eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"sprzedam nerkę" - nielegalne › Re: Re: "sprzedam nerkę" - nielegalne
  • Data: 2012-09-29 13:43:07
    Temat: Re: Re: "sprzedam nerkę" - nielegalne
    Od: Bydlę <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-09-29 11:20:54 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:

    > On Sat, 29 Sep 2012, Bydlę wrote:
    >
    >> On 2012-09-29 00:48:39 +0200, m <m...@g...com> said:
    >>
    >>> W dniu 28.09.2012 18:56, Bydlę pisze:


    > [...]
    >>>> Nadal nie rozumiesz, że wiedzieć na koniec, to coś innego, niż wiedzieć
    >>>> od początku?
    >>>
    >>> No ale co to zmienia.
    >>
    >> To, że muszą sprawdzić.
    >> Więc nie można im zarzucać, że to robią.
    >
    > Co robią, *karzą* podejrzanego?
    > :)


    Ustalają, które to żart, a które nie.
    Przecież o to chodziło - że rzekomo wiedzą, iż to żart. No to dowodzę,
    że nie mają pojęcia które jest które, więc muszą działać.

    "...Sęk w tym, że odpowiednie służby same widzą żart. A jednak nadal
    twierdzą że jest to nielegalne. No to wKF - why i na podstawie
    czego?..."




    > Ja rozumiem, że wszczęcie postępowania może byc odbierane jako
    > "kara", bo jest uciążliwe, ale chyba po polsku to by nie było?
    >
    >>> Nadal twierdzą (ustami swojego rzecznika) że to nielegalne się tak
    >>> żartobliwie ogłaszać.
    >>
    >> Bo jest.
    >> Nie łapię, z czym masz problem...
    >
    > Mowa jest o karalności, nie o wszczynaniu postępowania.

    OK.
    Widzą ogłoszenie, MUSZĄ uruchomić machinę i robią to.
    W prepisach nic nie ma o tym, że trzeba zgadnąć które ogłoszenie jest
    żartem i nie reagować wtedy w ogóle.
    Zaś to, że zamieszaczający takie ogłoszenia ponoszą konsekwencje swoich
    działań, może dziwić tylko dziecko...
    :)



    > No a co niedwuznacznego jest w *karalności* żartobliwego
    > ogłoszenia o sprzedaży nerki?
    > Wyraźnie mowa o tym, że *żart* w postaci takiego ogłoszenia
    > (żart stwierdzony po długim i żmudnym śledztwie) jest karalny.

    A jest coś w przepisach o żartobliwym charakterze i znoszeniu wtedy kary?


    Podsumuję: pan rzecznik - zamiast mówić jak najmniej i tylko o faktach
    - dał się ponieść magii mikrofonu i palnął o żartach, z się przejął,
    jakby fakt żartowania był ujęty w rygor prawny.
    A nie jest.
    :_)



    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1