eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2004-01-08 21:27:57
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: kam <k...@p...onet.plX>

    Robert Tomasik wrote:
    > To znaczy od strony uczestnika kolizji to oczywiście powiadamiać. Kwestią
    > otwartą jest, czy policja ma obowiązek do każdego takiego zdarzenia jechać
    > na miejsce. No i przede wszystkim, jaki to ma sens. No bo w ustawie jest
    > zapis, że warunkiem uzyskania odszkodowania jest powiadomienie Policji,
    > nie zaś bezpośrednia bytność policjanta na miejscu zdarzenia.

    A na pewno jest? Bo jeśli potem mamy, że w szczególności jeśli
    przestępstwo, to można by interpretować to tak, że jeśli ustawodawca
    chciałby żeby Policja przyjeżdżała w razie wykroczenia, to by je również
    wymienił.
    Choć dla własnego bezpieczeństwa pewnie na razie lepiej powiadamiać. Z
    tym, że brak powiadomienia wcale nie oznacza odmowy wypłaty odszkodowania.

    KG


  • 12. Data: 2004-01-08 22:18:18
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: " Miqa" <m...@g...pl>

    > Ejze a czemu nie przeczytales co bylo napisane dalej :

    Przeczytałam, przeczytałam :)
    Zasadniczo zyję z czytania ;), więc mam we krwi czytanie wszystkiego dwa razy
    i dokładnie ;)

    Mam za to wrażenie, że Ty nie do końca mnie zrozumiałś:
    nie chodzi mi o sytuację, gdy uczestnicy kolizji mają wątpliwości np. co do
    sprawstwa - wtedy jasne, że Policję wezwą :)

    Chodzi mi o sytuację, w której w chwili kolizji nikt nie ma ątpliwości co do
    jej przyczyn, przebiegu czy skutków.
    Takie wątpliwości natomiast mogą pojazwi się w TU podczas postępowania
    likwidacyjnego - i wtedy brak powiadomienia Polcji może stac się przesłanką
    odmowy zapłaty odszkodowania.

    Już tłumaczę, o co mi chodziło, "łopatologicznie":

    Mamy kolizję.
    Maluch wyjeżdża z wiejskiej (podporządkowanej) drogi pod Mercedesa.
    I dla kierowcy malucha i dla kierowcy mercedesa wszystko jest jasne i proste:
    maluch zwinił, pisze oświadczenie, mercedes zgłasza szkodę w jego TU żadając
    odszkodowania z jego OC.
    I tu mogą pojawic się problemy, bo dla pracowników tegoż TU - wspartych
    rzeszą przebiegłych biegłych/rzeczoznawców - nie wsystko jest tak jasne i
    proste.
    Zaczynają: ze Mercedes pewnie jechał zdecydownie za szybko, że maluch wypadku
    nie mógł uniknąc, że nie było świadków, że odludzie, żw wieczór (uwierz -
    inwencja likwidatorów szkód nie zna granic).
    Postępowanie likwidacyjne kończy się koronnym: odmawiamy odszkodowania.
    Uzasadnienie - do wyboru:
    1) bo Mercedes jechał zbyt szybko i maluch nie mógł unikną wypadku
    2) bo Mercedes wjechał w malucha celowo - mógł go ominą
    3) bo uszkodzenia pojazdów nie korelują ze sobą
    i oczywiście 4 powód, samoistnie lub "na dobicie""
    4) BO -MIMO OBOWIĄZKU USTAWOWEGO - O ZAISTNIENIU ZDARZENIA NIE ZOSTAŁA
    POINFORMOWANA POLICJA


    >
    > "W razie wątpliwości klient zawsze ma prawo i może zawezwać policję.
    > Uczestnicy kolizji ubezpieczeni w Warcie mogą też skorzystać z usług
    > WARTA MOTO ASSISTANCE (nieodpłatne ubezpieczenie dodawane do polisy
    > OC lub AC) WMA jest systemem szybkiego reagowania dla kierowców,
    > które gwarantuje posiadaczom polis OC lub AC ochronę w kraju i za
    > granicą. Informacje o zdarzeniu należy przekazać niezwłocznie do
    > czynnego całą dobę CENTRUM ALARMOWEGO WARTY - (numer telefonu
    > dołączony jest do każdej polisy, którą należy i warto mieć zawsze
    > przy sobie).

    Nie chodzi mi konkretnie o WARTĘ i osoby w niej ubezpieczone.
    To, co napisałam tyczy się wszystkich TU.

    I nie zawsze jeden z uczestników zdarzenia ma AC z Assistance...

    > Ja rzeczywiscie na polisie mam ten numer telefonu do : WARTA MOTO
    > ASSISTANCE, komorka to juz niejako standard, wiec naprawde nie widze
    > zadnego problemu.
    >
    Jak wyżej - świetnie, że masz AC w Warcie (IMHO jedno z uczciwszych TU, choc
    zawsze zaniżają kalkulacje naprawy) - nie każdy ma to szczęście ;-)


    Podsumowując:
    W razie kolizji ja wezwę Policję (mam i OC i AC)
    Przyjaciołom i znajomym - radzę to samo.

    Nikogo oczywiście nie zmuszam :)
    >
    > pozdrawiam
    > A.A.

    Pozdrawiam, Miqa

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2004-01-09 08:44:14
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: "Leszek" <l...@u...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:btkb11$74i$3@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Leszek" <l...@u...fm> napisał w wiadomości
    > news:btjnql$sic$1@topaz.icpnet.pl...
    >
    > > Lecz z uwagi na jego trzęsidupstwo zawsze patrol wyśle.
    >
    > Żeby nie wiem jak się bał, to jednego patrolu w trzy miejsca nie wyśle
    i
    > musi wybrać.

    Wyśle, wyśle. Czas oczekiwania 4 godziny.
    A że po 4 godzinach patrol nikogo nie zastał poza szkłem potłuczonym to
    cóż.
    Jest kryty;)

    Pozdr
    Leszek




  • 14. Data: 2004-01-09 08:46:05
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: "Leszek" <l...@u...fm>


    Użytkownik " Miqa" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:btkkva$4n4$1@inews.gazeta.pl...

    > 4) BO -MIMO OBOWIĄZKU USTAWOWEGO - O ZAISTNIENIU ZDARZENIA NIE ZOSTAŁA
    > POINFORMOWANA POLICJA


    I dlatego naprędce nowelizują ustwę.

    Pozdr
    Leszek



  • 15. Data: 2004-01-09 10:38:17
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: " " <m...@g...pl>

    Leszek <l...@u...fm> napisał(a):

    >
    > Użytkownik " Miqa" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:btkkva$4n4$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > 4) BO -MIMO OBOWIĄZKU USTAWOWEGO - O ZAISTNIENIU ZDARZENIA NIE ZOSTAŁA
    > > POINFORMOWANA POLICJA
    >
    >
    > I dlatego naprędce nowelizują ustwę.
    >

    Mam nadzieję :)
    Choć IMHO w naszym pieknym kraju od pomysłu (zdaje się, że PiS już
    sformułował poprawkę) do realizacji - niekiedy daaaaaleka droga.
    Zwłaszcza w Sejmie RP ;)

    M.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2004-01-09 17:21:11
    Temat: Re: Powiadamianie policji - jesy wykladnia Warty
    Od: kam <k...@p...onet.plX>

    Miqa wrote:
    > Postępowanie likwidacyjne kończy się koronnym: odmawiamy odszkodowania.
    > Uzasadnienie - do wyboru:
    > 1) bo Mercedes jechał zbyt szybko i maluch nie mógł unikną wypadku
    > 2) bo Mercedes wjechał w malucha celowo - mógł go ominą
    > 3) bo uszkodzenia pojazdów nie korelują ze sobą

    tu i Policja nie pomoże

    > i oczywiście 4 powód, samoistnie lub "na dobicie""
    > 4) BO -MIMO OBOWIĄZKU USTAWOWEGO - O ZAISTNIENIU ZDARZENIA NIE ZOSTAŁA
    > POINFORMOWANA POLICJA

    A reszta przesłanek z art.17 została spełniona?

    KG

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1