eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProgramy komputerowe - faktura jest, licencji brak. › Re: Programy komputerowe - faktura jest, licencji brak.
  • Data: 2004-07-02 15:14:53
    Temat: Re: Programy komputerowe - faktura jest, licencji brak.
    Od: Catbert <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 7/2/2004 4:07 PM, Arek wrote:

    > Dnia 2004-07-02 15:48, Catbert rzecze:
    >
    >> Kontrola bada np. czy stojąca w firmie kserokopiarka za 200 tys.
    >> została zakupiona i jest w ewidencji, czy tak sobie stoi. Nie bada
    >> natomiast,
    >
    > Wiele miałem już kontroli i jeszcze nigdy się nie spotkałem z taką
    > formą dociekliwości.

    No to słabe kontrole miałeś.

    >> Natomiast fakt, że firma ma serwer na 50 stanowisk i żadnych papierów,
    >> tylko dysk instalacyjny ma znaczenie.
    >
    > Ale konkretnie to niby jakie?

    Takie, że firma nie może korzystać z czegoś, do czego nie ma tytułu
    prawnego, jeżeli to jest coś takiego jak soft.

    >> Słusznie, dlatego bada się, czy to, czego ktoś używa jest jego, czy
    >> też jest aktywem przywłaszczonym.
    >
    > No to niech sobie badają! Stwierdzają, że ma oryginalną płytkę i wszystko
    > na ten temat. No chyba, że ktoś twierdzi, że egzemplarz programu, który
    > posiadam
    > został mu ukradziony przeze mnie.
    > No to wtedy niech to udowania, że to jego i zostało ukradzione.
    > Ale chyba nie o takiej sytuacji tu gaworzymy, prawda?

    Wiem, że to trudno zrozumieć prokuratorom - stąd bezkarność
    posiadających jedynie oryginalny nośnik - jeżeli chcesz, dam Ci adres i
    telefon panów ( i pań), którzy wyjaśnią Ci jak to wygląda.

    >> DVD: ja mam kopie legalną, kto inny nie - posiadanie nośnika
    >> "oryginału" wystarczy, bo kto inny ma kopię, więc bez problemu można
    >> mu wykazać brak

    > Z programem tak samo - nie ma oryginalnej kopii to nie ma programu.
    > Może sobie tyłek podcierać "licencjami", naklejkami i fakturami, ale go...
    > nie ma!

    Łatwiej jest dowieść prawa mając papiery i CD, które zaginęło niż gołe
    CD bez niczego.

    >> Jeżeli np. oryginał CD przyniesiony został do firmy przez złodzieja, a
    >> teraz ta firma chce nim "zapłacić" - to pewnie prawowity właściciel
    >> tej płyty być może korzysta z programu nie mając świadomości, że nie
    >> ma już nośnika.

    > A to już jego problem, nie tego kto nabywa ten CD w dobrej wierze.

    Arku - jeżeli program nabyłeś, to jesteś jego prawowitym użytkownikiem -
    natomiast nie może z niego korzystać np. Twoja spółka, jeżeli jej go nie
    odsprzedałeś, nie wniosłeś do niej aportem, etc.

    >> Byłoby więc tak, że do jednej licencji przypisanych byłoby dwóch
    >> uzytkowników, a jeden byłby bezprawnym.
    >
    > Byłby jeden - właściel tego CD.

    On byłby bezprawnym? Właściciel?

    >> Fizyczne władanie rzeczą nie czyni nikogo właścicielem - jest to
    >
    > Domyślnie czyni. Można zaś wykazać, że tak nie jest.

    Domyslnie, to ja zakładam, że jak kto, co ma, to jego - ale to zupełnie
    co innego niż prawo własności z tytułu posiadania.

    Rozumiem, że jak wezmę sobie Twoją płytę, to jest już moja - tak?

    >> Soft przyszedł z zewnatrz - jaki tu dowód wewnętrzny? Widzę, że czeka
    >> dłuższa lektura - Ustawa o rachunkowości - idze weekend - polecam.
    >
    > Znam ją. Sporządza papierek i wciąga do ewidencji. Proste jak drut.

    W sumie to masz rację, po czorta faktury, tylko kłopot ;-)

    PZdr: Catbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 02.07.04 15:39 Arek

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1