eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpór o miedzę inny wariant (cross post) › Re: Spór o miedzę inny wariant (cross post)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: RadekNet <r...@r...com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie,pl.soc.prawo
    Subject: Re: Spór o miedzę inny wariant (cross post)
    Date: Fri, 12 Aug 2011 11:34:15 +0200
    Organization: www.rejsy-czartery.com
    Lines: 87
    Message-ID: <j22sh4$nuf$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ist7l4$8is$1@news.dialog.net.pl> <isu9a4$eug$1@news.onet.pl>
    <it4dkv$ijt$1@inews.gazeta.pl> <it4dub$inl$1@news.onet.pl>
    <it4h53$204$1@inews.gazeta.pl> <it4ho2$1p1$1@news.onet.pl>
    <6...@c...googlegroups.com>
    <it4jle$9ds$1@news.onet.pl> <itdo0u$rbd$2@news.dialog.net.pl>
    <iteqfk$bh6$1@inews.gazeta.pl> <j1kcrv$pnm$1@inews.gazeta.pl>
    <j1qimq$kur$1@inews.gazeta.pl> <j1rics$3jd$1@inews.gazeta.pl>
    <j1t6q9$gug$1@inews.gazeta.pl> <j1u0l5$4vn$1@inews.gazeta.pl>
    <j20a52$i16$1@inews.gazeta.pl> <j20ppc$9h0$1@inews.gazeta.pl>
    <j22fnk$jok$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 86-44-186-1-dynamic.b-ras1.rtd.sligo.eircom.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1313142117 24527 86.44.186.1 (12 Aug 2011 09:41:57 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Aug 2011 09:41:57 +0000 (UTC)
    X-User: radoslaw.wrodarczyk
    In-Reply-To: <j22fnk$jok$1@inews.gazeta.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.9.1.11) Gecko/20100805
    Icedove/3.0.6
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:431275 pl.soc.prawo:685605
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 12.08.2011 08:03, Andrzej Ława pisze:
    >>> No to nie ma o czym mówić - dostawca czy doręczyciel może się dostać.
    >>
    >> Tak, ale rownie dobrze mogla by byc zamykana na klucz.
    >
    > Tak, jedzie karetka i czeka na otwarcie bramy przez umierającego, którą
    > ją wezwał i teraz nie może się do niej doczłapać?

    Pewnie, ze jest takie zagrozenie. Ale nie demonizowal bym, bo wiele osob
    (czy to ze sluzebnoscia czy nie) zamyka swoje ogrodzenia na klucz na
    noc. Albo maja bramy na pilota i domofon w furtce.

    >>>> Nasz prawnik tez jakos nie przywiazywal wagi do naszej sprawy, bo mowi,
    >>>> ze niemozliwe bylo by przegrac. Cos w tym musialo byc.
    >>>
    >>> Układ. W polskich sądach można przegrać najbardziej prostą i oczywistą
    >>> sprawę, jeśli druga strona ma adwokata z lepszym wejściem.
    >>
    >> Eeee nie wierze, ze tani, przypadkowy prawnik ma dojscia. Musielibysmy
    >> miec wyjatkowego farta.
    >
    > Albo sędzia-idiota. Skoro wyroki w Polsce wydają szczyle bez
    > doświadczenia i wiedzy...

    Trudno mi z tym dyskutowac, bo nie jestem prawnikiem, ale w trakcie
    procesu uwaznie studiowalismy internet i wyszlo po naszemu. Widac wiele
    takich szczyli w Polsce ;)

    >>> Przepraszam bardzo, ale jakim cudem masz wydzieloną nieruchomość bez
    >>> docierających do niej dróg z dojazdem do dróg publicznych?
    >>
    >> Sluzebnosc to nie droga. Dostep do drogi publicznej tamta dzialka ma
    >> przez sluzebnosc.
    >
    > Właśnie sęk w tym, że MUSI być wytyczona droga! Patrz: "droga konieczna".

    Nie mam dokumentow pod reka, ale na 99% jestem pewny, ze jest zapis o
    sluzebnosc bez zwortu "droga konieczna". I jak widze myslisz "droge
    konieczna" z "droga".

    >>> Coś takiego już na etapie podziału geodezyjnego powinny być zablokowane
    >>> - musi być wytyczona droga i kropka! I służebność jest na drogę.
    >>
    >> Tam nawet nie ma prawa byc drogi z uwagi na odleglosci.
    >
    > MUSI być droga. Bez wytyczenia drogi geodezja nie powinna w ogóle
    > przyjąć takiego podziału!

    No wlasnie nie :) Widzisz, caly nasz problem zaczal sie od tego, ze nasi
    wladnacy mysleli podobnie jak Ty i wydawalo im sie, ze skoro maja
    zapisana "sluzebnosc czyli droge" to trzeba wyburzyc brame (stojaca tam
    od 40 lat), my mamy droge utwardzic, odsniezac itp itd. A to nie tak. My
    mamy tylo nie blokowac przejazdu/przejscia (dostepna dla nich brama nie
    jest blokada, stojacy na przejezdzie samochod odsuwany na zadanie nie
    jest blokada..).

    >>> To może opisz dokładniej tę sytuację, bo z poprzedniego opisu
    >>> wnioskowałem, że przez tę działkę ze służebnością wiedzie jedyna droga,
    >>> którą sobie zastawiłeś zamykaną bramą...
    >>
    >> Tak, przez dzialke ze sluzebnoscia wiedzie jedyny dojazd na ta druga
    >> dzialke. Ale z tylu sa pola i laki i pewnie _kiedys_ powstanie tam droga.
    >
    > Jest droga na mapce geodezyjnej, czy nie ma? Jak nie ma, to działają
    > zapisy o drodze koniecznej. To nie może być jakieś pole z ogólną
    > służebnością prawa przejścia i przejazdu - musi być tam wytyczona droga
    > i nie może ona być zamykana.

    Przecies mowie, ze nia ma zadnej drogi. Jeslt sluzebnosc przejazdu i
    przechodu. Ale masz racje - nie jest to jakies pole, bo jest wyznaczona
    szerokosc tej sluzebnosci.

    > Ktoś coś cholernie spartaczył.

    Z tego co pisze w sieci,a przyklepal to w naszym przypadku notariusz,
    prawnik i sedzia - wszystko jest ok.

    Popatrz na to obiektywnie - jedni maja nielimitowany przejazd przez
    cudza dzialke (co jest uciazliwoscia dla drugich), drudzy nie maja
    ingerencji w swoja wlasnosc (ogrodzenie) co w zasadzie nie jest
    uciazliwoscia dla pierwszych (pilot do bramy, furtka _ewentualnie_ na
    kluczyk, brak sprzeciwu na zalozenie domofonu).

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1