eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyjście ewakuacyjne i wiosna › Re: Wyjście ewakuacyjne i wiosna
  • Data: 2018-04-13 23:08:55
    Temat: Re: Wyjście ewakuacyjne i wiosna
    Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-04-13 o 20:26, Sebastian Biały pisze:
    > Cześć.
    >
    > Wiosna przyszła więc wybrałem się do okolicznego hipermarketu po zapas
    > betonu.
    >
    > Hipermarket wpuszcza na ogrodzony teren samochody, mozna sobie załadować
    > wprost z palety do budy i wyjechać przez kase ze szlabanem.
    >
    > Droga wyjazdowa szeroka co prawda na jeden samochód ale obok jest
    > wyznaczony liniami chodnik. Ciąg pieszo-jezdny się to chyba nazywa?
    >
    > No i niestey nie tylko ja zauwazylem że wiosna jest. Obsługa wystawiła
    > kilkanascie stojaków z kwiatkami po obu stronach drogi + chodnik
    > powodując że miesci się samochód i około 60cm po kazdej stronie wolnego
    > do regału, wystawiając reke mogę sobie pomacać doniczki. Przejśc się da
    > tylko jak jest się chudym, wózek się zmieści jak kierowca się przesunie
    > o kilka cm.
    >
    > No i luzik w końcu kto mi tam kazal wjechać, tylko że na ta drogę
    > wychodza *dwa* wyjścia ewakuacyjne.
    >
    > Na oko aby uciec należy przejść przez korytarz samochód-regał o
    > szerokości 60cm (zakładając optymistycznie osobówkę stojąca w kolejce a
    > stoją też dostawczaki) minus lusterka. Nie ma innej drogi, tylko
    > przeciskanie się.
    >
    > Czy to temat do zainteresowania strażaków? A może jakas inna służba
    > reagowac powinna na naruszenia BHP/PP? Idę o zakład że przepisy mówią
    > coś o niezastawianiu przejśc ewakuacyjnych. Tutaj jednak przejście ma
    > prawidlową szerokośc jak nie ma samochodów, choć taka sytuacja się nie
    > trafia za często. Zazwyczaj stoją a kilenci wdają się w pyskówki z
    > włascicielami samochodów nie mogąc przejechać wózkiem a często nawet
    > przejść.

    Co to za supermarket i gdzie on jest?
    Mogłeś zadzwonić po straż wiejska albo po policję. Mogłeś przy okazji
    pstryknąć parę fotek.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1