eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2005-07-27 17:55:56
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Johasia" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dc8gle$m0r$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Johasia napisał(a):
    >
    >> A wiec zapytuje.. czy ten prezesik z brzuszkiem po prostu nie zlamal
    >> prawa?
    >> \\
    >>
    >
    > Mnie tylko zastanawia skąd wiesz że prezes miał brzuszek? Byłeś tam?
    > Pewnie nie.
    >
    I nie musiałem być. Ale relacja dziewczyny była szczegółowa. Zresztą nie w
    brzuszku rzecz, prawda?



  • 12. Data: 2005-07-27 17:59:22
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johasia napisał(a):

    >
    > I nie musiałem być. Ale relacja dziewczyny była szczegółowa. Zresztą nie w
    > brzuszku rzecz, prawda?
    >

    Dalczego nie w brzuszku? Skoro dziewczyna to zauważyła, czyżby oceniała
    prezesa z punktu widzenia obiektu seksulanego? Czy podkreslaanie przez
    ciebie brzuszka - a końcu widzenia z punktu prawa to rzecz obojętana -
    nie oznacza z góry załozonej pogardy? Jak się od kogoś wymaga zachowania
    poprawności i nie zadawania takich wymagań, nie można mieć też samemu
    uprzedzeń co do brzuszka prezesa.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 13. Data: 2005-07-27 19:11:05
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Johasia" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dc8i1v$s88$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Johasia napisał(a):
    >
    >>
    >> I nie musiałem być. Ale relacja dziewczyny była szczegółowa. Zresztą nie
    >> w brzuszku rzecz, prawda?
    >
    > Dalczego nie w brzuszku? Skoro dziewczyna to zauważyła, czyżby oceniała
    > prezesa z punktu widzenia obiektu seksulanego? Czy podkreslaanie przez
    > ciebie brzuszka - a końcu widzenia z punktu prawa to rzecz obojętana - nie
    > oznacza z góry załozonej pogardy? Jak się od kogoś wymaga zachowania
    > poprawności i nie zadawania takich wymagań, nie można mieć też samemu
    > uprzedzeń co do brzuszka prezesa.
    >
    >
    > --
    Od zauważenia brzuszka jakiejś osoby do pogardy istnieje jeszcze długa
    droga.
    pozdrawiam
    "Ja" będąca na tej rozmowie



  • 14. Data: 2005-07-27 23:29:49
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Xena" <t...@l...com.pl>

    In news:dc8i1v$s88$1@nemesis.news.tpi.pl,
    Johnson <j...@n...pl> napisał/a:
    >
    > Dalczego nie w brzuszku? Skoro dziewczyna to zauważyła, czyżby
    > oceniała prezesa z punktu widzenia obiektu seksulanego?

    Dla mnie brzuszek jest aseksualny. Ale przy rozmowie o prace zasadniczo
    zwisa mi.


    Pozdrawiam
    Tatiana
    --
    Nawet najmądrzejszy nie znajdzie posłuchu,
    jeśli mile mówi, ale działa powoli
    /wschodnie/



  • 15. Data: 2005-07-27 23:31:23
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Xena" <t...@l...com.pl>

    In news:dc7p2t$b0i$1@nemesis.news.tpi.pl,
    Anna Kwiecińska <l...@w...pl> napisał/a:

    >Była na pełnym etacie + koszty
    > pracownicy na zastępstwie.

    Co to są koszty pracownicy na zastępstwie? Jakby nie było pracownicy na
    zastępstwie to takie same koszty ponosiłby na dziewczynę, która zaszła w
    ciąże - prawda? Więc kosztów zasadniczo większych nie miał - oprócz tych
    pierwszych 35 dni.


    Pozdrawiam
    Tatiana
    --
    W miłości pragniesz, by ci wierzono; w przyjaźni, by cię rozumiano
    /Marcel Achard/



  • 16. Data: 2005-07-28 05:32:53
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on Thu, 28 Jul 2005 01:29:49 +0200,
    Xena <t...@l...com.pl> screamed:
    >> Dalczego nie w brzuszku? Skoro dziewczyna to zauważyła, czyżby
    >> oceniała prezesa z punktu widzenia obiektu seksulanego?
    >
    > Dla mnie brzuszek jest aseksualny. Ale przy rozmowie o prace zasadniczo
    > zwisa mi.
    >

    To popracuj troche nad figura dziewczyno! (-;

    Artur

    ps. mspanc

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:218B ]
    [ 07:32:24 user up 10686 days, 19:27, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    If anything can go wrong, it will.


  • 17. Data: 2005-07-28 16:05:42
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "bolo" <b...@i...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dc8i1v$s88$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Johasia napisał(a):
    > Dalczego nie w brzuszku? Skoro dziewczyna to zauważyła, czyżby oceniała
    > prezesa z punktu widzenia obiektu seksulanego? Czy podkreslaanie przez
    > ciebie brzuszka - a końcu widzenia z punktu prawa to rzecz obojętana -
    > nie oznacza z góry załozonej pogardy? Jak się od kogoś wymaga zachowania
    > poprawności i nie zadawania takich wymagań, nie można mieć też samemu
    > uprzedzeń co do brzuszka prezesa.

    a Ty nie widzisz roznicy pomiedzy nieograniczona prawem pogarda a
    niezgodnymi z prawem stosunkami pracodawca-pracownik?

    hint: pewne rzeczy sa legalne a inne nie, pewne rzeczy sa wlasciwe a inne
    nie, ale jedno z drugim nie ma nic wspolnego tak jak prawo nie ma nic
    wspolnego w uczciwoscia

    pozdrawiam
    bolo



  • 18. Data: 2005-07-28 19:58:05
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: tento <o...@e...es>

    Anna Kwiecinska wrote:


    > Uzytkownik "robust" <e...@h...com> napisal w wiadomosci
    > news:gPAFe.7$_u5.5@trndny03...
    >
    >>jacek_m wrote:
    >
    > Natomiast
    >
    >>ciaze to niby kontyucyjnie sie chroni.
    >
    >
    >
    > Ciaze. Plany zajscia w ciaze nie sa konstytucyjnie chronione ;).

    Ale jest to nie tylko legalne ale wrecz uznawane przez panstwo.



    > Ale jakis buc pracodawca uwaza ze
    >
    >>konstytucja nie obowaiazuje jego. Podrzedny prawnik powinien
    >>zbankrutowac takiego pracodawce. I slusznie.
    >
    >
    >
    > Postaw sie w sytuacji pracodawcy. Mój znajomy przyjal do malego, prywatnego
    > sklepu dziewczyne. Po 3 miesiacach chcial ja zwolnic, bo niegrzecznie
    > odnosila sie do klientów. A ta mu ryms zaswiadczenie o ciazy i wio na
    > zwolnienie lekarskie. 11 miesiecy musial babe utrzymywac / 8 mies. ciaza +
    > zasilek macierzynski /.
    > Anna


    Tego typu sprawy zdarzaja sie od czasu do czasu, ale nie mozna sie tym
    zaslaniac ogolnie.

    Pracodawstwo to troche odpowiedzialnosci.


  • 19. Data: 2005-07-28 20:00:32
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: tento <o...@e...es>

    Alek wrote:

    >>Natomiast ciaze to niby kontyucyjnie sie chroni.
    >
    >
    > Jak panstwo chce chronic to niech to robi na koszt budzetu a nie na koszt
    > prywatnego pracodawcy.


    Przeciez wiekszosc placi jednak ZUS.


    >>Ale jakis buc pracodawca
    >
    >
    > Nie lubisz pracodawców, pewnie za praca tez nie przepadasz?
    > Ale mamusia wiecznie utrzymywac nie bedzie...

    Nie. Zatrudniam. Ale tylko pracownikow na ktorych mnie stac. Nie
    kombinuje jak kon pod gore.


  • 20. Data: 2005-08-02 08:16:58
    Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna.. dziwne pytania
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Ale to jest problem czasowy i wcale nie nie musi nastapic. Natomiast ciaze
    > to niby kontyucyjnie sie chroni. Ale jakis buc pracodawca uwaza ze
    > konstytucja nie obowaiazuje jego. Podrzedny prawnik powinien zbankrutowac
    > takiego pracodawce. I slusznie.

    pasozyt


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1