eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSępy i inne kruki... › Re: Sępy i inne kruki...
  • Data: 2013-03-12 09:08:34
    Temat: Re: Sępy i inne kruki...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.03.2013 09:00, Konfabulator pisze:

    >> Co się tak pienisz? Najpierw upewnij się, co autor miał na myśli przez
    >> "wyrejestrowanie". (patrz wyżej)
    >
    > Nie jest ważne co miał na myśli, ponieważ jest to czynność nazwana w
    > PoRD i to tak jakby od nazwania jaskółki słoniem stała się ona
    > słoniem. I nie pienię się, tylko próbuję mu uświadomić konsekwencje

    Ale potocznie na zgłoszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu też
    czasem określa się mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie
    wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze
    swojego "konta").

    > tego co robił do tej pory. Czyli to, że jest spora szansa, że ma nadal
    > ważne ubezpieczenie OC, które musi opłacić, a nie jakieś "kruki i
    > sępy". I lepiej by sprawdził co konkretnie i komu wysłał i jak i czy
    > spełniało to wymagania ustawy.


    Tu zgoda, ale najpierw się spytaj zanim zaczniesz na niego krzyczeć, że
    "nic takiego nie mógł zrobić".

    >>> to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy.
    >>
    >> No niekoniecznie. E-mail z podpisem kwalifikowanym to jak najbardziej
    >> forma pisemna.
    >
    > Nie w tym sensie. Z tego co zrozumiałem to on poinformował
    > ubezpieczyciela, nie ważne w jakiej formie, że pojazd sprzedał i
    > wyrejestrował. Taka informacja jest bez sensu z dwóch powodów. Ten
    > mniej ważny to ten, że niczego nie wyrejestrował. A ten poważniejszy

    Ależ tak. Z własnego "konta" w WK ;)

    [ciach]

    >> Co więcej nie widzę przeciwwskazań, żeby ubezpieczyciel w zawartej
    >> umowie dobrowolnie dopuścił faks lub skan przesłany przez pocztę
    >> elektroniczną jako wystarczające.
    >
    > To poza poruszaną w wątku sprawą, ale w tej kwestii jest już nawet
    > orzecznictwo. Jeśli podmiot zaproponował taki wariant komunikacji i
    > obie strony go zaakceptowały to złożenie oświadczenia w taki sposób
    > jest równoważne z formą pisemną.

    Ano właśnie. Skąd wiesz, jak się umówili? Należałoby napomknąć, żeby się
    upewnił, a nie z góry krzyczeć "tak się nie liczy!".

    >> Na marginesie taka mała kwestia: jak liczyć termin powiadomienia w
    >> przypadku przesłania faksem _i_ dosłaniu później oryginału zwykłą
    >> pocztą? (załóżmy, że nie uzgodniono warunków innych niż ustawowe)
    >
    > Jeżeli nie uzgodniono faksu jako formy komunikacji to powiadomienie
    > dotarło dokładnie wtedy, kiedy zostało pierwszy raz awizowane w TU
    > przez Pocztę Polską.

    Z drugiej strony KC wyraźnie mówi, że oświadczenie woli jest dostarczone
    w chwili kiedy odbiorca mógł się z nim zapoznać.

    Jest jakieś orzecznictwo w tym zakresie?

    Bo w praktyki różne firmy raczej traktują to zdroworozsądkowo i tylko
    chcą, żeby "później dosłać oryginał".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1