eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-09 11:05:48
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.09.2020 o 08:47, J.F. pisze:

    >>>>>>> Nie pod domem na na trasie przejazdu, na jakimś skrzyżowaniu.
    >>>>>> No tego, że gość pojedzie na czerwone światło, to już zaplanować nie
    >>>>>> mogli. Bez przesady.
    >>>>> A zaplanowali?
    >>>>> Z tego co wiem liczyli że go zastraszą bronią na środku ulicy.
    >>>>> W łapkach mieli pistolety a nie odznaki czy legitymacje.
    >>>> Byłeś tam?
    >>> Robercie, nie badz bardziej policyjny niz komendant.
    >>> A jak sie uczy policjantow zatrzymywac groznych przestepcow ?
    >>> No to tak zatrzymali ... a przynajmniej probowali.
    >> No właśnie teoria jest taka, że strzelanie z pistoletu do samochodu jest
    > Nie nie, uczymy "podejsc, pokazac legitymacje, przedstwic sie - aspirant
    > Kowalski, prosze okazac dokumenty", czy rzucic sie podejrzanego,
    > unieruchomic, zalozyc kajdanki a potem przeszukac ?

    Do jadącego chcesz podejść z zaskoczenia?
    >
    > Przypominam - grozny przestepca, podejrzewany o napady z bronia palna w
    > reku, a nie kierowca zlapany na radar przez drogowke ...

    Toteż dlatego byli z wyjętą bronią, ale jeden podszedł i pokazał
    legitymację. Niestety tak trzeba. Było to wałkowane wiele razy w wypadku
    strzelców wyborowych. W końcu nowelę wrzucono do ustawy o ŚPBiBP, że
    można w niektórych wypadkach znienacka strzelić.
    >
    >> kiepskim pomysłem. Tylko teoria czasem do praktyki nie przystaje, bo
    >> policjanci operacyjni strzelby nie mają. Po za tym mało który policjant
    >> widział skutki ostrzelania samochodu z broni krótkiej. Tak, jak nad
    > To po co rozporzadzenie pozwala strzelac do kierowcy?

    Ustalmy, czy piszemy o strzelaniu do samochodu celem jego zatrzymania z
    ryzykiem ostrzelania kierowcy, czy o strzelaniu do kierowcy? Bo to
    zupełnie dwa różne byty.

    >> Ale mamy nadal sygnalizowane w tym wątku przez
    >> Jacka zagrożeniem, że panicznie uciekający mogą na kogoś wpaść, albo i
    >> sami przywalić w latarnię.
    > Mozna utrzymywac pewna odleglosc i nie zachecac do coraz szybszej jazdy.

    On nadal będzie się chciał oderwać.
    >
    > Tylko ... o co podejrzewaliscie kierowce ?
    > Ze pijany, czy ze auto skradzione ?

    Ja, to o nic. Oni pewnie o to, ze chciał przejechać policjantów.
    >
    > Wlasciciel wam bardzo podziekuje za zwrot auta z przestrzelona maska,
    > chlodnica i zatartym silnikiem :-)

    Mógł nie dawać samochodu osobie, która będzie chciała rozjechać policjanta.
    >
    > No i ... kto placi odszkodowanie ?
    > Czy to zlodzieja wina i czy mozna go obciazyc z wieziennej pensji ?

    A kto próbował rozjechać policjantów?
    >
    > To moze faktycznie lepiej, zeby sie na drzewie rozbil :-)
    > Choc najlepiej byloby poczekac az mu sie paliwo skonczy.

    O ile przez te kilkaset kilometrów w nic nie wpadnie i będziemy
    wiedzieć, gdzie się zatrzyma.
    >
    >> Zastanawiam się, w co by musiał trafić pocisk, by wyłączyć silnik. W
    >> elektronikę?
    > W rozdzielacz zaplonu. Ale juz go nie ma.
    > Komputer sterujacy szybko zatrzyma, ale on roznie schowany.

    No i wyjaśnienie skąd tyle strzałów. Nie wiadomo, w co celować.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1