Użytkownik "Bartek Wiecek" <b...@c...eranet.pl> napisał w
wiadomości news:dafvf6$98m$1@news.onet.pl...
>
> . Nie
> daj się też wkręcić w amortyzację części - to mogą zrobić tylko przy
> naprawie z AC i to pod warunkiem, że nie masz wykupionej opcji zniesienia
> amortyzacji.
>>>>
szkoda jak zaznaczylem robiona z polisy OC. Jak przyjdzie poczta oficjalne
stanowisko WARTY w sprawie ugody to porozmawiam oczywiscie z pania mecenas o
dalszym postepowaniu

> Tak to wygląda przy naprawie z OC - mają zapłacić wszystkie koszty
związane
> z doprowadzeniem samochodu do stanu sprzed wypadku i mają to zrobić nowymi
> fabrycznymi częściami a nie jakimiś używkami lub generykami
> >>>
dokladnie, WARTA proponuje naprawiac za pomoca tzw. generykow i dolicza
amortyzacje - prawie 500 zl. Dodatkowo zanizyli roboczogodzine warsztatu z
85 zl na 50. Dodam, ze jest to ASO FIATA, wiec ceny musza tez byc
odpowiednie:)
Pozdrawiam

do góry

"Sebastian W" <s...@g...pl> wrote in message
news:dafvo8$cfn$1@opal.icpnet.pl...
> dokladnie, WARTA proponuje naprawiac za pomoca tzw. generykow i dolicza
> amortyzacje - prawie 500 zl. Dodatkowo zanizyli roboczogodzine warsztatu z
> 85 zl na 50. Dodam, ze jest to ASO FIATA, wiec ceny musza tez byc
> odpowiednie:)
Tak jak juz napisałem do odliczenia amortyzacji nie mają prawa przy naprawie
z OC sprawcy.
Zaniżanie kosztów robocizny to też standard... ale ZTCW to po przekazaniu
faktury i przejściu na naprawę bezgotówkową płacą bez większego problemu
normalne stawki
Najlepsze co mozesz zrobić IMHO to upoważnienie warsztaty do rozliczenia sie
z Wartą.
Oni przekażą fakturę - wtedy po stronie Warty leży udowodnienie, że koszty
są zawyżone... ale będą to załatwiać z ASO a nie z Tobą....

pzdr
Bartek

do góry

Sebastian W napisał(a):

> przed stluczka

i nie bylo stwierdzonej szkody calkowitej??

do góry

*Sebastian W* wrote in <news:dafusd$bq7$1@opal.icpnet.pl> :

> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dafuoj$80d$1@news.onet.pl...
>>
>>> Wiesz, to zależy od człowieka. Jeden machnie ręką na 1000zł, bo
>> trzeba rok czekać, a drugi i za 40zł pójdzie po nakaz zapłaty.
>>>>>
> 1000 zl dla mnie to duzo........ niestety WARTA nie bierze pod uwage innego
> rozwiazania jak uznanie faktur......

możesz ich jeszcze postraszyć ze bedziesz ich skarzyl o odszkodowanie
z powodu utraty wartosci pojazdu spowodowaną stłuczką, przypomniec ze
szkoda musi byc doprowadzona do stanu sprzed zdarzenia, masz prawo
naprawiac samochod w ASO i nie musisz szukac najtanszego warsztatu,
ani naprawiac generykami. Mozesz mimochodem rzucic ze chyba od tego
wszystkiego zaczyna cie bolec szyja, plecy itd. Nie warto byc
grzecznym, jak opierdolilem jakas kierowniczke w warcie to za kwadrans
zaczał sie fax przegrzewac w warsztacie. Daj im do zrozumienia ze
niewazne ile to potrwa a zaplaca wiecej niz za naprawe.

--
Pierwsze prawo prokreacji: "Dziecko jest mamusi - taty być nie musi".

do góry

Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w >
> i nie bylo stwierdzonej szkody calkowitej??
>>>>
przy liwkidacji szkody z tytulu polisy OC nie ma pojecia szkody calkowitej,
nie dotycza tutaj przepisy OWU.
Pozdrawiam

do góry

No ale "nieekonomiczność naprawy" a tym samym celowość to chyba nie z OWU
tylko raczej z życia wzięte. W obecnym czasie podaż pojazdów przewyższa
znacznie popyt i to uzasadnia tego typu rozwiązania jak likwidacja w oparciu
o zasadę "szkody całkowitej". Jaki ma sens wykonanie naprawy w pojeździe za
jego watrość rzeczywistą lub więcej ?

Pozdrawiam Sławek


Użytkownik "Sebastian W" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dagkek$629$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w >
>> i nie bylo stwierdzonej szkody calkowitej??
>>>>>
> przy liwkidacji szkody z tytulu polisy OC nie ma pojecia szkody
> calkowitej,
> nie dotycza tutaj przepisy OWU.
> Pozdrawiam
>
>

do góry

Użytkownik "Slawek" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dagmvm$1uj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No ale "nieekonomiczność naprawy" a tym samym celowość to chyba nie z OWU
> tylko raczej z życia wzięte. W obecnym czasie podaż pojazdów przewyższa
> znacznie popyt i to uzasadnia tego typu rozwiązania jak likwidacja w
oparciu
> o zasadę "szkody całkowitej". Jaki ma sens wykonanie naprawy w pojeździe
za
> jego watrość rzeczywistą lub więcej ?
> >>>
szkoda calkowita wystepuja, gdy naprawa przewyzsza wartosc pojadu w dniu
szkody. W moim przypadku nie ma to miejsca.
pozdrawiam

do góry

Sebastian W wrote:
> Witam,
> w wyniku stluczki jaka mialem w marcu 2005 r. samochod zostal uszkodzony.
> Naprawa pojazdu wykonana w Autoryzowanej Stacji Obslugi FIATA kosztowala
> 5500 zl i byla pokrywana czesciowo z mojej kieszeni. WARTA jako
> ubezpieczyciel sprawcy wypadku zaproponowal mi 3300 zl

Otworz strone www "Warta nic nie warta". Pomaga w przypadku tych oszustow.

do góry

Uzytkownik "fan" <g...@h...com> napisal w wiadomosci
news:Y1jze.8442$kM5.1791@trndny05...
> Sebastian W wrote:
> >> Otworz strone www "Warta nic nie warta". Pomaga w przypadku tych
oszustow.
>>>>
na razie na www.icpnet.pl/~sebas sa zdjecia z wypadku. Niedlugo
pojawi sie opis sytuacji z zamieszczonymi dokumentami jakie wymienialem z
WARTA.
Pozdrawiam

do góry