jest w pasie drogowym, więc zakaz wjazdu ustawiony
    przy poboczu (chodniku) będzie wiążący.

    Jeśli się to nie uda, to możesz odnośny znak postawić na należącym do
    Ciebie odcinku. Ale wówczas o wiele trudniej będzie dochodzić jego
    respektowania, bowiem to już nie będzie wykroczenie. Zostanie dochodzenie
    roszczeń na drodze cywilnej z tytułu zniszczenia drogi (koleiny). Przy czym
    z uwagi na fakt, że jednokrotny przejazd niekoniecznie musi powodować
    trwale zniszczenie (moim zdaniem), to sąsiad będzie mógł wówczas
    argumentować, że nie tylko on jeździł. Będzie to dość mocno skomplikowane.
    Trzeba by jednak odnośnego budowlańca od dróg zapytać, bo może się nie
    znam, i już jednokrotny przejazd za ciężkim pojazdem powoduje uszkodzenie
    nawierzchni.

    Ostatecznie zostaje Ci zwrócić się do sądu o wydanie zakazu wjeżdżania
    sąsiadowi pojazdem o masie większej niż odpowiednia masa, ale sąd będzie
    wymagał najpewniej ekspertyzy co do nośności drogi no i będzie to dotyczyło
    tylko sąsiada, który o przysługę może poprosić kolegę. Zawsze możesz
    zaproponować, by sąsiad, skoro koniecznie chce jeździć tam swoją
    ciężarówką, poniósł z własnych środków koszty podniesienia standardu drogi
    do odpowiedniego do tego celu. Wówczas niech sobie nawet TIR-em jeździ.
    Taka idea ugody przed sądem powinna zadowolić obydwie strony.


  • 6. Data: 2008-03-24 23:34:29
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    J.Jackowski <n...@p...pl> napisali:
    >>
    > ALe ja też tam jeżdżę :(

    No to moze solidne slupki o odpowiedniej szerokosci?


  • 7. Data: 2008-03-25 01:07:23
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    J.Jackowski pisze:
    > Witam
    > jestem właścicielem drogi prywatnej, która od strony zachodniej posiada
    > skarpę. Drogę sobie wyżwirowałem i przygotowałem aby pełniła dojazd do
    > mojej działki i jeżdżę sobie osobówką po niej. Niestety po tej samej
    > drodze jest służebność i dla zrobienia na złość mi gość jeździ sobie po
    > tej drodze Tatrą z ładunkiem lub na pusto. Niszczy przez to drogę i

    Ummm... "Na złość"??????????


  • 8. Data: 2008-03-25 06:08:39
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "J.Jackowski" <n...@p...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > J.Jackowski pisze:
    >> Witam
    >> jestem właścicielem drogi prywatnej, która od strony zachodniej
    >> posiada skarpę. Drogę sobie wyżwirowałem i przygotowałem aby pełniła
    >> dojazd do mojej działki i jeżdżę sobie osobówką po niej. Niestety po
    >> tej samej drodze jest służebność i dla zrobienia na złość mi gość
    >> jeździ sobie po tej drodze Tatrą z ładunkiem lub na pusto. Niszczy
    >> przez to drogę i
    >
    > Ummm... "Na złość"??????????
    tak na złość :(
    Wyjeżdża ze swojej działki skręca w kierunku mojej drogi wjeżdża na
    drogę, przy końcu drogi nawraca i zjeżdża z powrotem i jedzie w kierunku
    wcześniej zamierzonym.


    --

    Pozdrawiam
    J.Jackowski


  • 9. Data: 2008-03-25 07:11:57
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 24.03.2008 J.Jackowski <n...@p...pl> napisał/a:
    > jestem w?a?cicielem drogi prywatnej, która od strony zachodniej posiada
    > skarp?. Drog? sobie wy?wirowa?em i przygotowa?em aby pe?ni?a dojazd do
    > mojej dzia?ki i je?d?? sobie osobówk? po niej. Niestety po tej samej
    > drodze jest s?u?ebno?? i dla zrobienia na z?o?? mi go?? je?dzi sobie po
    > tej drodze Tatr? z ?adunkiem lub na pusto. Niszczy przez to drog? i

    Niech sie jakiś prawnik wypowie, ale MZ służebność nie wyłącza odpłatności
    za korzystanie (art 145 kc), ustal więc w miarę realne (rynkowe) koszta
    wynikające m.in. z faktu, że utrzymujesz tę drogę w odpowiednim stanie i
    wezwij gościa do zapłaty. Sprawa zapewne skończy się w sądzie i jakieś
    opłaty będą zasądzone. Tam tez gość pewnie zrozumie, że sobie trochę do
    tego interesu dokłada, więc w którymś momencie powinien wyhamować odrobinę
    ze złośliwością. A jak już płaci za korzystanie, to mu te opłaty podwyższ
    z odpowiednią motywacją.

    --
    Marcin


  • 10. Data: 2008-03-25 13:46:36
    Temat: Re: Prywatna droga i oznakowanie
    Od: "J.Jackowski" <n...@p...pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > Dnia 24.03.2008 J.Jackowski <n...@p...pl> napisał/a:
    >> jestem w?a?cicielem drogi prywatnej, która od strony zachodniej posiada
    >> skarp?. Drog? sobie wy?wirowa?em i przygotowa?em aby pe?ni?a dojazd do
    >> mojej dzia?ki i je?d?? sobie osobówk? po niej. Niestety po tej samej
    >> drodze jest s?u?ebno?? i dla zrobienia na z?o?? mi go?? je?dzi sobie po
    >> tej drodze Tatr? z ?adunkiem lub na pusto. Niszczy przez to drog? i
    >
    > Niech sie jakiś prawnik wypowie, ale MZ służebność nie wyłącza odpłatności
    > za korzystanie (art 145 kc), ustal więc w miarę realne (rynkowe) koszta
    > wynikające m.in. z faktu, że utrzymujesz tę drogę w odpowiednim stanie i
    > wezwij gościa do zapłaty.

    Ale na początek mam go wezwać listem poleconym czy od razu pozew sądowy ??


    --

    Pozdrawiam
    J.Jackowski

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1