eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPalenie papierosów na ulicy › Re: Palenie papierosów na ulicy
  • Data: 2004-10-07 12:24:36
    Temat: Re: Palenie papierosów na ulicy
    Od: "CR" <n...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:slrncm9p77.rgd.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
    .waw.pl...
    > In article <ck1ie0$d4s$1@nemesis.news.tpi.pl>, Stasio Podróżnik wrote:
    >
    > > "Pytam: dlaczego niepalący
    > > wsiadają bez skrupułów do przedziałów
    > > dla palących?
    bo niewiele osob tam siada, a jak
    jest tlok [dluga droga] w pociagu to raczej ludzie chca gdzies posiedziec.
    Ale jak juz wsiada to powinien sie liczyc z faktem,
    ze jest to teren specjalnie wydzielony.

    A bylem swiadkiem takiej sytuacji:
    matka z dzieckiem wsiadla do takiego przedzialu.
    ludzie wychodzili na korytarz zeby zapalic.

    Kwestia kultury i dobrego wychowania.

    > W ogóle nie zrozumiałeś. To palący pchali się ze swoim smrodem na
    > ulicę, po której na pewno chodzą i niepalący.
    a w parku moga palic? a u siebie w domu na balkonie
    {parter} blisko chodnika dla pieszych?

    rozumiem na przystankach NIE
    w pomieszczeniach NIE
    tam gdzie rzeczywiscie moze to przeszkadzac!!!
    Wprowadzic , tak jak w Irlandi, zakaz palenia w barach!!!!!
    [wg mnie to juz przesada drobna-to powino byc w kwesti wlasciciela lokalu].
    > A ja pytam: Dlaczego palący wypełzają ze swoich przedziałów dla
    > palących i smrodzą wszystkim na korytarzu (gdzie oczywiście jest zakaz
    > palenia)?
    Jechalem kilka razy i byli SOKisci z blankiecikiem mandatow,
    wlasnie za palenie.
    Wyobraz sobie , ze pomaga. W porownaniu z latami ubieglymi jest DUZO mniej
    palacych
    na korytarzach.
    Dopuki konduktor lun SOKisci nie beda informowac[wlepiac mandatow chodzby
    symbolicznych]
    to sie nie wiele bedzie zmieniac.[a jak powiedzialem juz sie zmienia].

    I pytanko:
    Jedzie nalogowiec w pociagu np gdansk-krakow[to bedzie ladnych kilka godzin]
    gdzie ma pojsc zapalic?
    albo lepiej-jedzie zwyklym pociagiem 4h- to samo pytanie.
    Nie wspolczuje takiej osobie ale zawsze pytanie pozostaje.
    [i prosze nie porownywac z alkoholikiem bo to zupelie co innego].

    > Pytanie jak najbardziej serio i zapewne do palaczy. Nie lubicie
    > smrodu, który produkujecie?
    > Renata
    Czesc osob palacych nie lubi dymu i wynikajacego z tego "smrodu",
    a lubi popalac. dziwne ale [czasem prawdziwe]


    I jeszcze ostatnie:
    Nie bronie palacych - powinno sie ograniczyc to zjawisko, zmnininalizowac,
    ale nie popadajmy w skrajnosci.[zakaz papieroska w parku czy na spacerze z
    psem...].

    Pozdrawiam,
    grzesiek





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1