Dnia 4 paź o godzinie 15:06, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a):


> Skoro wyrok jest prawomocny to trzeba płacić, choćby dług był spłacony
> już przed wydaniem tego wyroku. I tyle.


Po raz drugi?
A potem może po raz trzeci...piąty.....
Komornik przecież przeprowadza egzekucję po jakimś czasie - nie działa
przecież w dzień uprawomocnienia się wyroku.
Jeżeli dłużnik wiedział że wyrok i tak jest, to po prostu spłacił go.
Natomiast komornik nie był tego świadom i przyszedł wykonać "egzekucję" -
nie przyjmując do wiadomości że wyrok został "wykonany" przez dłużnika
samoczynnie - bez czekania na wizytę komornika.

Nie rozumiem w jaki sposób wpadłeś na tak genialny sposób by dwa razy
płacić za to samo. Ale niech to pozostanie twoją słodką tajemnicą ;)



--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/smieszne/

do góry

> Pisząc, że studia prawnicze lub administracyjne, to żadne wykształcenie
> obrażasz tu kilka osób.

Pozwolę sobie zauważyć, że nie do końca wniknąłeś w temat. UoKSiE ma wiele
artykułów. Oprócz dziesiątego przeczytaj także 102, potem wyszukaj w
Rzeczpospolitej (żółte strony) artykuł na temat pierwszej rozprawy przed NSA
dotyczącej ustawy o dostępie do informacji publicznej (jeśli nie uda Ci się
wyszukać, to jutro podeślę link). Ta sprawa dotyczyła właśnie wykształcenia
komornika, skarżący to ja. Wybacz ale ja zazwyczaj nie staram się pisać głupot,
nie mam też zamiaru nikogo obrażać. Do 2008 r. komornikami nadal będą
elektromonterzy i przedstawiciele innych, wielce szanowanych zawodów. Jeśli
nadal nie wierzysz to sprawdź na www.komornik.pl którzy komornicy i do kiedy
mają uzupełnić wykształcenie (jeśli będzie dostępne archiwum strony). Ja
rozumiem, że sytuacja jest absurdalna, ale przecież to nie ja ją wymyśliłem.

Pozdrawiam

Czapla


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Artur Ch. <s...@r...pbz> napisał(a):

[...]
> Po raz drugi?
> A potem może po raz trzeci...piąty.....
> Komornik przecież przeprowadza egzekucję po jakimś czasie - nie działa
> przecież w dzień uprawomocnienia się wyroku.
> Jeżeli dłużnik wiedział że wyrok i tak jest, to po prostu spłacił go.
> Natomiast komornik nie był tego świadom i przyszedł wykonać "egzekucję" -
> nie przyjmując do wiadomości że wyrok został "wykonany" przez dłużnika
> samoczynnie - bez czekania na wizytę komornika.
>
> Nie rozumiem w jaki sposób wpadłeś na tak genialny sposób by dwa razy
> płacić za to samo. Ale niech to pozostanie twoją słodką tajemnicą ;)
>

Dokładnie tak było jak piszesz, tylko pytanie czy to się dzieje w myśl prawa?
komornika nie interesują dowody wpłaty które mu pokazuję tylko chce
dokonać "zaboru mienia". Czy w tym przypadku komornik mógł wtargnąć do
mieszkania będąc poinformowanym o wykonaniu wyroku ?

jak ukarać chama za chamski sposób w jaki się obszedł z moją rodziną ? powiem
tyle - facet ma ogromne szczęscide że mnie tam nie było. Zazwyczaj jestem
spokojnym człowiekiem ale facet zostałby znokautowany...Wtedy przynajmniej
wiedziałbym za co chcą mnie ukarać...
Tak sobie myślę że skoro nie ma innych metod dochodzenia ewidentnycgh swoich
racji to po co się męczyć...jest wielu chętnych którzy za flaszkę wina nauczą
chama pokory...Czy tędy droga?
Panowie z PIS-u zróbcie z tym porządek bo inaczej będzie źle...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

" " <c...@g...pl> naskrobał/a w
news:dhu3cc$6s7$1@inews.gazeta.pl:

> czy ja jestem nienormalny czy naprawde to działa w taki sposób że
> dla komornika liczy się tylko nakaz sądu i nie ma znaczenia dla
> niego to czy wyrok sądu o zapłacie wykonałeś bo te fakty go nie
> interesują. Przychodzi po to by sie obłowić. TO NAJGŁUPSZA RZECZ
> JAKĄ SŁYSZAŁEM. ale cóż jaki kraj, taki system.

Jeśli rozmawiałeś z nim w podobnym stylu jak twoje posty, to nic
dziwnego, że go nic nie obchodzi.

Tym kto zawinił jest PEC, więc najpierw tam wyjaśnij, jak mogli zlecić
egzekucję zapłaconych należności (Może to coś nowego? Może tamte
pieniądze zostały zaliczone na poczet czegoś innego? Na przykład mój PEC
bardzo, bardzo dziwnie rozlicza.). Jeżli okaże się, że nie masz tam
zaległości, weź od nich pismo do komornika i domagaj się umorzenia.

do góry

> jeśli nie uda Ci się
> wyszukać, to jutro podeślę link

Wyszukałem, ale już płatne:

Rzepa, Nr 173 - piątek, 26.07.2002 "Urzędnicy zdezorientowani, obywatele
zawiedzeni",
http://www.rzeczpospolita.pl/a/rz/2002/07/20020726/2
00207260050.html?
k=on;t=2001060420021004

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Goomich <g...@u...to.wp.pl> napisał(a):

> " " <c...@g...pl> naskrobał/a w
> news:dhu3cc$6s7$1@inews.gazeta.pl:
>
> > czy ja jestem nienormalny czy naprawde to działa w taki sposób że
> > dla komornika liczy się tylko nakaz sądu i nie ma znaczenia dla
> > niego to czy wyrok sądu o zapłacie wykonałeś bo te fakty go nie
> > interesują. Przychodzi po to by sie obłowić. TO NAJGŁUPSZA RZECZ
> > JAKĄ SŁYSZAŁEM. ale cóż jaki kraj, taki system.
>
> Jeśli rozmawiałeś z nim w podobnym stylu jak twoje posty, to nic
> dziwnego, że go nic nie obchodzi.
>
> Tym kto zawinił jest PEC, więc najpierw tam wyjaśnij, jak mogli zlecić
> egzekucję zapłaconych należności (Może to coś nowego? Może tamte
> pieniądze zostały zaliczone na poczet czegoś innego? Na przykład mój PEC
> bardzo, bardzo dziwnie rozlicza.). Jeżli okaże się, że nie masz tam
> zaległości, weź od nich pismo do komornika i domagaj się umorzenia.

Chyba żartujesz ?? jak mam traktować delikwenta który dokonuje najazdu na
moją własność i domaga się czegoś co już dawno zostało spłacone ? z co do PEC-
u to nie sądzisz że mnie to nie powinno interesować ? Zadłużenie nie powstało
dlatego że nie płaciłem bo nie miałem ale dlatego że PEC nie wywiązał się ze
swoich ustnych obietnic oraz wielokrotnie kłamał co i zapewne teraz czyni.
Z nimi konakt jest bezcelowy, to POlityczna spółka a ja jestem dla nich
niewygodny bo piszę głośno o korupcji w tej spółce. Pewnie dlatego robią "na
złość"


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Artur Ch. napisał(a):

[ciach ...]

Weź pod uwagę że moja wypowiedź była po pierwszym niezbyt jasnym poście,
z którego wynikało iż zapłata nastąpiła przed wyrokiem.
Skoro nastąpiła po wyroku więc w chwili jego wydania dług istniał - więc
nie wiem czemu autor dziwi się że wyrok został wydany. Takie zdziwienie
byłoby uzasadnione, gdyby zapłata nastąpiła właśnie przed wyrokiem.
Nie mogę być jasnowidzem, jak ktoś nieskładnie przedstawia stan faktyczny.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

Artur Ch. napisał(a):

> Komornik przecież przeprowadza egzekucję po jakimś czasie - nie działa
> przecież w dzień uprawomocnienia się wyroku.
> Jeżeli dłużnik wiedział że wyrok i tak jest, to po prostu spłacił go.
> Natomiast komornik nie był tego świadom i przyszedł wykonać "egzekucję" -
> nie przyjmując do wiadomości że wyrok został "wykonany" przez dłużnika
> samoczynnie - bez czekania na wizytę komornika.

to kiedy i w jaki sposób podaną informację komornik _może_ przyjąć do
wiadomości regulują przepisy
na przykład art.822 kpc
a jeśli komornik nie przyjmuje do wiadomości, to dłużnikowi służą
odpowiednie środki (powództwo przeciwegzekucyjne)
nie należy do tych środków awanturowanie się z komornikiem...

KG

do góry

c...@g...pl napisał(a):
> wiele sie czyta na liście jak atakujecie tych którzy są coś komu winni i się
> uchylają, powołując się na zasady uczciwości i praworządności odmawiacie
> pomocy, rzucacie epitetami opd adresem dłużników iż długi trzeba spłacać etc.
> Racja. Ale sytuacja którą wam opiszę pokazuje że całe te sądownictwo w III RP
> i komornicy to jedno wielkie bagno.
>
> Sąd rejonowy w Rudzie Śląskiej wydał wyrok na zapłate zadłużenia do PEC-u.
> Zadłużenie wg. mnie zostało spłacone, szły przelewy których potwierdzenie
> wydrukowałem jakby spodziewając się tego co mosie sie zdarzyć.
>
> Dzisiaj wtargnęli do mojego mieszkania komornicy niejaki Chmura z kolegą.
> Panowie ci nie wylegitymowali się oraz nie zostali zaproszeni. Wtargnęli po
> prostu do mieszkania prywatnego dokonując szkód morlanych mojej rodzinie
> zastraszając żone i dzieci. I tego im nie popuszczę. Gdy zostały pokazane im
> dowody uregulowania płatności postraszyli policją iż ich to nic nie obchodzi
> i że nie są stroną w sprawie.
>
> Od razu jak się dowiedziałem podjąłem interwencję. Kontakt z rewirem I-szym
> kancelari komorniczej w Rudzie Śląskiej przy ul. Objazdowej 13 nic nie dał.
> Pan Chmura "był niedostępny".Pracownicy to jedna wielka nonszalancja i
> niekompetencja. Na moje pytanie "proszę podac mi Pani imie i nazwisko"
> usłyszałem : "Ale ja nie mam obowiązku panu mówić", po czym słyszę w tle jak
> się pyta koleżanki czy ma obowiązek się przedtsawić, co uczyniła jak
> koleżanka jej powiedziała że tak. To po prostu żenujące...Jak tacy ludzie
> mogą być odpowiedzialni za tak poważną działkę ?
> Koniec końców nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie o to jakie były podstawy
> interwencji, dlaczego komornik wtargnął na teren prywatny w sytuacji kiedy
> nie istniały podstawy prawne, dlaczego odmówił przejrzenia dowodów wpłaty,
> dlaczego uporczywie odmawia rozmowy przez tel. tylko kłamie przez swoich
> pracowników iż "jest w terenie" ( nie był bo auto stoi wciąż pod kancelarią )
>
> Myślę sobie iż zadzwonie do sądu - czyli instytucji nadrzędnej...i co ? i
> klapa...mogę napisać skarge którą będą rozpatrywać miesiącami a ten cham
> Chmura bezprawnie wyniesie mi pół mieszkania !
>
> Ludzie czy my żyjemy w Państwie prawa ?? Co to jest by komornik mógł
> bezkarnie, niekompetetnie szargać komuś nerwy ?!
>
> Rozważam oddanie sprawy do prokuratury i policji. Poradźcie co powinieniem
> zrobić by oczyścić się ( tylko z czego ???? ) i ikarać komornika Chmure i
> całą jego kanclearie w Rudzie Śląskiej.
>
> Czy to już dno tego państwa?
>
Czy jeśli komornik nie wylegitymował się, to można go "poturbować",
obezwładnić wezwać policję (w ramach obrony koniecznej)?

--
____ _ _
/ ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __
\___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__|
___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ |
|____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_|

do góry

" " <c...@g...pl> naskrobał/a w
news:dhu608$i3j$1@inews.gazeta.pl:

> Chyba żartujesz?? jak mam traktować delikwenta który dokonuje
> najazdu na moją własność i domaga się czegoś co już dawno zostało
> spłacone?

Ten "delikwent" działa na podstawie wyroku sądu i w imieniu RP. Jego
praca polega na najeżdżaniu.

> z co do PEC- u to nie sądzisz że mnie to nie powinno
> interesować?

Jeśli nie ciebie, to kogo?

> Zadłużenie nie powstało dlatego że nie płaciłem bo nie
> miałem ale dlatego że PEC nie wywiązał się ze swoich ustnych
> obietnic oraz wielokrotnie kłamał co i zapewne teraz czyni.

Biurokracja. Ustne obietnice możesz sobie wsadzić... gdzie chcesz. I nie
tylko w tym PECu.

do góry