eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policja gospodarcza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 71. Data: 2004-04-11 14:28:48
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:
    [..]
    > Dla tego często najlepszym wyjściem jest zabranie całego komputera.

    A najlepiej to zabrać całą tokarkę sterowaną numerycznie bo przecież też
    może lecieć na pirackim sofcie :)

    To co się dzieje w Polsce z kontrolą oprogramowania to jedna wielka
    granda. Policja powinna na miejscu dokonywać sprawdzenia softu, a jeśli
    tego nie potrafi to powinni wypierdalać, a nie zabierać ludziom
    narzędzia pracy i terroryzować ich taką groźbą.

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.losowania.net


  • 72. Data: 2004-04-11 14:40:15
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:c5bbct$2rgj$1@news2.ipartners.pl...

    > Jedyna możliwość to automatyczne uruchomienie przez wingrozę jakiegoś
    > programu z tego urządzenia. Tak czy inaczej jeśli aktywny jest system,
    > który jest 'zabezpieczany' i cokolwiek się na nim robi, to na pewno
    > kopia nie będzie taka sama, jaki był 'obraz' dysku przed rozpoczęciem
    > robienia kopii. Owszem - zmiany mogą być nieistotne, ale będą i można
    > się tego ewentualnie czepiać. Np. WinXP ma taką dziurę, że jeśli
    > komputer jest połączony dos ieci to istnieje duże prawdopodobieństwo, że
    > jakaś pluskwa z zewnątrz w momencie włączenia coś dopisze.

    Andrzej! Nie zawsze konieczny jest obraz dysku. Czasem wystarczy kilka
    plików.
    >
    > Ech, wymiar sprawiedliwości jest zdecydowanie niedouczony w tej
    > dziedzinie. I cierpią na tym potencjalnie niewinni ludzie. Ja np. używam
    > linuxa i oprogramowania Open Source. Wszystko mam legalne. Teraz
    > powiedzmy ktoś robi na mnie donos i wpada mi policja do mieszkania - i
    > co? Zabierają mi cały komputer? Moje narzędzie pracy i źródło dochodu?

    Toteż po to w miarę możliwości przegląda się na miejscu. Kłopot się
    zaczyna, jak właściciel się "stawia" i twierdzi, że nie wyraża zgody na
    przeglądnięcie, bo to ma robić biegły. No cóż, w takim wypadku wielkiego
    wyboru już przeszukującym nie pozostawia.

    > Nie wiadomo na ile czasu? I co z tego, że nic nie znajdą, jak oddadzą
    > np. po miesiącu albo trzech? Po moim trupie! Równie dobrze mogliby mnie
    > na miejscu zastrzelić.
    >
    > Eeee... Jaki plik? Znowu patrzysz na to przez pryzmat windziarza - to
    > jest chyba rozszerzenie używane do przechowywania korespondencji przez
    > outlooka albo inne takie coś? U mnie czegoś takiego nie ma.

    No to jakikolwiek inny plik przechowujący pocztę. Przecież gdzieś to
    trzyma.
    >
    > > No ale pliku zawierającego wektorowy rysunek banknotu, to raczej nie
    > > wklepiesz z klawiatury. Albo zgoła danych księgowych spółki w
    programie
    > > księgowym. To wszystko zależy od celu naszej operacji.
    >
    > ...jak ktoś zdolny.

    No to musiał by być potwornie zdolny.
    >
    > > Nie, choć jest to najpopularniejszy system.
    >
    > Hehe - to ja jestem elita, mówisz? ;)

    Bo ja wiem, czy elita? Dorożkę teraz też trudno spotkać, a czy każdy
    dorożkarz, to elita? Nie, bym jakoś był przeciwny linuxowi, bo jak już
    pisałem po prostu nie znam jego możliwości i tyle.


  • 73. Data: 2004-04-11 14:41:50
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:c5bkqs$luk$1@news.onet.pl...

    > A najlepiej to zabrać całą tokarkę sterowaną numerycznie bo przecież też
    > może lecieć na pirackim sofcie :)
    >
    > To co się dzieje w Polsce z kontrolą oprogramowania to jedna wielka
    > granda. Policja powinna na miejscu dokonywać sprawdzenia softu, a jeśli
    > tego nie potrafi to powinni wypierdalać, a nie zabierać ludziom
    > narzędzia pracy i terroryzować ich taką groźbą.

    Pewien się zdziwisz, ale akurat jestem dokładnie tego samego zdania.


  • 74. Data: 2004-04-11 19:03:56
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Jaroslaw Sakowski <j...@n...spam>

    On 2004-04-10, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    > Jedyne sensowne rozwiązanie to uruchomienie narzędzia z
    > płytki/dyskietki, które zrobi kompletną kopię dysku - sektor po
    > sektorze, od pierwszego do ostatniego.

    Sorry ale chyba przymusu posiadania Intela i sterownikow
    typowych chyba jeszcze nie ma :))

    I co np. z Raid 5 (a to juz w domowych
    serwerach zaczyna byc standard).

    --
    Jarek


  • 75. Data: 2004-04-11 22:04:09
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Robert Tomasik wrote:

    > Andrzej! Nie zawsze konieczny jest obraz dysku. Czasem wystarczy kilka
    > plików.

    Zgoda. Ale jeśli nalot robi ktoś, kto nie wie, czego dokładnie szuka...

    [ciach]

    > Toteż po to w miarę możliwości przegląda się na miejscu. Kłopot się
    > zaczyna, jak właściciel się "stawia" i twierdzi, że nie wyraża zgody na
    > przeglądnięcie, bo to ma robić biegły. No cóż, w takim wypadku wielkiego
    > wyboru już przeszukującym nie pozostawia.

    Jak ma nakaz, niech sobie przegląda skolko ugodno... Byle nie zepsuł.

    [ciach]

    >>Eeee... Jaki plik? Znowu patrzysz na to przez pryzmat windziarza - to
    >>jest chyba rozszerzenie używane do przechowywania korespondencji przez
    >>outlooka albo inne takie coś? U mnie czegoś takiego nie ma.
    >
    > No to jakikolwiek inny plik przechowujący pocztę. Przecież gdzieś to
    > trzyma.

    Niekoniecznie. Poczta może 'leżeć' na serwerze, ktoś może mieć logalny
    serwer w domu i tam to mieć w formie wielu plików albo jednego wielkiego
    pliku wszystkich użytkowników...

    OK,OK - czepiam się ;)

    [ciach]

    > Bo ja wiem, czy elita? Dorożkę teraz też trudno spotkać, a czy każdy
    > dorożkarz, to elita? Nie, bym jakoś był przeciwny linuxowi, bo jak już
    > pisałem po prostu nie znam jego możliwości i tyle.

    Polecam poznanie :)


  • 76. Data: 2004-04-12 16:46:40
    Temat: Re: Policja gospodarcza
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:c5cfc5$bdp$1@news2.ipartners.pl...

    > Zgoda. Ale jeśli nalot robi ktoś, kto nie wie, czego dokładnie szuka...

    To niech się zwolni z Policji. Nie robi się przeszukania jako sztuki, dla
    sztuki. Przecież na samym początku musisz wezwać zastane osoby do wydania
    poszukiwanego przedmiotu. I co powiesz? Wzywam pana do wydania
    czegokolwiek? Zresztą coś trzeba wpisać w nakaz, jeśli się go redaguje.
    Czasem wpisują "dowodów przestepstwa", no ale to nie ma większego sensu.
    powinny być wskazane konkretne rzeczy, a brak tego w nakazie może stać sie
    podstawą sensownego zażalenia.
    >
    > > Toteż po to w miarę możliwości przegląda się na miejscu. Kłopot się
    > > zaczyna, jak właściciel się "stawia" i twierdzi, że nie wyraża zgody
    na
    > > przeglądnięcie, bo to ma robić biegły. No cóż, w takim wypadku
    wielkiego
    > > wyboru już przeszukującym nie pozostawia.
    >
    > Jak ma nakaz, niech sobie przegląda skolko ugodno... Byle nie zepsuł.
    >
    Słuszny pogląd, tym nie mniej niektórzy się pieniaczą, że może dotknąć
    tylko biegły. No i nie ma innego wyjścia, jak im to zabrać.

    Po za tym na marginesie, do przeszukania wystarczy sama legitymacja
    służbowa. Nakaz nie jest konieczny.
    >
    > > Bo ja wiem, czy elita? Dorożkę teraz też trudno spotkać, a czy każdy
    > > dorożkarz, to elita? Nie, bym jakoś był przeciwny linuxowi, bo jak już
    > > pisałem po prostu nie znam jego możliwości i tyle.
    >
    > Polecam poznanie :)
    >
    Kilka razy się przymierzałem. Podejrzewam, że nie święci garnki lepią, tym
    bardziej że ja się wychowałem wraz z komputerami i zaczynałem od takich
    maszyn jak ODRA na studiach. PC-ty wchodziły, jak ja byłem w ich połowie.
    Tylko mi się nie chce. Winda mi wystarcza chwilowo do tego co robię.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1