eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne? › Re: "Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne?
  • Data: 2005-04-08 12:08:20
    Temat: Re: "Termin instrukcyjny" - kuriozum prawne?
    Od: "J.A." <l...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 08 Apr 2005 13:42:56 +0200, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a):

    > J.A. napisał(a):
    >
    > [ciach ...]
    >
    > Po prostu zazwyczaj ustawa przewiduje skutki naruszenia terminu
    > prekluzyjnego czy zawitego.
    > W przypadku terminu instrukcyjnego ustawa zazwyczaj nie przewiduje
    > żadnych skutków prawnych jego naruszenia.

    O tym właśnie piszę.
    W interpretacji prawa nie jest ważne co mówi ustawa, tylko czy ten, kto ją
    narusza nie wpadnie. Jak nie wpadnie, to wg prawników wszystko jest w
    porządku. Tak jest właśnie z naruszaniem terminu ustawowego.
    Czyżby wynikało to z tego, że prawnik z natury rzeczy często spotyka się z
    kryminalistami, stąd i mentalność, którą nasiąka?

    Dla mnie takie myślenie jest nie do przyjęcia, ale jedyne co mogę zrobić,
    to co najwyżej sobie pogadać, bo wiem, że tu nie Sejm i niczego to
    specjalniego nie zmieni. Może jednak przynajmniej zwróci uwagę młodych
    prawników na problem, bo starsi są już dla mnie przegrani. Oni się już
    pewnie nie zmienią i chyba nawet nie rozumieją w czym ten problem leży.

    No bo jak? Widział to kto, żeby ukraść i nie wpaść komu zaszkodziło?
    Komu zaszkodzi naruszenie ustawy, jeżeli nikt się nie połapie, że jest
    naruszana?

    Eh, szkoda słów.


    --
    J.A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1