eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPretensje o brak oprogramowania do komputera › Re: Pretensje o brak oprogramowania do komputera
  • Data: 2002-12-03 10:48:39
    Temat: Re: Pretensje o brak oprogramowania do komputera
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Alex napisał:
    > Witam.
    > Sytuacja ma sie nastepujaco:
    > Facet kupil u nas komputer (kiedys mialem firme). Chcial tanio wiec kupil
    > kompa bez systemu. Nie wiem skad ma Windows, ale mowi, ze byla u niego
    > kontrola z Urzedu Skarbowego i sie czepiali, ze nie ma oryginalnego Win95.
    > Z tego co sie orientuje nie ma obowiazku dostarczania systemu z komputerem.
    > Przeciez kazdy moze miec licencje kupiona juz wczesniej albo uzywac systemu
    > darmowego.
    > Komputer w jego imieniu kupowal znajomy i on teraz chce tego znajomego
    > pozwac do sadu "za polecenie firmy, ktora wpakowala go w bagno" - jego
    > slowa.
    > Teraz pytania:
    > 1. Czy skarbowy moze dochodzic legalnosci oprogramowania? Czy moze tylko
    > dochodzic wartosci oprogramowania, tak jak sie czepiali, ze nie mozna
    > korzystac
    > z darmowego i traktowali to jako darowizne.
    A ja bym kiedys chciała wiedziec kiedy i do kogo sie czepiali np. o linuxa?
    Oczywiście oprócz tego jedynego przypadku opisanego dawno temu w GP
    kiedy to gośc wciągnął liunuxa do EŚT o wartości 0zł (sam sie prosił)?
    Bo to były tylko genialne pomysły racjonalizatroskie urzedników z MF
    które gdzies wyciekły w świat (czytaj: do prasy), ale nigdy nie zostały
    urzeczywistnione.

    Bo na razie wszyscy sie trzęsą "bo się US czepia" ale nie potrafią
    wskazac nikogo, kogo faktycznie sie czepiali i cos z tego wynikło.
    To tylko takie " bo szwagier słyszał jak dwóch gości w pubie opowiadało..."
    Ja chętnie poznam osobe która faktycznie miała problemy z darmowym
    oprogramowaniem. Ją sama, nie kumpla szwagra kolegi z wojska...


    > 2. Czy zasadne byloby pozwanie kolegi, ktory mu kupowal komputer?

    US raczej nie kontroluje legalności oprogramowania. Ale może facet miał
    pecha.
    Druga sprawa, to że nie sa oni powołani do scigania naruszania praw
    autorskich. Od tego jest policja i prokuratura.

    Us może sie co najwyżej doczepić do legalności programów FK - do pirata
    raczej nie będzie instrukcji i innych wymaganych przez UoR papierów od
    producenta - ale to tez nie z pozycji "łapaj złodzieja" ale pod kątem
    zgodności progrtamów ze wzmiankowana UoR czy tez przepisami o PKPiR.

    Ale co by nie było, facet może mieć pretencje tylko do siebie.
    Jeżeli nie zapłacił za system to skad ma go mieć?
    Nastepny co uważa że windows jest za darmo "z komputerem"?
    Kumpel kupił komputer, przekazał jemu i wszystko było ok. Trochę czasu
    minęło i nie zauważył że nie ma oryginalnego systemu? Oryginalnej płyty,
    nalepki i innych mikrosoftowych gadżetów?
    Nie można obwiniać innych za własne skąpstwo, kombinatorstwo i co by nie
    mówic, kradziez własności intelektualnej.
    No i ignotrantia iuris nocet. Co z tego że nie wiedziałam że nie wolno
    kraść? To mnie usprawiedliwia?

    Ale niech pozywa... pewnie będzie go to kosztowało więcej niz pudełkowy
    Windows, ale niech sie bawi. Szanse na wygraną ma żadne.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1