eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoadministrator forum dyskusyjnego reakcja na post › Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
  • Data: 2019-05-13 19:59:55
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    > W dniu 12.05.2019 o 22:59, Budzik pisze:
    >
    >>> Cytujesz ten artykuł bez zrozumienia jego treści. Już Cię pytałem,
    >>> czy w takiej sytuacji ma biec cała ludzkość? Tylko jej część?
    >> Moim zdaniem decydujace jest to ze ktos obsługujacy ta sytuacje
    >> przyszedł i powiedział do ratownika: masz pomoc. I dalej decydentem
    >> nie jest juz ratownik a ten co obsługuje wydarzenie.
    >
    > Czemu uważasz, że ratownik ma obowiązek włączać się w ratowanie,
    > skoro już inni ratują?

    Ratownik miał obowiązek wydac urzadzenie o które został poproszony, które
    znajduje sie w miejscu publicznym i jest udostepnione własnie na takie
    sytuacje.
    >>
    >> Bo został wyznaczony przez tego co pomaga.
    >
    > To najsensowniejszy argument od roku.
    >
    >> Inna sytuacja - ktos ratuje zycie, w około tłum gapiów.
    >> Jezeli ten ratujacy mowi do jedengo z gapiów: bierz telefon, dzwon
    >> na pogotowie, podejdz do mnie z telefonem to ten gapiu staje sie
    >> zobowiazany pomoc. Zostały mu powierzone zadania i nie jest juz
    >> jednem z tysiecy tylko jest jednym, jedynym, wyznaczonym.
    >
    > Widziałeś gdzieś w ustawie, że prowadzący akcję ratowniczą cywil
    > może wydawać wiążące polecenia? Chwilowo pytam, bo to by miało sens,
    > ale chyba tego nie ma. Jest strażak, ratownik, policjant.

    Nie wiem. Ale tak jak mowisz - miałoby to sens.
    >>>
    >> Jezeli przyhodzi osoba i mowi ze jest zagrozenie zycia to ratownik
    >> wie ze jest zagrozenie zycia.
    >
    > Nie. Wie, że przyszła osoba, która tak twierdzi.
    >
    I teraz ma dwie opcje:
    - uwierzyc
    - nie, ja co prawda nic nie wiem, nic nie widziałem ale wiem lepiej ze
    nie ma zagrozenia zycia.

    >> Nie moze tego zweryfikowac bo zna tylko opis osoby.
    >
    > O widzisz.
    >
    >> Ba, moze tylko podejrzewac, ze moze byc jeszcze gorzej bo osoba
    >> oceniajaca moze byc mało profesjonalna.
    >>
    > Może, ale wskaż przepis nakazujący mu udanie się i zweryfikowanie
    > tego. Gdyby był przy tym zasłabniętym niewątpliwie miałby obowiązek
    > udzielić pomocy, choć nadal nie widzę przepisu nakazującego mu użyć
    > AED, jeśli uznał, że nie jest potrzebny.
    >
    Nie mogł tego uznac bo nie mial pojecia o sytuacji.
    W ziwazku z czym musiał oprzec sie na wiedzy i decyzji osoby udzielającej
    pomocy. Nie miał zadnych prześłanek zeby podjac decyzje odmienna od osoby
    udzielajacej pomocy.
    Miał imo tylko dwie opcje:
    - wydac AED
    - udac sie z AED na miejsce w celu zweryfikowania sytuacji i potrzeb.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
    La Rochefoucauld

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1