eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2003-10-03 13:14:29
    Temat: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: scream <s...@...pl>

    Witam,

    Rok temu kupilem na gieldzie komputerowej nagrywarke Teac. Nie dostalem
    zadnego paragonu ani rachunku, natomiast dostalem karte gwarancyjna, na
    ktorej jest pieczatka firmy, warunki gwarancji i (to wazne) nazwa
    towaru, mianowicie:

    Nagrywarka TEAC W540E BOX

    Sprzet ten popsul mi sie jakis czas temu (miesiac?). Podczas nagrywania
    bufor dochodzil do 0 i plytka wyjezdzala uszkodzona. Zdarzalo sie, ze
    komputer w ogole nie rozpoznawal nagrywarki i traktowal ja tak jak gdyby
    jej w ogole nie bylo. Niewazne. Postanowilem oddac ja do naprawy. Firma
    miesci sie w podziemiach WGE w Warszawie.

    Sprzedawca w tym sklepie nie chce przyjac mojej reklamacji! Domaga sie
    zwrotu calego "zestawu" jaki dostalem, czyli wg niego czysta plyta,
    plyta z oprogramowaniem, tasma IDE, kabel audio, nagrywarka, instrukcja,
    pudelko. O ile nagrywarke, instrukcje i pudelko mam (i w takim zestawie
    zanioslem to do sklepu), to:

    - czysta plyte ktora dostalem - nagralem jeszcze tego samego dnia
    - tasmy IDE w ogole nie dostalem
    - kabla audio tez nie
    - oprogramowanie jest w wersji OEM i stanowi moja wlasnosc, wiec wg
    prawa nie moge go nikomu odstepowac (nawet sprzedawcy) :)

    Sprzedawca jednak nie przyjmuje mojej argumentacji mowiac, ze w podobnym
    zestawie, ktory on ma w sklepie, wszystkie elementy zestawu sa w
    pudelku. Próbowałem się kłócić, ale bez skutku!

    Nurtuje mnie to, czy on ma prawo nie przyjac ode mnie uszkodzonego
    sprzetu, ktory u niego kupilem. Wg mnie nie ma takiego prawa, ale on
    twierdzi inaczej. Co wiecej, na gwarancji jest wyszczególniona tylko
    jedna pozycja (napisalem wyzej) - nikt nigdzie nie napisal co znajduje
    sie w zestawie "box" - a jak wynika z tego co mowi sprzedawca,
    powinienem dostac cos czego nigdy od nich nie dostalem.

    Prosze o pomoc! Co mam zrobic? Gwarancja konczy mi sie za 7 dni i
    widocznie ten facet w sklepie gra na zwłokę... Chcę w rozmowie z nim
    powołać się na konkretne przepisy prawa, żeby mu może zmiękła rura...
    Czy ktos moglby mi podac konkretne artykuly na mocy ktorych moglbym
    wyegzekwować przyjęcie sprzętu do naprawy/wymiany? (tego modelu juz sie
    nie sprzedaje chyba, bo jest stary) Chodzi mi tez o przepisy ustawy o
    prawie autorskim, ktore regulowałyby sprawę oprogramowania OEM
    dołączonego do nagrywarki (konkretniej - że nie mogę go nikomu odstąpić,
    bo jest moje i może być rozpowszechniane tylko przy sprzedaży sprzętu).

    Z góry dzięki za wszystkie rady..
    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 2. Data: 2003-10-03 13:40:45
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    > Sprzet ten popsul mi sie jakis czas temu (miesiac?). Podczas nagrywania
    > Sprzedawca jednak nie przyjmuje mojej argumentacji mowiac, ze w podobnym
    > zestawie, ktory on ma w sklepie, wszystkie elementy zestawu sa w
    > pudelku. Próbowałem się kłócić, ale bez skutku!
    >
    > Nurtuje mnie to, czy on ma prawo nie przyjac ode mnie uszkodzonego
    > sprzetu, ktory u niego kupilem. Wg mnie nie ma takiego prawa, ale on

    Ale na pewno ma obowiazek napisac ci na pismie o powodzie odmowy. Jesli
    napisze, to zaleznie od tego co na pismie bedzie trzeba sie bedzie na
    cos zdecydowac. Jesli nie napisze to do PIHu z nim ;). Jak dostanie
    kilka stowek mandatu to zrozumie, ze sie nie oplaca.

    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi/


  • 3. Data: 2003-10-03 14:05:43
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik KrzysiekPP napisał:
    > Ale na pewno ma obowiazek napisac ci na pismie o powodzie odmowy. Jesli
    > napisze, to zaleznie od tego co na pismie bedzie trzeba sie bedzie na
    > cos zdecydowac. Jesli nie napisze to do PIHu z nim ;). Jak dostanie
    > kilka stowek mandatu to zrozumie, ze sie nie oplaca.

    ten PIH to nawet dobry pomysl.. Sprzedawca jest bardzo arogancki i zbyt
    pewny siebie, takze wszystkich przestrzegam przed tym sklepikiem - WGE,
    Warszawa, pawilon 8.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 4. Data: 2003-10-03 18:19:19
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    > Z góry dzięki za wszystkie rady..
    > --
    > best regards,
    > scream (at)w.pl
    > Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    > (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
    >

    A kogo masz wpisane na gwarancji jako gwaranta? To jest sprzedawca czy jakas
    inna firma?



  • 5. Data: 2003-10-03 20:39:58
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik NoMAD napisał:
    > A kogo masz wpisane na gwarancji jako gwaranta? To jest sprzedawca czy jakas
    > inna firma?

    gwarancji udzieliła mi firma, która sprzedała mi towar
    i do tej firmy sie udalem

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 6. Data: 2003-10-03 21:43:13
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    > best regards,
    > scream (at)w.pl
    > Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    > (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
    >

    Skoro sa gwarantem to musza ci przyjac



  • 7. Data: 2003-10-04 09:40:22
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy!
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik NoMAD napisał:
    > Skoro sa gwarantem to musza ci przyjac

    stary - niemozliwe!
    Tyle to ja akurat wiem, ale przeciez nie zostawie im sprzetu w firmie
    bez zadnego pokwitowania, ani tym bardziej nie pobije ich zeby mi
    przyjeli sprzet, nie? Szukam jakiejkolwiek innej metody na to zeby
    zmusic ich do przyjecia mojego sprzetu do reklamacji. Gwarancja konczy
    mi sie za 6 dni!

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 8. Data: 2003-10-05 20:35:44
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy! [!]
    Od: scream <s...@...pl>

    Ponawiam moją prośbę o pomoc! Czasu zostało mi bardzo niewiele, bo 5
    dni. Nikt nic nie wie na temat konkretnych art. KC czy Ust. o Prawie
    Autorskim?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 9. Data: 2003-10-06 07:18:41
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy! [!]
    Od: "" <w...@p...onet.pl>

    > Ponawiam moją prośbę o pomoc! Czasu zostało mi bardzo niewiele, bo 5
    > dni. Nikt nic nie wie na temat konkretnych art. KC czy Ust. o Prawie
    > Autorskim?

    czesc,

    tak na szybko:

    USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
    oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.

    Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może
    żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
    wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają
    nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość
    towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a
    także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny
    sposób zaspokojenia.
    3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1,
    nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je
    za uzasadnione.

    Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową
    jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego
    towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli
    przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić,
    jednakże nie poniżej jednego roku.
    2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem roku od
    stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową;
    przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1.
    W takim samym terminie wygasa uprawnienie do odstąpienia od umowy.
    3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
    przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania
    naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez
    trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy.
    4. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień wynikających z
    niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, jeżeli sprzedawca w chwili zawarcia
    umowy wiedział o niezgodności i nie zwrócił na to uwagi kupującego.

    art. 13.4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne
    do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres
    gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania i
    terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte
    stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie
    ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności
    towaru z umową.

    KC art 580. § 1. Kto wykonuje uprawnienia wynikające z gwarancji, powinien
    dostarczyć rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub do
    miejsca, w którym rzecz została wydana przy udzieleniu gwarancji, chyba że z
    okoliczności wynika, iż wada powinna być usunięta w miejscu, w którym rzecz
    znajdowała się w chwili ujawnienia wady.
    § 2. Gwarant jest obowiązany wykonać obowiązki wynikające z gwarancji w
    odpowiednim terminie i dostarczyć uprawnionemu z gwarancji rzecz na swój koszt
    do miejsca wskazanego w paragrafie poprzedzającym.

    To co napisales o wymaganiach gwaranta - ze w pudelku powinna znajdowac sie
    plyta cdr i jakies kable - to jakies bezpodstawne zadania, gdyz ani plyta, ani
    tasma dolaczona w pudelku (przeciez i tak mozesz dolozyc inna, na oryginalnej
    nie jest napisane teac) nie sa niezastapione i tym samym niezbedne do
    stwierdzenia, ze sprzet jest wadliwy/niewadliwy. nie sa rowniez niezbedne do
    prawidlowego dzialania nagrywarki
    nie widze powodu dla ktorego powinienes dostarczyc w pudelku lacznie z
    nagrywarka plyte cdr
    tak. btw mam taka sama nagrywarke, tez box i tez plyte nagralem 1go dnia ;)
    posuwajac sie torem myslenia sprzedawcy - w ogole po zakupie nie powinienes
    tego setu otwierac, trzymac oryginalnie zapakowane, lacznie z folia, w ktora
    opakowana byla nagrywarka...

    czytales co jest napisane na karcie gwarancyjnej, ktora dostales przy zakupie?
    tam powinno byc napisane w jakim stanie i co powinienes dostarczyc sprzedawcy
    (podejrzewam, ze napisane jest tam tylko, ze reklamowana rzecz musi byc
    dostarczona w oryginalnym opakowaniu (i nic wiecej))

    proponuje udac sie raz jeszcze do tego sklepu, przygotowac od razu pisemko, ze
    sprzedawca (tzn. firma) zostala poinformowana o twoich zadaniach i prosic o
    wyjasnienia na pismie, dlaczego gwarancja nie zostaje uznana
    no i wtedy, zgodnie z wczesniejszymi sugestiami - pih lub powiatowy rzecznik
    praw konsumenta
    a tak w ogole to rozmawiaj z wlascicielem firmy, anie jakims sprzedawca, ktory
    niedokonca nawet wie, co sprzedaje
    pozdrawiam
    d.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2003-10-06 08:08:15
    Temat: Re: Sprzedawca nie chce przyjac sprzetu do naprawy - pomocy! [!]
    Od: "" <g...@p...onet.pl>

    > proponuje udac sie raz jeszcze do tego sklepu, przygotowac od razu pisemko,
    ze
    > sprzedawca (tzn. firma) zostala poinformowana o twoich zadaniach i prosic o
    > wyjasnienia na pismie, dlaczego gwarancja nie zostaje uznana
    > no i wtedy, zgodnie z wczesniejszymi sugestiami - pih lub powiatowy rzecznik
    > praw konsumenta
    > a tak w ogole to rozmawiaj z wlascicielem firmy, anie jakims sprzedawca,
    ktory
    > niedokonca nawet wie, co sprzedaje

    Witam!
    No właśnie. A co zrobić, kiedy sprzedawca nie przyjmie bo nie jest kompetentny
    (lub z jakiegokolwiek innego wymyślonego powodu), a szef wyjechał na urlop?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1