eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPicie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?) › Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
  • Data: 2005-08-20 23:02:03
    Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:

    > No, ale ocet etykiety "wódka" raczej nie posiada. Definicja jest do
    > dopracowania.

    To ktoś (np. potencjalnie zagrożony zgorszeniem małoletni) musiałby
    podejść i z nieco bliższej odległości pogapić.

    >>W butelkach przypominających piwne (z takim wielorazowym kapslem na
    >>sprężynie) tradycyjnie przechowywało się soki-samoróbki
    >
    > Za moich czasów, to raczej oranżadę w tym sprzedawali :-)

    Też.

    "Ta oranżada jest bez bąbelków..." (kto kojarzy cytat i wie, co było
    dalej? ;) )

    [ciach]

    > Toteż właśnie raczej byłbym za ściganiem tego z powszechnego przepisu
    > kodeksu wykroczeń. Czyli jako jakiegoś wybryku i tyle, a nie
    > tworzeniem osobnego zapisu.

    A ja bym w ogóle wywalił, bo choć jestem abstynentem nie widzę niczego
    złego w spokojnym popijaniu sobie piwa czy np. wina do pikniku.

    [ciach]

    >>(ochrona wrażliwych oczek dzieci przed alkoholem czy czymkolwiek
    >>sugerującym, że może być alkoholem), należałoby ocenzurować książki,
    >>prasę, filmy - wszystko.
    >
    > Ja pamiętam z czasów socrealizmu pijących po ulicach piwo
    > obszczymurków. jakoś mi ich nie brakuje. Co do zasady, to przecież

    Śmiem twierdzić, że widok takiego obszczymurka może raczej działać
    zniechęcająco do alkoholu ;->

    > poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
    > każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.

    Jak dla mnie szkodliwe społecznie jest palenie w miejscach publicznych ;->

    > Moim zdaniem daje to pewne pole manewru, bowiem nie każde spożywanie
    > alkoholu w miejscu publicznym jest społecznie szkodliwe. Tylko, że
    > komu z pijących chce się przed sądem dochodzić swojej racji? Moim
    > zdaniem w wielu wypadkach dało by się obronić w ten sposób.

    Tylko taki nieszkodliwie społecznie spożywający alkohol musiałby (a)
    orientować się, jak się bronić oraz (b) musiało by mu się chcieć.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1