eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPretensje o brak oprogramowania do komputera › Re: Pretensje o brak oprogramowania do komputera
  • Data: 2002-12-03 10:47:02
    Temat: Re: Pretensje o brak oprogramowania do komputera
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    | 1. Czy skarbowy moze dochodzic legalnosci oprogramowania? Czy moze tylko
    | dochodzic wartosci oprogramowania, tak jak sie czepiali, ze nie mozna
    | korzystac z darmowego i traktowali to jako darowizne.

    Karzdy urząd może dochodzić legalności oprogramowania na podstawie dość
    ogólnikowego zapisu w kodeksie postepowania karnego mówiącego o tym, iż ma
    obowiązek powiadamiania o stwierdzonych przestepstwach. Tyle, że akurat
    legalność oprogramowania jest przestępstwem ściganym na wniosek, a więc do
    wszczęcia w tej sparwie postępowania wymagany jest wniosek uprawnionego.
    Urząd Skarbowy w wypadku stwierdzenia. że oprogramowanie jest nielegalne
    może powiadomic prokuraturę, ale nie może prowadzić w tej sprawie
    postępowania. Skutkuje to tym, że zasadniczo nie może nawet gościa spytać o
    licencję, bo to z podatkiem nie ma nic wspólnego.

    | 2. Czy zasadne byloby pozwanie kolegi, ktory mu kupowal komputer?

    To zależy o to, jak się umówili. W końcu gość się wywiązał z umowy i sprawny
    komputer dostarczył. Nie jego rzecz, jakim programem facet będzieto
    obsługiwał. Skoro nie chciał systemu, to mozna było domniemywać, że albo ma
    u siebie legalny system Window's, albo też ma zamiar uzytkować któryś z
    darmowych systemów. Zasadniczo, udowodnienie faktu, iz umowa opiewała na
    dostawę komputera z systemem Window's spoczywa na na tym facecie, co kupił
    komputer. Jeśli może to jakoś udowodnić (skoro umowy pisemnej nie było, to
    nie bardzo wiem jak - świadkowie, nagranie?) to oczywiście nic nie stoi na
    przeszkodzie w pozwaniu pośrednika. No i jeszcze będzie musiał jakoś sądowi
    wytłumaczyć, jak to się stało, że nie zauważył odbierając komputer, że nie
    ma w nim systemu - no bo nie przyzna się chyba, że system był , tylko
    nielegalny bo to już paserka. Zresztą posrednik zawsze może powiedzieć, że
    płytke do instalacji dostał od tamtego gościa i mu zainstalował. Kto to
    teraz sprawdzi?



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1