eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWKU a pielegniarki › Re: WKU a pielegniarki
  • Data: 2003-03-25 13:16:21
    Temat: Re: WKU a pielegniarki
    Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl> schrieb im
    Newsbeitrag news:b5pila$ltk$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> napisał w
    wiadomości
    > news:b5pf3s$p02$1@news.onet.pl...
    >
    > > Chodzi o podejscie calej publicznej sluzby
    > > zdrowia do ludzi - ciagle przedmiotowe, a nie podmiotowe.
    >
    > No proszę, a ja sądzilam ze rozpatrujemy tu
    > konkretny_przypadek_konkretnej_osoby. A tu sie okazuje ze odsadzamy od
    czci
    > cała służbę zdrowia.
    >
    > > No ale dla niektorych wazniejsze jest udowadnianie za wszelka cene, ze
    ich
    > > wlasne podejscie jest jedynym wlasciwym,
    >
    > Tez mam takie wrazenie jak czytam Twoje posty:-))
    >
    > a jesli ktos mysli choc troche
    > > inaczej, to jest "<<obronca moralnosci>>",
    >
    > Widzę, ze z wyobraznią u Ciebie nie bardzo - sprobuj jednak sobie
    wyobrazic
    > ze jestes owym lekarzem i wlasnie wchodzi Ci 30 pacjentka. Naprawdę
    będziesz
    > sie zastanawial czy ma miseczkę B czy C czy tez po prostu szybko ją
    zbadasz
    > bo chcialbys juz isc do domu w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku?
    :-)))
    >
    > HaNkA
    >
    >

    Nie bagatelizuj tego, ze od dawna w tej dyskusji ludzie postrzegali problem
    szerzej niz tylko z perspektywy odpowiedzi na pierwszy post. Ale udajesz juz
    od dawna tego nie zauwazac, sprowadzajac problem do obmacywania cycka
    przyszlej pielegniarki.
    Nie chodzi tu o "odsadzanie od czci" sluzby zdrowia, tylko o zwrocenie uwagi
    na to, ze - jak juz u gory ktos madrze napisal - niektorzy ludzie wykazuja
    wrazliwosc nieco wieksza niz Ty i w miare mozliwosci nalezy to uszanowac.
    Nie wszyscy widza tez wszystko wylacznie na czarno-bialo, znow uzyje
    stwierdzenia juz tu padlego. Od poczatku dyskusji sprowadzalas opinie
    wszystkich, ktorzy chca tylko dowiedziec sie o swoich prawach - ktore
    niekoniecznie musza im w rzeczywistosci przyslugiwac - do "hamerykanizacji"
    spoleczenstwa, bo ludzie doszukuja sie praw, ktore sa wedlug Ciebie wyssane
    z palca.
    Nie na tym polega sprawiedliwosc, aby przejmowac za wlasciwe tylko to, co
    oczywiste.
    Wedlug Ciebie kiepsko z moja wyobraznia, ale jedno jestem sobie w stanie
    swietnie wyobrazic: Ciebie jako adwokata odsylajacego klienta z kwitkiem, bo
    na pierwszy rzut oka jego problem to nic innego jak "hamerykanizacja" prawa.
    To jeszcze maly problem, klient znajdzie sobie innego prawnika.
    Inna opcja jest jednak zastraszajaca - Ty jako sedzia. Oddalasz pozew, bo
    juz na pierwszy rzut oka widac, ze powod to tylko pieniacz i ze szuka dziury
    w calym.
    Nie sadze wcale, ze moje krytyczne podejscie jest jedynym wlasciwym. Ale
    sadze, ze wlasnie takie powinien miec prawnik. W inny sposob nie da sie
    dojsc do sprawiedliwego rozstrzygniecia problemu.

    pozdr
    Przemek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1