Maciej Bebenek napisał(a):

> Trzeba by obejrzeć te "warunki promocji".

Jakie "warunki promocji". Warunki promocji moze znac osoba podpisujaca
umowe.

Osoba trzecia nie musi ich w ogole znac.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Dnia 29 maj o godzinie 16:23, na pl.soc.prawo, badzio napisał(a):


> Ile razy mam powtarzac? Mozesz podpisac nowa, *na warunkach ogolnych*.
> Jesli chcesz na warunkach promocyjnych - musisz sie na nie zgodzic.
^^^^^^
Ależ on chce się na *te warunki* zgodzić :P
Problem w tym że *oni* nie chcą się zgodzić :)

* powinieneś był napisać "muszą" się na nie zgodzić.


--
Herbi
30-05-2006 11:07:21

do góry

castrol napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> Trzeba by obejrzeć te "warunki promocji".
>
> Jakie "warunki promocji". Warunki promocji moze znac osoba podpisujaca
> umowe.
>
> Osoba trzecia nie musi ich w ogole znac.
>

Więc jeżeli to ja jestem tą osobą trzecią, to nie mogę pomóc ;-P


M.

do góry

Maciej Bebenek napisał(a):

> Więc jeżeli to ja jestem tą osobą trzecią, to nie mogę pomóc ;-P

Ok, inna sytuacja. Ktos wynajmuje mieszkanie i podpisuje umowe na
warunkach promocyjnych. Korzysta przez rok z internetu po czym
rozwiazuje umowe i sie wyprowadza.

Do mieszkania wprowadza sie nowa osoba, i osoba ta musi czekac teraz 3
miesiace na podpisanie nowej umowy na promocyjnych warunkach?

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Roman Moskal" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:e5epi3$3bv$1@news.onet.pl...
> Witam serdecznie grupowiczow
>

Witam

Prosta rada:

Podpisać umowę użyczenia lokalu mieszkalnego z kimkolwiek o innym nazwisku.

Osoba ta udaje się do BOK, podpisuje umowę. Umowę użyczenia należy
skonstruować tak aby nic z niej nie wynikało. A gdyby BOK doszukiwał się
czegoś po prostu ich skarżyć o nie wywiązywanie się z warunków oferty
handlowej. Co nie jest zabronione jest dozwolone.

Pozdrawiam

do góry

castrol napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> Więc jeżeli to ja jestem tą osobą trzecią, to nie mogę pomóc ;-P
>
> Ok, inna sytuacja. Ktos wynajmuje mieszkanie i podpisuje umowe na
> warunkach promocyjnych. Korzysta przez rok z internetu po czym
> rozwiazuje umowe i sie wyprowadza.
>
> Do mieszkania wprowadza sie nowa osoba, i osoba ta musi czekac teraz 3
> miesiace na podpisanie nowej umowy na promocyjnych warunkach?
>

Jeszcze raz Ci tłumaczę. Powoli i drukowanymi:

Dopóki Roman nie poda treści regulaminu, ograniczającej prawa do
zawiązania nowej umowy, dopóty nic więcej nie można powiedzieć.
Przypomnę, że przy podpisywaniu umowy trzeba wykazać się m.in. prawem
do lokalu.

M.

do góry

"ppp" <k...@i...pl> schrieb

> o nie wywiązywanie się z warunków oferty
> handlowej.

A jak to sie robi? Jakie sa na to artykuly?
TIA

hej

do góry

Roman Moskal [###n...@s...pl.###] napisał:

W Piśmie Świętym jest taka fajna przypowieść o robotnikach, którzy
dostali tyle samo niezależnie od tego, czy pracowali pół, czy cały
dzień. Jak znalazł na tę okazję.

Zawarłeś z TK umowę, na podstawie której masz płacić określoną kwotę.
TK ma prawo na określonych przez siebie warunkach zawrzeć z innymi
osobami umowy korzystniejsze, a Ty nie masz prawa mieć o to pretensji.

Natomiast uważam, że TK nie ma prawa blokować zawarcia umowy przez
innego domownika. Odmawiając świadczenia usługi popełniła by
wykroczenie.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> schrieb
> Zawarłeś z TK umowę, na podstawie której masz płacić określoną kwotę.
> TK ma prawo na określonych przez siebie warunkach zawrzeć z innymi
> osobami umowy korzystniejsze, a Ty nie masz prawa mieć o to pretensji.
>
> Natomiast uważam, że TK nie ma prawa blokować zawarcia umowy przez
> innego domownika. Odmawiając świadczenia usługi popełniła by
> wykroczenie.

A jakie to wykroczenie by popelnila?

Malo sie znam na prawie, a z innych postow
wychodzi, ze domownicy "nie spelniaja warunkow
promocji". Gdzie zatem jest rozroznienie on vs oni?

Watkotworca nie mial pretensji, ze z innymi
popdpisuja, lecz ze z nim nie chca.

A co do tych warunkow promocji - czekolad,
wczesniejszego kupowania biletu i domownikow
- one sie czyms roznia. W niektorych przypadkach
mamy pelna jasnosc i swobode wyboru. W tym
konkretnym - nie! Wyboru bowiem dokonuje sie
podpisujac wczesniej jakas umowe, w ktorej
nie ma nic na temat takich konsekwencji. Gdyby
to w umowie podpisanej stalo napisane z czego
czlek rezygnuje, jakie mozliwosci sobie blokuje to
i tu byla by pelna jasnosc. Tymczasem zastrzezenia
pojawiaja sie w regulaminie promocji, zalozmy, ze
nieznanej przedtem. I to jakis moj sprzeciw
wewnetrzny budzi. Ma to sens?

hej

do góry

mw158979 [###n...@p...gazeta.pl.dowidzenia.###] napisał:

> A jakie to wykroczenie by popełniła?

Odmowa świadczenia usługi 135 albo 138 kw, bo nigdy nie pamiętam który
jest który, a nie chce mi się sprawdzać :-)

> Malo sie znam na prawie, a z innych postow
> wychodzi, ze domownicy "nie spelniaja warunkow
> promocji". Gdzie zatem jest rozroznienie on vs oni?


A czy ja pisałem, że muszą zawrzeć na zasadach promocyjnych? Nie mogą
odmówić im świadczenia usług.

do góry