eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policja gospodarcza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 51. Data: 2004-04-08 23:54:36
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Robert Tomasik wrote:

    > Policjanci są wyszkoleni (z reguły), ale nie ma nagrywarek. To musi być
    > specjalna nagrywarka, która nie musi instalować driverów na dysku. Bo nie
    > możesz nic instalować na zabezpieczanym nośniku. Takie nagrywarki
    > istnieją, ale jest ich niewiele.

    Pfff - też mi filozofia. Przychodzisz z komputerem z nagrywarką i
    kieszenią na zewnętrzny dysk (są takie przez np. USB podłączane).
    Wymontowujesz dysk z komputera, wkłądasz do kieszeni, robi się kompletny
    'dump' i gotowe. Oczywiście troszkę to może potrwać, ale bez przesady.
    Porządne przeszukanie dłużej trwa :)

    Aleternatywnie można odpalić z płytki/dyskietki NortonGhost lub coś
    podobnego na podejrzanym komputerze i kazać mu zrobić 'dump' dysku na
    'policyjnym' komputerze, na którym chodzi 'serwer' do odbierania tych
    danych, podłączonym przez jakiś kabelek.


  • 52. Data: 2004-04-09 01:24:13
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "TOmek" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
    <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com> napisał w wiadomości
    news:c534vk$l1t$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Zaczynasz sprowadzać dyskusję na poziom przedszkola. To może od razu
    > > zaminuj ogródek, bo drzwi antywłamaniowe mogą wysadzić w powietrze.
    >
    > ja stwierdzam fakty, po prostu nie wpuszczam i koniec.
    >
    > Zrestza i tak nie mam co ukrywac, bo nie kradne orpogramowania.
    >
    >
    >
    > Aha i
    > > jeszcze jedno. Ze sformatowanego dysku można spokojnie odczytać dane.
    > > Kosztuje to cirkla 4.000 zł / szt. i Ty za to zapłacisz w kosztach
    > > procesu, jeśli się okaże, że miałeś choćby jednego pirata.
    > >
    >
    >
    > zalezy czym sformatujesz, i ile razy.
    >
    He He
    Odrobina wiedzy informatycznej i odpowiedni, nawet darmowy soft, np.
    http://www.tolvanen.com/eraser/
    i niech sobie odzyskuja dane, powodzenia ;)

    Do zabezpieczania, darmowy Private Disk light
    http://www.dekart.com/home/
    algorytm 128-bit AES+ kilkudziesiecio znakowe haslo.

    Tomek



    He He
    Wystarczy



  • 53. Data: 2004-04-09 06:32:21
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Jaroslaw Sakowski <j...@n...spam>

    On 2004-04-09, TOmek <n...@m...pl> wrote:
    >
    >>
    > He He
    > Odrobina wiedzy informatycznej i odpowiedni, nawet darmowy soft, np.
    > http://www.tolvanen.com/eraser/
    > i niech sobie odzyskuja dane, powodzenia ;)

    Ale ten watek jest juz teraz
    bardziej o tworzeniu absolutnie niedozwolonych
    uprawnien a nie o sankcjonowaniu kradziezy. Przynajmniej ja w ogole
    po to sie wlaczylem i jeszcze czytam ta grupe.
    Moze nie robmy zamieszania.

    > Do zabezpieczania, darmowy Private Disk light
    > http://www.dekart.com/home/
    > algorytm 128-bit AES+ kilkudziesiecio znakowe haslo.

    gnumpg + aes256 + strumienie, bardziej uniweralny w ogole.
    Pozatym ma test dzielnosci kodowania i darmowy z definicji.

    Plus wszystkie kompy/serwery na jakims porzadnym Open SOurce albo
    kilku.

    --
    Jarek


  • 54. Data: 2004-04-09 09:13:25
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
    > odbiorca jest osoba ktora program zakupi , a nie ukradnie.

    Twórcy program ukraść może tylko pirat, dystrybutor, plagiator - ale
    NIGDY PRZENIGDY odbiorca.

    A odbiorcą jest każdy kto używa utwór, czy w tym przypadku program.

    Arek


    --
    http://www.hipnoza.info


  • 55. Data: 2004-04-09 11:01:01
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    > Dlaczego Windows nie ma porzadnego klucza
    > sprzetowego _dodawanego_ do komputera jako karty (absolutnie
    > nie TC - to jest granda na calego) ?

    nowego bez rejestracji nie odpalisz. windows 2003 serwer.



    > > klientow, a wiec
    > > firma stracila, zostala okradziona jakby nie patrzec
    >
    > I z powodu malych kar i totalniej nieskutecznosci
    > za faktyczne piractwo mam np. sprzeczki w pierwszej pracy.
    > Kto w ogole kupuje szkolom Office skoro jest OO
    > (no bo Windows i specjalne programy ksiegowo - placowe
    > to rozumiem)?

    1.Kupuja szkolom M. office poniewaz pracuja tam zregoly "guly" ktore nie
    znaja nic innego.


    2.Jest cos takiego jak MSDN Academic

    Jestem przekonany ze z roku na rok m. office ze szkol bedzie znikac na
    rzecz OO.



    > I tak na zakonczenie:
    >
    > - sam boisz sie o swoje dane a zadasz mechanizmow spolcznie
    > niebezpiecznych i sam chcesz prawo w okreslonej sytuacji lamac
    > (przynajmniej jako przedstawienie sytuacji hipotetycznej czyli nie
    > akceptujesz tej policji w okreslonych warunkach - czytalem caly
    > watek).

    bac, to sie nie boje, poniewaz mam legalne oprogr. chocby z racji tego ze
    te programy robie, ale na pewno jestem przeciwny, niektoprym zagraniom
    policji.

    > Reszte danych to juz pomijam w ogole -
    > niby komu i dlaczego wolno je kopiowac ?


    wlasnie!
    Nie zycze sobie np by moja korespondecje ktos czytal.. Nie mowiac o innych
    danych.





  • 56. Data: 2004-04-09 11:02:38
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    > > odbiorca jest osoba ktora program zakupi , a nie ukradnie.
    >
    > Twórcy program ukraść może tylko pirat, dystrybutor, plagiator - ale
    > NIGDY PRZENIGDY odbiorca.
    >
    > A odbiorcą jest każdy kto używa utwór, czy w tym przypadku program.
    >


    nie pomija to faktu ze jezeli jest "nielegalnym odbiorca" jest po prostu
    zlodziejem



  • 57. Data: 2004-04-09 11:56:27
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Jaroslaw Sakowski <j...@n...spam>

    On 2004-04-09, Przemyslaw Rokicki <biuro@love> wrote:
    >> Dlaczego Windows nie ma porzadnego klucza
    >> sprzetowego _dodawanego_ do komputera jako karty (absolutnie
    >> nie TC - to jest granda na calego) ?
    >
    > nowego bez rejestracji nie odpalisz. windows 2003 serwer.

    No i bardzo fajnie, nie mogli tak od poczatku ? Bo w takim razie
    musisz cos zlamac, cztasz licecnje (chociazby przy starcie). Chyba
    sie zgodzisz ze nie nalezy zdecydowanie piractwa ulatwiac roznym
    takim i _pozniej_ tworzyc prawo ktore umozliwia np. inwigilacje
    obywateli, jakies zakazy p2p (przymiarki w USA na szczescie tylko
    ), oplaty za cdrom dla artystow i inne niebezpieczne idiotyzmy.

    >> I z powodu malych kar i totalniej nieskutecznosci
    >> za faktyczne piractwo mam np. sprzeczki w pierwszej pracy.
    >> Kto w ogole kupuje szkolom Office skoro jest OO
    >> (no bo Windows i specjalne programy ksiegowo - placowe
    >> to rozumiem)?
    >
    > 1.Kupuja szkolom M. office poniewaz pracuja tam zregoly "guly" ktore nie
    > znaja nic innego.

    Ale nie znaja poniewaz wczesniej piratowali i sie zrobili "specjalisci".
    Jakby nie piratowali to nie byloby tematu. Bo poznawali by od poczatku
    cos normalnego do takich zastosowan (samorzady tak samo).

    >> - sam boisz sie o swoje dane a zadasz mechanizmow spolcznie
    >> niebezpiecznych i sam chcesz prawo w okreslonej sytuacji lamac
    >> (przynajmniej jako przedstawienie sytuacji hipotetycznej czyli nie
    >> akceptujesz tej policji w okreslonych warunkach - czytalem caly
    >> watek).
    >
    > bac, to sie nie boje, poniewaz mam legalne oprogr. chocby z racji tego ze

    Dane to nie oprogramowanie (rowniez program w zrodle uznaje jako dane,
    w koncu on jest moj albo spolecznosci).
    Na moich gratach w chacie nawet bajta M$ nie odpalisz (pomijam koncowke pod
    freedos) a dane nie maja byc dla jakis smiesznych. No i jak oni to
    przetestuja ? Bardzo mnie to interesuje np. ktory ogg jest piracki
    a ktory oryginalny albo darmowy ?

    Nie mowimy przeciez o sytucaji wypalanai pirackich plyt.

    > te programy robie, ale na pewno jestem przeciwny, niektoprym zagraniom
    > policji.

    Dokladnie tak jak ja.
    To nie sa absolutnie blache sprawy.

    >> Reszte danych to juz pomijam w ogole -
    >> niby komu i dlaczego wolno je kopiowac ?
    >
    >
    > wlasnie!
    > Nie zycze sobie np by moja korespondecje ktos czytal.. Nie mowiac o innych
    > danych.

    No i zauwaz ze to czytaja jakies osiolki, to nie jest np.
    proces powazny gdzie jestes swiadkiem czy kims podobnym
    w sprawie karnej powaznej (jakies morderstwa czy cos konkretnego).


    --
    Jarek


  • 58. Data: 2004-04-09 12:31:43
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
    > nie pomija to faktu ze jezeli jest "nielegalnym odbiorca" jest
    > po prostu zlodziejem

    Nie jest złodziejem bo nie ma kradzieży.

    złodziej (słownik języka polskiego)
    rz. mos V, lm D. ~ei || rzad. ~ów 'ten, kto kradnie; sprawca kradzieży'


    I ponownie zwracam Ci uwagę, że wyzywanie użytkowników/odbiorców od
    złodziei jest - delikatnie mówiąc - niesmaczne i odpychające
    od Ciebie :(

    Arek


    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 59. Data: 2004-04-09 15:32:39
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:c54onp$2chv$1@news2.ipartners.pl...

    > Pfff - też mi filozofia. Przychodzisz z komputerem z nagrywarką i
    > kieszenią na zewnętrzny dysk (są takie przez np. USB podłączane).
    > Wymontowujesz dysk z komputera, wkłądasz do kieszeni, robi się kompletny
    > 'dump' i gotowe. Oczywiście troszkę to może potrwać, ale bez przesady.
    > Porządne przeszukanie dłużej trwa :)

    Jeden problem. Policjant nie ma prawa niczego z niczego wymontowywać. Jak
    wmontujesz do innego komputera, to kto da gwarancję sądowi, że po drodze
    coś do tej zapisywanej płytki nie dopisałeś z własnego dysku? Dla tego
    sposób przez Ciebie opisany jest oczywiście realizowalny, tyle że takiej
    kopii za dowód już sąd może nie uznać.
    >
    > Aleternatywnie można odpalić z płytki/dyskietki NortonGhost lub coś
    > podobnego na podejrzanym komputerze i kazać mu zrobić 'dump' dysku na
    > 'policyjnym' komputerze, na którym chodzi 'serwer' do odbierania tych
    > danych, podłączonym przez jakiś kabelek.

    Tu znowu musisz wkładać dyskietkę i znowu ktoś może zarzucić, że z
    dyskietki coś wrzuciłeś.

    Żeby to było procesowe, to są specjalne zewnętrzne nagrywarki mające
    możliwość wpięcia na COM, LPT lub USB. Wówczas wysyłasz po prostu
    zawartość dysku na port. Trwa to długo, zajmuje wiele płytek, ale nikt Ci
    nie zarzuci, że coś dołożyłeś. Ale to kosztuje masę pieniędzy.


  • 60. Data: 2004-04-09 18:31:58
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    >
    > Nie jest złodziejem bo nie ma kradzieży.

    jest kradziez.

    EOT juz mowilem


    > I ponownie zwracam Ci uwagę, że wyzywanie użytkowników/odbiorców od
    > złodziei jest - delikatnie mówiąc - niesmaczne i odpychające
    > od Ciebie :(

    sorry, ale ka mowie o tych co kradna oprogramowanie,

    EOT juz mowilem(pisalem)


    >
    > Arek
    >
    P.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1