Re to: Przemek R. [Thu, 06 Jul 2006 17:55:31 +0200]:


>> Tu jest dokładnie w drugą stronę,
> tzn?

Tzn nie zamierzam dowodzić winy tylko szukam punktu zaczepienia
żeby obalić rzekome dowody. Niestety na złapanie lekarza za rękę
już trochę za późno, trzeba inaczej.

>> a niepodważalnego dowodu
>> na brak takich incydentów nie da się w ten sposób zdobyć.
> mozesz rozwinac?

Jest mi potrzebne obalenie opinii lekarza, i to najlepiej przed
wniesieniem przez niego sprawy do prokuratury. Potem zrobi się
z tego jadka, którą dość ciężko już będzie odkręcić- a niektórych
jej aspektów wręcz się nie da.

Zanim mnie od czci i wiary za bronienie pedofila odsądzisz-
TAK, jestem pewna że taka sytuacja miała miejsce.
TAK, jestem pewna że nie zrobił tego podejrzany.
Niestety- nie, nie mogę tego w żaden wiarygodny sposób
udowodnić, ale też nie zamierzam spokojnie patrzeć jak
porządny człowiek idzie siedzieć w zastępstwie gnidy.

Cała ewentualna reszta sytuacji już na priv, jeśli ktoś ma
pomysł co możnaby jeszcze z tym zrobić. Będę wdzięczna, ale
tutaj akurat szczegółów roztrząsać nie mogę.


Kira

--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want