eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pozbyc sie sasiada..?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-01-06 18:47:30
    Temat: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: Ala M <a...@n...pl>

    Witam,

    Mam we wspolnocie mieszkaniowej (tzw. mala wspolnota - 5 mieszkan)
    sasiada, ktory wspolnie z synalkami (dwaj niespelna 20-letni bandyci):
    - kradnie prad (jak mu zabrali licznik to sie po
    prostu podlaczyl bez licznika),
    - nie placi wspolnocie za wode (nie tylko wspolnocie i
    nie tylko za wode: ma juz na glowie paru innych
    komornikow) - problem z woda jest o tyle beznadziejny, ze
    mamy jedno przylacze dla wszystkich mieszkan,
    - niszczy wspolne mienie (np. drzwi do domu),
    - nie dba o bezpieczenstwo wspolnej wlasnosci: notorycznie
    zostawia otwarte drzwi i furtki,
    - nie ma mowy o zadnych skladkach na remonty czy modernizacje -
    itd. - nie ma na to kasy (za to na alkohol i papierosy bez problemu),
    - zakloca cisze nocna - ostatnio synkowie przegieli
    bo po zwroceniu o 2 w nocy uwagi, ze jest cisza nocna
    pobil razem ze swoimi kolezkami od dragow i alkoholu
    (na szczescie malo dotkliwie) mojego meza ...

    Oczywiscie najlepszym wyjsciem byloby wyniesc sie z tego
    domu, ale troche w nim umoczylismy, a po drugie moralnie
    bandyci by zwyciezyli ... niestety.

    Dzwonienie po policje przy kazdej akcji tez jest (na razie
    tak mysle - nie dzwonilismy) troche ryzykowne - boje
    sie jakiejs zemsty ...

    Co zrobilibyscie na moim miejscu - czy da sie takiego kogos
    jakos pozbyc ze wspolnoty? Gosc ma duzo dlugow - moze
    jakos spiknac wierzycieli, zeby razem wystapili do sadu ..?

    Z gory dziekuje za wszelkie rady bo juz troche trace
    sile ducha :) .

    PS. moj adres e-mail jest totalnie antyspamowy

    Pozdrawiam,
    --
    Ala


  • 2. Data: 2005-01-06 19:09:21
    Temat: Re: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Dzwonienie po policje przy kazdej akcji tez jest (na razie
    > tak mysle - nie dzwonilismy) troche ryzykowne - boje
    > sie jakiejs zemsty ...
    >
    > Co zrobilibyscie na moim miejscu - czy da sie takiego kogos
    > jakos pozbyc ze wspolnoty? Gosc ma duzo dlugow - moze
    > jakos spiknac wierzycieli, zeby razem wystapili do sadu ..?

    Albo jedno albo drugie. Albo siedzicie cicho, albo dzialacie. Musisz sie
    zdecydowac. Bo nie da sie zlozyc anonimowego pozwu ...

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 3. Data: 2005-01-06 19:17:08
    Temat: Re: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: Ala M <a...@n...pl>

    KrzysiekPP wrote:
    >>Dzwonienie po policje przy kazdej akcji tez jest (na razie
    >>tak mysle - nie dzwonilismy) troche ryzykowne - boje
    >>sie jakiejs zemsty ...
    >>
    >>Co zrobilibyscie na moim miejscu - czy da sie takiego kogos
    >>jakos pozbyc ze wspolnoty? Gosc ma duzo dlugow - moze
    >>jakos spiknac wierzycieli, zeby razem wystapili do sadu ..?
    >
    > Albo jedno albo drugie. Albo siedzicie cicho, albo dzialacie. Musisz sie
    > zdecydowac. Bo nie da sie zlozyc anonimowego pozwu ...
    >

    Okay - pozwac!
    Tylko o co?

    --
    AM


  • 4. Data: 2005-01-06 20:17:00
    Temat: Re: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Okay - pozwac!
    > Tylko o co?

    Jesli wciaz wzywa policje, to po prostu o nękanie. Jesli nie placi
    rachunkow, to mozecie go zmusic do pozbycia sie mieszkania, badz co badz
    to wspolnota, nie ? Tylko musicie byc konsekwetni i solidarni.

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 5. Data: 2005-01-06 21:44:47
    Temat: Re: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Ala M" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:crk2tj$caf$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Okay - pozwac!
    > Tylko o co?

    USTAWA o własności lokali

    Art. 16.
    1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od
    niego opłat
    lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu
    porządkowi
    domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie
    z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota
    mieszkaniowa
    może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na
    podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z
    nieruchomości.
    2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do
    lokalu zamiennego.

    Alek


  • 6. Data: 2005-01-06 22:26:51
    Temat: Re: Pozbyc sie sasiada..?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <M...@n...tpi.pl>, KrzysiekPP wrote:
    >> Okay - pozwac!
    >> Tylko o co?
    > Jesli wciaz wzywa policje, to po prostu o nękanie. Jesli nie placi
    > rachunkow, to mozecie go zmusic do pozbycia sie mieszkania, badz co badz
    > to wspolnota, nie ? Tylko musicie byc konsekwetni i solidarni.

    A konkretnie to Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r:

    Art. 16. 1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą
    należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy
    przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe
    zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej
    uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży
    lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania
    cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1