Znajomy Niemiec miał zdarzenie w miasteczku przygranicznym. Zatrzymał się po
wyjeżdzie z miejsca parkowania na drodze i zabrał pasażerką. Wtedy najechała
na niego też na niemieckich rejestracjach kobieta. Wszęła aweanturę , iż to
niby on cofając się najechał na nią. Jako-że tylko ona miała uszkodzony
pojazd- wezwała policję , a ta ukarała znajomego 100zł mandatem. Kiedy nie
chciał go przyjąć stwierdzili, że muszą go zamknąć do poniedziałku do czasu
orzeczenia przez sąd wyroku. Pod takim "argumentem" zapłacił.
A ja tu czegoś nie rozumiem. Czy to możliwe, aby niewinnego człowieka
wsadzać do czasu rozpatrzenia sprawy ? A co jeśli okaże się, że jest
niewinny ? Czy dostanie odszkodowanie ? O co tu chodzi ?
Stan

do góry

Użytkownik "_-Stan-_" <s...@p...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:bqeij2$rrb$1@absinth.dialog.net.pl...

> A ja tu czegoś nie rozumiem. Czy to możliwe, aby niewinnego człowieka
> wsadzać do czasu rozpatrzenia sprawy ?

Jak Tobie obywatel Kazachstanu uszkodzi samochód i odmówi przyjęcia mandatu
to wtedy będziesz mógł wnioskować ddo policjantów aby go puścić wolno;))



>A co jeśli okaże się, że jest niewinny ? Czy dostanie odszkodowanie ?

Oczywiście że tak.

Pozdr
Leszek

do góry

Leszek wrote:
>>A co jeśli okaże się, że jest niewinny ? Czy dostanie odszkodowanie ?
> Oczywiście że tak.

Z tym "oczywiście" to nie byłbym takie pewien.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X...@X...onet.plX> napisał w wiadomości
news:3FCB70C5.7090607@Xpoczta.onet.plX...
> Leszek wrote:
> >>A co jeśli okaże się, że jest niewinny ? Czy dostanie odszkodowanie ?
> > Oczywiście że tak.
>
> Z tym "oczywiście" to nie byłbym takie pewien.

Ja też. Ale nie można gościa dołować;)))

Leszek

do góry

Leszek wrote:
> Ja też. Ale nie można gościa dołować;)))

A swoją drogą nie przesadzili trochę? Nie wystarczyło zatrzymać paszportu?

KG

do góry