eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOprogramowanie OEM z Allegro.pl › Re: Oprogramowanie OEM z Allegro.pl
  • Data: 2004-03-17 18:02:39
    Temat: Re: Oprogramowanie OEM z Allegro.pl
    Od: "Falkenstein" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:c39sog$qtv$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Falkenstein napisał:
    > > Chciałbym zwrócić uwagę na to, że przy instalacji programu trzeba
    zaznaczyć
    > > "akceptuję warunki umowy" I właśnie od tej chwili umowa ta Pana wiąże.
    >
    > Nie.

    Jakieś argumenty? Przedstawiono Panu ofertę i pan ją zaakceptował. Czego
    jeszcze trzeba by umowa wiązała?

    > > Niestety Panie Arnoldzie. Aby sprzedać egzemplarz programu sprzedawca
    musi
    > > najpierw być jego właścicielem.
    >
    > I jest nim.

    Nawet jeśli producent nie zawarł z nim umowy sprzedazy egzemplarza programu?

    >
    > > A żeby go posiadał musi nabyć go od Microsoftu.
    >
    > I nabył go lub też licencję na jego zwielokrotnianie.

    A z czego to wynika?

    >
    > > Natomiast Microsoft nie sprzedaje programu tylko udziela zgody
    > > na uzytkowanie.
    >
    > M$ chciałby żeby tak było, na szczęście dla nas tak nie jest.

    Niestety tak jest. I jeżeli chcemy zainstalowac program musimy się na to
    zgodzić. Albo zapłacić więcej i kupić egzemplarz programu, a nie tylko prawo
    do uzywania.

    > > Sprzedawca nie może więc sprzedać egzemplarza programu, bo
    > > nie jest jego właścicielem.
    >
    > Bzdura wierutna. Oczywiście, że nim jest. Nabył go od M$.

    Nawet jeśli MS mu go nie sprzedał?

    > > Jeżeli podstawową wiedze prawniczą nazywa Pan brednią to wydaje mi się,
    >
    > Przez całą dyskusję mogłem odsyłać Cię do szkoły podstawowej - cobyś
    > nauczył się odróżniać "używanie utworu/programu" od "korzystania z
    > utworu" i dzięki temu potrafił zrozumieć rzeczy, o których mówisz bez
    > ich zrozumienia i w głupi sposób, a następnie do Ustawy o prawach
    > autorskich i pokrewnych cobyś ją zrozumiał.
    > Darowałem sobie to bo do niczego to nie prowadzi, szkoda, że Ty tego nie
    > zrozumiałeś.

    Język prawniczy ma to do siebie, że niektóre pojęcia są w nim wieloznaczne.

    >
    > > Miałem nadzieje, że formułowane na tej grupie opinie na temat
    > > Pańskiej osoby są przesadzone, niestety wygląda na to, że się myliłem.
    >
    > Nie interesują mnie Twoje nadzieje ani tym bardziej "oceny" mojej osoby.
    > Rozmawialiśmy na konkretny temat tzn. statusu prawnego oprogramowania
    > zwanego popularnie "OEM".

    Nie formuuję żadnych ocen. Odwołuje się tylko do powszechnej na tej grupie
    opinii na temat Pańskiej osoby.

    > Wyjaśniłem Ci i podparłem to konkretnymi ustawami i orzeczeniami sądu
    > polskiego, że od strony klienta mamy do czynienia z normalną sprzedażą
    > egzemplarza programu i może on nim swobodnie dysponować i go używać
    > - poza najmem i dzierżawą.

    A konkretnie jednej ustawy i jednego orzeczenia, wydanego zresztą w sprawie
    podatkowej. A nadto zapomniał Pan, że orzeczenia sądów, takze SN i NSA nie
    są w tym kraju źródłem prawa i wiazą tylko w tej konkretnej sprawie w której
    zostały wydane. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie by w podobnej sprawie
    inny skład NSA wydał zupełnie inny wyrok . Dopóki nie zapadnie dość zgodnych
    orzeczeń by uznać je za stanowiące stabilną linie orzecznictwa tak długo owo
    orzeczenie NSA będzie mogło byc traktowane tylko jako jeden z głosów w
    dyskusji.

    > Ty zaś poleciałeś w jakieś gdybania co by było gdyby przyjąć,
    > że sikorka to pingwin, które mnie nijak nie interesują.

    Rozumiem, że jest Pan całkowicie przekonany o słuszności swojej tezy i zadne
    argumenty Pana nie przekonają. Szanuję to. Nie pozostaje nam nic innego jak
    podpisać protokół rozbieżności i zakończyć dyskusję. Zastrzegam sobie jednak
    prawo prezentowania także w przyszłości swojej interpretacji problemu.


    --
    Falkenstein
    Oderint dum metuant



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1