eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPastuch elektryczny [wbrew pozorom nie OT] › Re: Pastuch elektryczny [wbrew pozorom nie OT]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Andrzej" <s...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pastuch elektryczny [wbrew pozorom nie OT]
    Date: Mon, 21 Jun 2004 22:02:11 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 44
    Sender: s...@p...onet.pl@zwnet-gw.bmj.net.pl
    Message-ID: <cb7eh4$ra7$1@news.onet.pl>
    References: <cb6sjt$hvl$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <2...@a...biaman.net>
    NNTP-Posting-Host: zwnet-gw.bmj.net.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1087847780 27975 195.82.160.249 (21 Jun 2004 19:56:20 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 21 Jun 2004 19:56:20 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:222618
    [ ukryj nagłówki ]

    > Ogrodzenie elektryczne funkcjonuje według prostej zasady:
    > odstrasza za pomocą krótkich, bezpiecznych impulsów elektrycznych.

    skoro tak twierdzisz...
    ale co reguluje czas trwania tego impulsu ? czy przez przypadek nie dziala tu zwyle
    prawo ohma ?
    kiedyś mnie uczono, ze prąd bezpieczny dla czlowieka to 24mA, a czlowiek chory może
    mieć tylko 1kom
    oporu i stąd wynika, że maksymalnym bezpiecznym napieciem (zawsze) jest 24 V, a to ze
    się ktoś
    dotknąl 220 i przeżyl (ale czy w tym samym zdrowiu tego sie pewnie nie dowie) to
    tylko jego
    szczescie.

    > są bezpieczne dla ludzi i dla zwierząt. Wywołują jedynie lęk przed
    > zbliżeniem do miejsca, skąd nadchodzi przykre doznanie. Dzięki tym

    rzeczywiscie przykre :(
    pamiętam jak kiedyś zlapala nas solidna burza na kajakach, pioruny, lamane drzewa,
    calkowicie
    przemoknieci dobilismy do brzegu, ale jakis wiesniak, nie zastosowal sie do przepisu
    i nie zachowal
    1 m odleglosci ogrodzenia od linii brzegowej, a bylo to ogrodzenie elektryczne. Tak
    jak pamietam,
    zazwyczaj 220 czuje do lokcia, to wtedy (niby 110V) czulem aż do pięt.

    >
    > "Sercem" ogrodzenia elektrycznego jest elektryzator. Urządzenie to
    > wysyła na linię ogrodzenia prąd elektryczny i natężenie nie powodujące
    > u ludzi i zwierząt żadnych szkodliwych porażeń. Czas trwania impulsów
    > wynosi od 0,1 do 0,3 milisekundy, a odstęp pomiędzy impulsami
    > nieznacznie przekracza 1 sekundę.

    chcesz powiedziec, ze 4kV przez 100us _nigdy_ nie zabije/zaszkodzą czlowieka ? No
    niby na
    hamerykanskich filmach pokazywali jak krzeslo elektryczne paru twardzieli już
    przeżylo.
    Oczywiscie nie twierdzę, że tam jest 4kV, ale dalej bede się upieral przy tych
    bezpiecznych 24V.

    > Energia przekazywana przez elektryzator na ogrodzenie w postaci impulsu
    > mierzona jest w dżulach.

    A co jak się urządzenie pomyli/zepsuje ?

    >Nie "pieniacz" bo:

    dlaczego coraz częsciej zamiast odpowiedzieć na pytanie udziela się moralnych porad ?
    BTW ten pies samopas to też przegięcie :)

    pozdr.,
    Andrzej


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1