eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnieważenie osoby zmarłej. › Re: Znieważenie osoby zmarłej.
  • Data: 2015-08-18 21:45:27
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-08-18 o 18:50, Shrek pisze:
    > On 2015-08-18 17:47, Liwiusz wrote:
    >
    >>> Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach?
    >>
    >> Zależy co masz na myśli pisząc o "pojęciu". Poczytaj o eksperymencie
    >> więziennym, bodajże Milgrama.
    >
    > No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
    > eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
    > się rozkazowi z góry.

    Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa). A w eksperymencie
    nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
    normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
    doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

    > Zresztą co ty porównujesz - eksperyment w piwnicy
    > w stosunku do naprawdę potężnego przedsięwzięcia, które wymagało wiele
    > środków, planowania logistyki, ba wsparcia ze strony wojska i naukowców.
    > Mówimy o potężnych obozach zagłady, ze zbudowanymi do nich bocznicami,
    > do których dojeżdzały pociągi, dymiło się z kominów i wszyscy łącznie z
    > aliantami wiedzieli, tylko Hitler nie? W totalitarnym państwie? Sorry,
    > ale to tak jakby u nas ktoś wybudował potajemnie elektrownie atomową;)

    Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
    był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

    >>> Daj spokój, są granice absurdu, zdefiniowane zresztą przez pewnego pana
    >>> z brzytwą.
    >>
    >> Trudno dyskutować z uprzedzoną osobą nie znającą faktów.
    >>
    >> Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
    >> *bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.
    >
    > A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?

    To jakieś objawienia, że mamy je brać na wiarę bez dowodów?

    > Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od
    > "polskich obozów" odwalili kawał dobrej roboty. Doszło do tego, że żeby
    > publicznie napisać, że Hitler "był sprawcą kierowniczym kilku milionów
    > zabójstw" trzeba się tłumaczyć w komentarzach na wykopie. BTW, kto jest
    > w jury tego konkursu? Przecież nawet w komentarzach znajdują się linki
    > do zeznań wysoko postawionych funkcjonaruszy III Rzeszy z których
    > wynika, że jednak wiedział. No i z czego te obozy zbudowali w tajemnicy
    > przed Hitlerem? Każdy przyniósł po dwie deski, 5 metrów drutu
    > kolczastego, dwa metry szyny kolejowej, trzy podkłady oraz cztery cegły
    > na krematorium i w po nocach budowali? Bądź poważny.

    Przeinaczasz fakty. Nie twierdzę, że "nie wiedział o obozach". Twierdzę,
    że nie musiał być wtajemniczony w nieistotne szczegóły, jak też na pewno
    nie ma na razie dowodów na rozkazy w typie "palcie".


    >> A jak masz zamiar się pulpać "oj oj, niepoprawne politycznie, Liwiusz
    >> głupi" to sobie daruj.
    >
    > Poprawność polityczna nie ma nic do rzeczy. Twierdzenie, że Hitler nic
    > nie wiedział o obozach śmierci jest równie absurdalne jak to, że Hitler
    > ze Stalinem nie mieli pojęcia o czy gadali Ribbentrop z Mołotowem. Po
    > prostu osiągnąłeś absurdalny poziom absurdu i zanurzasz się dalej.

    Nie wiem z czym dyskutujesz, nikt tu nie pisał o tym, że H. "nie
    wiedział" o obozach.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1