eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUstawa o ochronie danych osobowych a księgi kościelne[bazy danych] i konkordat › Re: Ustawa o ochronie danych osobowych a księgi kościelne[bazy danych] i konkordat
  • Data: 2008-05-13 13:00:34
    Temat: Re: Ustawa o ochronie danych osobowych a księgi kościelne[bazy danych] i konkordat
    Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:g0b328$t36$7@inews.gazeta.pl...
    > Sky wrote:
    > >
    > > Więc niniejszym przyznajesz że conajmniej przed 18 [lub 21] wszelkie akty
    > > woli tak religijne [dotyczące udziału w sakramentach] jak i inne jako
    > > niedobrowolne [podjęte przed uzyskaniem dojrzałości w świetle prawa]
    > > nie są wiążące -więc są nieważne?
    >
    > Są ważne, bo podjęte przez opiekuna prawnego.
    > Będziesz pełnoletni, będziesz mógł to zmienić.

    Jestem pełnoletni a nie mogę tego zmienić, tak jak i inni
    -bez poddania się procedurze ustalonej przez ową grupę
    wyznaniową w jakiej już od lat nie uczestniczą.
    Kumasz? Widzę że nie...
    Dlaczego trzeba się poddać prawu wewnętrznemu grupy wyznaniowej
    by uzyskać gwarantowany przez państwo stan wolności wyznaniowej?!

    > >> Wcześniej dorowolnie wstąpują lub występują za ciebie rodzice.
    > >> Pretensje do rodziców i autorów KRO.
    > >
    > > A nie do grupy wyznaniowej szczyczącej się mianem posiadania
    > > zaszczytnego Urzędu Nauczycielskiego oraz nieomylności
    > > w sprawach Wiary i Moralności? ;) Popatrz...czyli ci który
    > > uczą moralności sami tej moralności nie podlegają? No to rzecz
    > > daje sporo do myślenia...o ile się nie kwalifikuje do rozpoznania
    > > przez odpowiednie słuzby państwowe! ;P
    >
    > A co mają twoje dywagacje do stanu prawnego.
    > To mnie nie interesuje.

    Faktycznie! Co ma moralność i sprawiedliwość wspólnego z prawem!?!
    He he...miło poznać kolejnego ujawniającego się hipokrytę. ;)
    Jesteś praktykującym katolikiem? Czy "tylko" prawnikiem? ;P

    > Wcześniej dorowolnie wstąpują lub występują za ciebie rodzice.
    > Pretensje do rodziców i autorów KRO.

    A nie do grupy wyznaniowej szczyczącej się mianem posiadania
    zaszczytnego Urzędu Nauczycielskiego oraz nieomylności
    w sprawach Wiary i Moralności? ;) Popatrz...czyli ci który
    uczą moralności sami tej moralności nie podlegają? No to rzecz
    daje sporo do myślenia...o ile się nie kwalifikuje do rozpoznania
    przez odpowiednie słuzby państwowe! ;P
    A faktycznie autorzy KRO [czyli ustawy o ochronie dannych?]
    to widać spore bubloroby...może PO rzecz przepracuje!
    Oni wszak tacy niezależni i liberalni... ;)
    A rodzice? Biedne ofiary socjotechnik i psychomanipulacji...tak jak
    i ich dzieci...ot obywatele których powinno w takiej sytuacji jak nic
    chronić prawo ich własnego państwa...skoro oni sami nie potrafią się
    obronić przed jakimś cwanym wyzyskującym ich Kartelem Realnego Komunizmu ;)

    > Dzieci przykładowo muszą chodzić do żłobków czy
    > przedszkoli wybranych przez rodziców i też można by to uznać za
    > ograniczenie ich suwerenności.

    Tyle że do żłobków, przedszkoli i gimnazjów nie chodzi się całe życie,
    [brrrr...senny koszmarrrr-wręcz horror!!!] a potem dalszą edukację [lub
    jej brak] można wybierać już samodzielnie. Przeciez nikt nie zmusza
    nikogo do studiów akademickich tak jak "motywuje się" do cotygodniowych
    niedzielnych mszy, comiesięcznej spowiedzi [lub przynajmniej
    razdorocznej] pod groźbą złamania przykazań kościelnych i zaciągnięcia z
    tej racji winy czyli popełnienia grzechu...no przecież to czysty przymus
    i psychomanipulacja! ;)

    >> Osoba ochrzczona jako dziecko [przyjęta do wspólnoty bezwłasnowolnie]

    > Już kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat i generalnie większość uznała,
    > że w wypadku nieletniego wolę w jego imieniu wyrażają jego rodzice.

    Wskaż tę wiekszość...bo ja jej nigdzie nie widziałem. Chyba że to była
    tylko życzeniowa większość diabełków w twojej głowie, szepczących ci do
    uszka że musisz mieć rację skoro co tydzień chodzisz do kościoła...
    no chyba że chodzisz częściej...wtedy racji musi masz odpowiednio więcej! ;P

    > Nie wracajmy do tej dyskusji, o ile nie dysponujesz jakimiś nowymi
    > argumentami na ten temat, bo to większego sensu nie ma.

    J.w.: skoro zaprzestałeś ówczesnej dyskusji bez odpowiedzi na moje
    ówczesne argumenty...to przyznasz że oczekiwanie nowych jest raczej
    alogiczne. ;P
    Skoro powołujesz się na tę dyskusję to przecież możesz do niej bez
    problemu podać tu linki...niech się inni przekonają jak było. ;P



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1