eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 1. Data: 2010-02-15 08:15:31
    Temat: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: "M" <u...@s...ru>

    Witam.

    http://mf.internetdsl.pl/1.jpg

    Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
    przejściu
    z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
    i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
    (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
    Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
    Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
    bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
    W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
    i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
    Nie uległem jego namowom.
    Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
    popełnił jakie wykroczenia.

    P.S
    Mozna wywieźć zle zaparkowany samochod i odblokowac miejsce parkingowe. OK.
    Mozna zrobic zdjecie i zostawic zaproszenie do wyjasnienia sprawy w SG OK
    Mozna przyplnowac samochodu i osobiscie Pouczyć :-( lub ukarać OK

    Ale zakładanie blokady tylko PRZEDŁUŻA sprawę.



  • 2. Data: 2010-02-15 10:55:06
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: gacek <g...@w...pl>

    M wrote:
    > Mozna wywieźć zle zaparkowany samochod i odblokowac miejsce parkingowe. OK.
    > Mozna zrobic zdjecie i zostawic zaproszenie do wyjasnienia sprawy w SG OK
    > Mozna przyplnowac samochodu i osobiscie Pouczyć :-( lub ukarać OK
    >
    > Ale zakładanie blokady tylko PRZEDŁUŻA sprawę.

    Ale jest na tyle uciążliwe, że następnym razem człowiek pomyśli czy może
    jednak nie zaparkować prawidłowo. Plus odstraszanie.


    Oczywiście to akurat nie dotyczy twojej sytuacji, niemniej jednak.


    gacek


  • 3. Data: 2010-02-15 11:54:39
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: gr <j...@w...pl>

    On 15 Lut, 09:15, "M" <u...@s...ru> wrote:
    > Witam.
    >
    > http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
    >
    > Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
    > przejściu
    > z benzyny na gaz  silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
    > i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
    > (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
    > Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
    > Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
    > bezskutecznie próbującego założyć  blokadę  na tylnym kole.
    > W tym czasie jego paartner zaparkował  "inteligentnie" swój samochód
    > i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
    > Nie uległem jego namowom.
    > Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
    > popełnił jakie wykroczenia.

    Zmień za wczasu swoją wersję wydarzeń bo grzanie parownika i
    jednoczesne wychodzenie do sklepu po kartę się kupy nie trzyma. Bo ja
    IMHO będą sądem bym w coś takiego nie uwierzył.

    Ale czy czasem SM nie powinien załkładać blokady na przednie lewe?



  • 4. Data: 2010-02-15 12:46:03
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: gacek <g...@w...pl>

    gr wrote:
    > On 15 Lut, 09:15, "M" <u...@s...ru> wrote:
    >> Witam.
    >>
    >> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
    >>
    >> Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
    >> przejściu
    >> z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
    >> i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
    >> (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
    >> Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
    >> Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
    >> bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
    >> W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
    >> i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
    >> Nie uległem jego namowom.
    >> Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
    >> popełnił jakie wykroczenia.
    >
    > Zmień za wczasu swoją wersję wydarzeń bo grzanie parownika i
    > jednoczesne wychodzenie do sklepu po kartę się kupy nie trzyma. Bo ja
    > IMHO będą sądem bym w coś takiego nie uwierzył.

    To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
    dalej dotoczyć.


    gacek


  • 5. Data: 2010-02-15 14:34:47
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: "M" <u...@s...ru>

    > To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
    > dalej dotoczyć.
    > gacek

    Jesli mam korek przed soba to NIE można ! bo po zgaśnięciu silnika nie
    działją prawie hamulce i jest problem z kierownicą.
    Moj samochod tak dziala.... to nie Polonez bez serva, mowiac to nie rosnie
    mi nos! i zapewniam ze nie jestem wilbłądem.

    Chodzi mi DLACZEGO ? straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
    wykroczeń.




  • 6. Data: 2010-02-15 15:04:59
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    M wrote:
    >
    > Chodzi mi DLACZEGO ? straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
    > wykroczeń.
    >
    To znaczy o co ci chodzi,
    o to, że zarobiles mandat, czy o zle zaparkowany samochod straznikow?


  • 7. Data: 2010-02-15 15:05:26
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: BK <b...@g...com>

    On 15 Lut, 15:34, "M" <u...@s...ru> wrote:
    > > To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
    > > dalej dotoczyć.
    > > gacek
    >
    > Jesli mam korek przed soba to NIE można ! bo po zgaśnięciu silnika nie
    > działją  prawie hamulce i  jest problem z kierownicą.
    > Moj samochod tak dziala.... to nie Polonez bez serva,  mowiac to nie rosnie
    > mi nos! i zapewniam ze nie jestem wilbłądem.
    >
    > Chodzi mi DLACZEGO ?  straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
    > wykroczeń.

    Ale o co Ci chodzi? Boli Cie to, ze tak zaparkowali bo masz wysokie
    poczucie praworzadnosci i uwazasz, ze nie powinno sie tak parkowac, a
    wszystkie przypadki parkowania nalezy z cala bezwzglednoscia tepic ?
    Czy boli Cie to, ze zaparkowales zle i dales sie na tym frajersko
    zlapac i chcesz sie teraz mscic na straznikach miejskich?

    Niezaleznie od tego co oni zrobili tak parkujac - czy popelnili
    wykroczenie czy nie - to nie ma to najmniejszego wplywu na Twoja
    sprawe w sadzie grockim. Sprawa w sadzie dotyczy Twojego wykroczenia i
    zadne inne wykroczenia - nawet straznikow miejskich pdoejmujacych
    interwencje - nie maja najmniejszego wplywu na Twoja sprawe.

    Postapiles bardzo glupio bo fakt, ze popelniles to wykroczenie nie
    ulega watpliwosci - tylko zamiast zaplacic 500 zł mandatu doplacisz do
    tego koszty sadowe. I nie ma zadnego znaczenia czy straznicy
    zaparkowali dobrze czy zle, czy sa zlymi ludzmi czy dobrymi, czy tluka
    zone lub rzucaja butelkami w pociagi pkp interregio.

    Sad bedzie sie zajmowal Twoim wykroczeniem i niczym innym. Ty bedziesz
    sadzony - nie oni.

    To nie bedzie sprawa "kto i jakie popelnil wykroczenie" tylko "czy Ty
    popelniles to konkretne wykroczenie".

    Nie liczylbym na wyrozumialosc sedziego - zdarza sie, ze w grockim
    sadzie jakis sedzia poluzuje troche przy wykroczeniu polegajacym na
    przekroczeniu pradkosci czy przejsciu na czerwonym - ale nie liczylbym
    na odpuszczenie parkowania na miejscu dla inwalidy, zwlaszcza ze
    poleciales kupic karte do telefonu :)



  • 8. Data: 2010-02-15 15:32:05
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "M" <u...@s...ru> napisał w wiadomości
    news:hlat0g$prs$1@news.vectranet.pl...
    > Witam.
    >
    > http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
    >
    > Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
    > przejściu
    > z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
    > i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
    > (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
    > Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.

    I to był błąd. Dokąd byś siedział w uszkodzonym pojeździe, to nie byłoby to
    parkowanie.

    > Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
    > bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
    > W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
    > i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".

    Nie zaparkował, bo oznakowany radiowóz w służbie nie parkuje, tylko
    wykonuje czynności na drodze. Jak pług, zamiatarka itp.

    > Nie uległem jego namowom.
    > Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie
    > kto popełnił jakie wykroczenia.

    Ty zaparkowałeś na miejscu dla inwalidy. Miejsce wygląda na drogę
    publiczną, więc to wykroczenie.


  • 9. Data: 2010-02-15 15:37:13
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: "M" <u...@s...ru>

    Ale o co Ci chodzi? Boli Cie to, ze tak zaparkowali bo masz wysokie
    poczucie praworzadnosci i uwazasz, ze nie powinno sie tak parkowac, a
    wszystkie przypadki parkowania nalezy z cala bezwzglednoscia tepic ?

    > ZAWODOWYCH tępicieli trzeba dyscyplinować
    i na sprawie w SG dowiem sie kto tak parkowal bo nie zapamietalem
    rejestracji

    Czy boli Cie to, ze zaparkowales zle i dales sie na tym frajersko
    zlapac i chcesz sie teraz mscic na straznikach miejskich?

    > Jestem standarowy Polak Mały .. bardzo szanuje i lubie strażnikow
    Nigdy nie sprzedawałem nielegalnie jajek pod sklepem.

    Niezaleznie od tego co oni zrobili tak parkujac - czy popelnili
    wykroczenie czy nie - to nie ma to najmniejszego wplywu na Twoja
    sprawe w sadzie grockim.

    > Ja MUSIAŁEM sie tam zaparkowac, zeby nie tamowac ruchu.
    ONI zatrzymali tam sie całkowicie świadomie łamiac przepisy.

    Nie liczylbym na wyrozumialosc sedziego - zdarza sie, ze w grockim
    sadzie jakis sedzia poluzuje troche przy wykroczeniu polegajacym na
    przekroczeniu pradkosci czy przejsciu na czerwonym - ale nie liczylbym
    na odpuszczenie parkowania na miejscu dla inwalidy, zwlaszcza ze


    > licze na IQ sędziego

    poleciales kupic karte do telefonu :)

    :-)) w tm czasie naprawde wymyslalem lekarstwo na głupote



  • 10. Data: 2010-02-15 15:42:08
    Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    On 2010-02-15 16:32, Robert Tomasik wrote:

    >> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg

    > Nie zaparkował, bo oznakowany radiowóz w służbie nie parkuje, tylko
    > wykonuje czynności na drodze. Jak pług, zamiatarka itp.


    Z całym szacunkiem, Robercie, ale ten pojazd bardziej kojarzy mi się ze
    śmeciarką albo pługiem śnieżnym, z racji pomarańczowego koloru. Jesteś
    pewien, że to radiowóz?

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1