eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoallegro, brak chęci współpracy › Re: allegro, brak chęci współpracy
  • Data: 2011-11-24 23:18:37
    Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
    Od: to <t...@x...abc> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    begin Nixe

    > Misiu, aukcję usuwasz sam, bez pytania Allegro o zdanie. Jakie są tego
    > konsekwencje, to już inna sprawa i nikogo prócz Ciebie nie powinno to
    > obchodzić.
    > Ważne, że nikt za Ciebie nie decyduje czy dana aukcja ma rację bytu czy
    > nie.

    Załóż kilka aukcji bez ceny minimalnej i usuń godzinę przed końcem jak
    cena będzie rażąco niska, to szybko przekonasz się, że ta możliwość jest
    dość iluzoryczna. I dobrze. Tak czy siak nie ma to związku z tematem.
    Aukcja jest Twoja, wystawienie oferty niesie za sobą określone skutki
    prawne, tymczasem komentarz wystawiasz komuś.

    > To samo jest na forach dyskusyjnych - autor
    > posta czy wklejonego zdjęcia może go zmienić czy usunąć nie pytając
    > admina o opinię, czy jego post jest prawidłowy czy nie.

    Na jednych można, na innych nie można. Na mało którym można usunąć i na
    mało którym można edytować bez limitu czasowego.

    >> ale skoro już się przy niej upierasz, to spróbuj uzyskać od poczty
    >> zwrot paczki po dostarczeniu jej do adresata.
    >
    > Ale komentarza bynajmniej nie dostarczam do kontrahenta, choć tak Ci się
    > to może wydawać.

    Komentarz wystawiasz komuś, jest to więc zdecydowanie pełniejsza analogia
    niż Twój bełkot o paczce na poczcie. Do paczki na poczcie to możesz sobie
    porównać zredagowany komentarz zanim wciśniesz przycisk "wyślij" (czy jak
    on się tam nazywa).

    > Gdyby tak było, to otrzymawszy go mógłby z nim zrobić
    > cokolwiek.

    Brak związku.

    >> Nie rozbijam, bo dyskusja z osobami nie potrafiącymi logicznie myśleć
    >> jest stratą czasu.
    >
    > To po grzyba cały czas ją kontynuujesz? Znów wychodzi z Ciebie totalny
    > palant.
    > Najpierw było "wiem, ale nie powiem" a teraz "nie ma sensu rozmawiać,
    > ale rozmawiam".
    > ŻE-NU-A.

    Skup się. Pisałem o tym, że nie będę zaczynał z Tobą dyskusji na nowy
    temat, bo nie ma to sensu. Starą, póki co, kontynuuje.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1