eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-09 14:53:37
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5f589aed$0$17364$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 09.09.2020 o 08:47, J.F. pisze:
    >>>>>> Z tego co wiem liczyli że go zastraszą bronią na środku ulicy.
    >>>>>> W łapkach mieli pistolety a nie odznaki czy legitymacje.
    >>>>> Byłeś tam?
    >>>> Robercie, nie badz bardziej policyjny niz komendant.
    >>>> A jak sie uczy policjantow zatrzymywac groznych przestepcow ?
    >>>> No to tak zatrzymali ... a przynajmniej probowali.
    >>> No właśnie teoria jest taka, że strzelanie z pistoletu do
    >>> samochodu jest
    >> Nie nie, uczymy "podejsc, pokazac legitymacje, przedstwic sie -
    >> aspirant
    >> Kowalski, prosze okazac dokumenty", czy rzucic sie podejrzanego,
    >> unieruchomic, zalozyc kajdanki a potem przeszukac ?
    >Do jadącego chcesz podejść z zaskoczenia?

    Czyli bez zaskoczenia ?

    >> Przypominam - grozny przestepca, podejrzewany o napady z bronia
    >> palna w
    >> reku, a nie kierowca zlapany na radar przez drogowke ...

    >Toteż dlatego byli z wyjętą bronią, ale jeden podszedł i pokazał
    >legitymację.

    No tak zeznali.

    >Niestety tak trzeba. Było to wałkowane wiele razy w wypadku
    >strzelców wyborowych. W końcu nowelę wrzucono do ustawy o ŚPBiBP, że
    >można w niektórych wypadkach znienacka strzelić.

    Raczej sie doszukaj ile mieli kamizelek.
    Po tak podejsc, okazac legitymacje ... a koledzy w dyskretnej
    odleglosci czekaja z bronia w reka i wcale nie wygladaja na bandytow
    ...

    >>> kiepskim pomysłem. Tylko teoria czasem do praktyki nie przystaje,
    >>> bo
    >>> policjanci operacyjni strzelby nie mają. Po za tym mało który
    >>> policjant
    >>> widział skutki ostrzelania samochodu z broni krótkiej. Tak, jak
    >>> nad
    >> To po co rozporzadzenie pozwala strzelac do kierowcy?

    >Ustalmy, czy piszemy o strzelaniu do samochodu celem jego zatrzymania
    >z
    >ryzykiem ostrzelania kierowcy, czy o strzelaniu do kierowcy? Bo to
    >zupełnie dwa różne byty.

    A tu co bylo ? Strzelanie do kierowcy i pasazera, do czego jest
    potrzebne aby on chcial policjantow przejechac, no to co sie dziwic,
    ze zeznali ze chcial..

    >>> Ale mamy nadal sygnalizowane w tym wątku przez
    >>> Jacka zagrożeniem, że panicznie uciekający mogą na kogoś wpaść,
    >>> albo i
    >>> sami przywalić w latarnię.
    >> Mozna utrzymywac pewna odleglosc i nie zachecac do coraz szybszej
    >> jazdy.

    >On nadal będzie się chciał oderwać.

    Ale moze ostrozniej.

    >> Tylko ... o co podejrzewaliscie kierowce ?
    >> Ze pijany, czy ze auto skradzione ?

    >Ja, to o nic. Oni pewnie o to, ze chciał przejechać policjantów.

    I tak nagle im sie optyka zmienila ?
    Nie udawaj, o co podejrzewali to dobrze wiemy.

    Ale ja w ogole o takim zwyklym poscigu pisze - o cos tam trzeba
    podejrzewac kierowce, zapewne na poczatek o niezatrzymanie do
    kontroli.

    >> Wlasciciel wam bardzo podziekuje za zwrot auta z przestrzelona
    >> maska,
    >> chlodnica i zatartym silnikiem :-)

    >Mógł nie dawać samochodu osobie, która będzie chciała rozjechać
    >policjanta.

    A to zlodziej byl ...

    >> No i ... kto placi odszkodowanie ?
    >> Czy to zlodzieja wina i czy mozna go obciazyc z wieziennej pensji ?
    >A kto próbował rozjechać policjantów?

    Mowisz, ze wystarczy ? No, jakis tam zwiazek przyczynowo-skutkowy jest
    ...

    >> To moze faktycznie lepiej, zeby sie na drzewie rozbil :-)
    >> Choc najlepiej byloby poczekac az mu sie paliwo skonczy.

    >O ile przez te kilkaset kilometrów w nic nie wpadnie i będziemy
    >wiedzieć, gdzie się zatrzyma.

    Jedziesz z tylu, a z gory sledzi helikopter ...

    >>> Zastanawiam się, w co by musiał trafić pocisk, by wyłączyć silnik.
    >>> W
    >>> elektronikę?
    >> W rozdzielacz zaplonu. Ale juz go nie ma.
    >> Komputer sterujacy szybko zatrzyma, ale on roznie schowany.

    >No i wyjaśnienie skąd tyle strzałów. Nie wiadomo, w co celować.

    I mowisz, ze wszystkie byly w maske silnika ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1