eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozwód - alimenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2009-05-10 15:39:02
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gu6s9s$a86$2@news.onet.pl...

    > Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :)
    > Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :)

    Co ma intercyza do rzeczy?

    Pozdrawiam
    SDD



  • 12. Data: 2009-05-10 15:42:23
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: spp <s...@o...pl>

    SDD pisze:

    >> Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :)
    >> Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :)
    >
    > Co ma intercyza do rzeczy?

    Wchodzisz z własnym majątkiem w małżeństwo, wychodzisz z własnym,
    pracujecie na własną rękę.
    Nie zwolni to z obowiązku alimentacyjnego jakby co, niemniej daje
    namiastkę poczucia iż samemu panuje się nad własnym majątkiem.

    Ot, taka proteza.

    --
    spp


  • 13. Data: 2009-05-10 15:43:51
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "Pavloo" <p...@d...spam.pl>

    Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus
    rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego
    oczekiwalem..

    Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja
    uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem
    dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek
    kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie.



  • 14. Data: 2009-05-10 15:47:41
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: spp <s...@o...pl>

    Pavloo pisze:
    > Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus
    > rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego
    > oczekiwalem..
    >
    > Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja
    > uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem
    > dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek
    > kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie.

    Na proste pytanie otrzymałeś prostą odpowiedź - nie ma takiej możliwości.

    Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy
    które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z
    tematyką tej grupy.

    --
    spp


  • 15. Data: 2009-05-10 15:56:59
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gu6sv1$bup$1@news.onet.pl...

    >> dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek
    >> kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie
    >> porownanie.

    Jesli mowimy o alimentach na dziecko, to pamietaj, ze sa one na dziecko. Nie
    trzeba bylo go robic, to by ni etrzeba bylo placic.
    Co do alimentow na wspolmalzonka, to moje poglady sa zbiezne z Twoimi 9co
    nic nei zmienia w kwestii odpowiedzi na Twoje pytanie, ktorej Ci udzielono).

    Pozdrawiam
    SDD



  • 16. Data: 2009-05-10 15:58:03
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Pavloo" <p...@d...spam.pl> napisał w wiadomości
    news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek
    > kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie
    > porownanie.

    Jesli mowimy o alimentach na dziecko, to pamietaj, ze sa one na dziecko. Nie
    trzeba bylo go robic, to by ni etrzeba bylo placic.
    Co do alimentow na wspolmalzonka, to moje poglady sa zbiezne z Twoimi 9co
    nic nei zmienia w kwestii odpowiedzi na Twoje pytanie, ktorej Ci udzielono).

    Pozdrawiam
    SDD



  • 17. Data: 2009-05-10 17:45:41
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:10052009.4C852AA7@budzik61.poznan.pl Swieża
    <S...@...wp.pl> pisze:

    > Pytanie teoretyczne - facet sie rozwodzi.
    > Jakie ma szanse otrzymywać alimenty od zony?
    > Jakie warunki musiałyby być spełnione?
    Dokładnie nie wskażę, ale podam trop.
    Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział
    rozpoczynający się od art. 128.

    --
    Jotte


  • 18. Data: 2009-05-10 17:48:29
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl Pavloo
    <p...@d...spam.pl> pisze:

    > Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
    > graja uczciwie
    I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)
    Ale jest prosta rada - załóż związek nieformalny.

    > Jesli dojdzie, nie
    > rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
    > jakakolwiek kase
    To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do przyjęcia
    i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.

    --
    Jotte


  • 19. Data: 2009-05-10 18:04:55
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: spp <s...@o...pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl Pavloo
    > <p...@d...spam.pl> pisze:
    >
    >> Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
    >> graja uczciwie
    > I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)

    Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to
    nie jest małżeństwo.

    >> Jesli dojdzie, nie
    >> rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
    >> jakakolwiek kase
    > To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do
    > przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.

    Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w
    Polsce.

    --
    spp


  • 20. Data: 2009-05-10 18:16:20
    Temat: Re: Rozwód - alimenty
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gu750c$vkd$1@news.onet.pl spp <s...@o...pl> pisze:

    >>> Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
    >>> graja uczciwie
    >> I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)
    > Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to
    > nie jest małżeństwo.
    Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie.
    Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści ideologiami.

    >>> Jesli dojdzie, nie
    >>> rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
    >>> jakakolwiek kase
    >> To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do
    >> przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.
    > Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w
    > Polsce.
    Nieprawda.

    --
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1