eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkarga na kontrolera biletow; Czy warto? › Re: Skarga na kontrolera biletow; Czy warto?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not-for-mail
    From: "Tiger" <c...@a...waw.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <d8rbc7$2la$1@213.17.198.13> <d8rdkt$4ar$2@nemesis.news.tpi.pl>
    <d8re9k$orn$1@inews.gazeta.pl> <d8s2cg$acs$1@inews.gazeta.pl>
    <d8s51q$mru$1@inews.gazeta.pl> <d8sl32$6m4$1@inews.gazeta.pl>
    <d8soqn$o2t$1@inews.gazeta.pl> <d8umja$pgl$1@inews.gazeta.pl>
    <d8un03$q03$2@inews.gazeta.pl> <d8us0a$jbh$1@inews.gazeta.pl>
    <d8uu6i$pmr$2@inews.gazeta.pl> <d8v3u0$kfo$1@inews.gazeta.pl>
    <d8v7se$6u0$3@inews.gazeta.pl> <d8v8pc$cmg$1@inews.gazeta.pl>
    <d8v9d7$c1j$4@inews.gazeta.pl> <d8va1k$hvp$1@inews.gazeta.pl>
    <d8vap6$ksk$1@inews.gazeta.pl> <d8vb6d$mkk$1@inews.gazeta.pl>
    <d8vbrj$pfr$1@inews.gazeta.pl> <d90tga$o4n$1@inews.gazeta.pl>
    Subject: Re: Skarga na kontrolera biletow; Czy warto?
    Date: Sat, 18 Jun 2005 16:31:10 +0200
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Lines: 29
    Message-ID: <42b42e74$0$2143$f69f905@mamut2.aster.pl>
    NNTP-Posting-Date: 18 Jun 2005 14:23:48 GMT
    NNTP-Posting-Host: 82.210.173.245
    X-Trace: 1119104628 mamut2.aster.pl 2143 82.210.173.245:2673
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:305762
    [ ukryj nagłówki ]

    Ja wystapie w obronie kontolerow. W wiekszosci rzeczywiscie sa to ludzie,
    ktorzy zachowuja prawidlowa, proceduralna chlodna uprzejmosc. Nieliczni
    zachowuja sie po chamsku, ale tak jest tez w policji i innych sluzbach - i
    nie powinno to psuc opinii reszcie. Tym bardziej, ze tych nielicznych na
    ogol da sie rozpoznac.

    Ciekawa historie przezylem np. kiedys z niekulturalnym kontrolerem, ktory
    wzial ode mnie bilet dobowy, ktory mi sie mocno przepocil w kieszeni (bo
    bieglem) i stwierdzil, ze jest niewazny, po czym zaczal wypisywac papierek i
    gdy zaczalem mu tlumaczyc, w ogole nie sluchal i w pol slowa wyrechotal
    tylko "dowod osobisty prosze". Rzucilem, ze skoro on mnie ignoruje to ja
    jego tez, do widzenia. Probowal zastawic mi droge i zlapal mnie za fraki,
    wiec go podcialem i zostawiwszy w tej pozycji spokojnie poszedlem swoja
    droga. Cos mu sie rozsypalo, nie scigal mnie, krzyzyk na droge ;-)

    Powyzsza sytuacja nie zmienia tego, ze traktuje kanarkow uprzejmie. Dlatego
    tez prosze, zeby nie traktowac kontrolera, jak potencjalnego bandyty. A
    Ciebie, Olo, prosze, zebys nie traktowal czlowieka, jak potencjalnego
    zlodziejaszka ;-) Bo widzisz... kontekst tego topicu i wspomnienie dziwnych
    przezyc mogly wywolac w "maho" traumatyczne wspomnienia i nerwy. W tej
    sytuacji Twoje "czyzby zlodziejaszek?" jest niegrzeczne... Chyba moja
    argumentacja bylaby bardziej wskazana, prawda? Ot... i wszyscy beda
    zadowoleni ;-)

    Pozdrawiam

    Tiger


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1