eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 135

  • 81. Data: 2010-02-04 21:18:05
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-02-04 21:46, Użytkownik Zbigniew napisał:
    >> Tak z ciekawości bo jakiś czas czytam wątek znalazłem użytkownika
    >> Vena210 i wszedłem na jej aukcje.
    >> Jest tam informacja że sprzedaje nie osoba prywatna a sklep są tez dane
    >> sklepu ewidentnie wskazujące że nie jest u nas. Jest też pole
    >> lokalizacja wskazujące jakąś miejscowość w UK.
    >
    > A gdyby tam była informacja "Metro-Goldwyn-Mayer" z podaną lokalizacją
    > "Hollywood, CA"? Zamieścić sobie w opisie aukcji można różne treści, aby
    > "sprawa wyglądała poważniej". I ja się na to w swoim czasie nabrałem, niestety.

    Nie przeginaj. Tak argumentujesz to kupujesz u kogoś coś a potem
    żądasz odbioru osobistego u siebie pod domem. Bo lokalizacja
    podająca inny koniec kraju jest dla ciebie mało wiarygodna.

    >> Pytanie skąd wniosek że kupujesz od osoby prywatnej znajdującej
    >> się w Polsce ?
    >
    > Ano stąd, że użytkownikiem konta "Vena210" jest osoba fizyczna, zameldowana w
    > Polsce - a nie sklep w Wlk Brytanii. I stąd, że należność przelałem na konto
    > osoby fizycznej, zameldowanej w Polsce - a nie na konto sklepu z Wlk Brytanii.
    > Ta właśnie osoba proponowała mi coś do kupienia - a nie "sklep w Wlk. Brytanii".

    Nie jestem fachowcem, ale spytaj na grupie a.p.allegro.
    Tam dowiesz się że skoro w aukcji jest pole "sklep" oznacza
    to że kupujesz od firmy a nie od osoby prywatnej.
    To że osoba obsługująca dane konto (konto Vena210) mieszka u nas
    a nie w UK niczego nie zmienia.
    Weź tez pod uwagę że skoro jest to konto firmowe to może być
    obsługiwane przez więcej niż jedną osobę.
    Trzeba tylko sprawdzić czy to prawda.

    > Przyznaję: jeszcze do niedawna nie miałem pewności - ale teraz już mam, i
    > spławić mnie z roszczeniami "do diabła" tej Pani raczej się nie uda.
    >
    > Czy teraz ta sprawa już jest w pełni jasna?

    O tyle jest jasna że szans na wygranie specjalnie nie widzę.
    Jeśli celowo nie odebrałeś przesyłki bo zorientowałeś się po czasie
    że idzie z zagranicy to poniesiesz jej koszty.
    Jeśli przesyłka nie doszła bo wysyłający pomylił adres to powinieneś
    dostać zwrot pieniędzy, wszystkich.
    Ktoś tu zaoferował pomoc i opisywał jak uzyskać poradę prawną,
    radził bym poczytać i spróbować uzyskać taka pomoc zdalnie i
    zaatakować pisemnie firmę z UK którą zasłania się sprzedawca z allegro.
    Jest mocno prawdopodobne że sprzedawca z allegro jest tylko
    pośrednikiem między kupującym a sprzedającą firmą z UK.


    Pozdrawiam


  • 82. Data: 2010-02-04 21:33:52
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: "Zbigniew" <g...@W...gazeta.pl>

    > Nie przeginaj. Tak argumentujesz to kupujesz u kogoś coś a potem
    > żądasz odbioru osobistego u siebie pod domem. Bo lokalizacja
    > podająca inny koniec kraju jest dla ciebie mało wiarygodna.

    W ogóle nie wiem, jaki sens ma ta niedorzeczna uwaga, i a'propos czego ona.
    Ale to w sumie nieważne.

    > Nie jestem fachowcem, ale spytaj na grupie a.p.allegro.
    > Tam dowiesz się że skoro w aukcji jest pole "sklep" oznacza
    > to że kupujesz od firmy a nie od osoby prywatnej.

    Od osoby fizycznej prowadzącej własną DG. To niczego nie zmienia.

    Sorry: proszę mnie nie przekonywać, że powinienem jechać gdzieś do UK, i tam
    się handryczyć o forsę - bo ja będę domagał się zwrotu od tego, kto mi
    obiecywał telewizor na określonych warunkach, i komu przelałem należność.

    Nie był to "sklep w UK". Chociaż przyznaję: wtedy - i jeszcze do niedawna -
    mylnie sądziłem, że naprawdę zamawiam towar w poważnej firmie w UK, mającej
    skład w Polsce, z którego wysyła towar odbiorcom. Cóż: dałem się nabrać...

    > To że osoba obsługująca dane konto (konto Vena210) mieszka u nas
    > a nie w UK niczego nie zmienia.

    To nie jest "osoba obsługująca konto"; to jest właścicielka konta, z którą
    zawarłem określoną umowę, i która tej umowy nie dotrzymała.

    > Weź tez pod uwagę że skoro jest to konto firmowe to może być
    > obsługiwane przez więcej niż jedną osobę.
    > Trzeba tylko sprawdzić czy to prawda.

    Mnie interesuje wyłącznie to, z kim ja rozmawiałem wtedy, w okresie trwania
    aukcji, tj. w czasie zawierania wspomnianej umowy. Mam to w mailach.

    Reszta mnie interesuje "raczej średnio".

    > > Przyznaję: jeszcze do niedawna nie miałem pewności - ale teraz już mam, i
    > > spławić mnie z roszczeniami "do diabła" tej Pani raczej się nie uda.
    > >
    > > Czy teraz ta sprawa już jest w pełni jasna?
    >
    > O tyle jest jasna że szans na wygranie specjalnie nie widzę.

    Nie przeszkadza mi to, skoro mój prawnik widzi to inaczej.

    > Jeśli celowo nie odebrałeś przesyłki bo zorientowałeś się po czasie
    > że idzie z zagranicy to poniesiesz jej koszty.
    > Jeśli przesyłka nie doszła bo wysyłający pomylił adres to powinieneś
    > dostać zwrot pieniędzy, wszystkich.

    A pewnie, że powinienem - i to już dawno... a przyczyna, czemu nie doszła
    (pomylił adres, czy co innego) - niespecjalnie mnie interesuje. Nie otrzymałem
    tego, co w opisie aukcji obiecano mi dostarczyć w ciągu "3-5 dni roboczych".
    Jest to niedotrzymanie warunków umowy.

    Ja i tak cierpliwie czekałem ponad 2 tygodnie, w dalszym ciągu jeszcze wtedy
    deklarując chęć odbioru tego telewizora - ale w końcu ileż można odbierać,
    zamiast OPŁACONEGO Z GÓRY towaru, jakieś brednie w kolejnych mailach?

    > Ktoś tu zaoferował pomoc i opisywał jak uzyskać poradę prawną,
    > radził bym poczytać i spróbować uzyskać taka pomoc zdalnie i
    > zaatakować pisemnie firmę z UK którą zasłania się sprzedawca z allegro.
    > Jest mocno prawdopodobne że sprzedawca z allegro jest tylko
    > pośrednikiem między kupującym a sprzedającą firmą z UK.

    Dziękuję za dobre rady; jak to mówią: "dobra rada złota warta". :) Na razie
    zajmę się tą osobą, z którą się umawiałem w/s telewizora. I zapewniam, że
    ZAJMĘ SIĘ NIĄ RZETELNIE. Lepiej było oddać mi te pieniądze.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 83. Data: 2010-02-04 21:51:44
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: "marek" <m...@N...pl>


    Użytkownik "Zbigniew" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hkfc2b$qjj$1@inews.gazeta.pl...
    >> no to sobie wejdz na aukcje jeszcze raz,
    >> kliknij "pokaz dane sprzedajacego" i co widzisz? Imie i nazwisko, a nizej
    >> dane sklepu w UK .
    >> No na prawde jak nic w polsce mieszka. Lokalizacja tak samo "Crowmarsh
    >> Gifford, United Kingdom"
    >> Jak bardzo trzeba byc ograniczonym zeby zakladac ze sprzedawca jest polak
    >> mieszkajacy w polsce?
    >
    > No tak, tak... różne ciekawe rzeczy są tam, w rzeczy samej, napisane. I są
    > tam
    > ładne kolorki.
    No widzisz, szkoda tylko ze nie umiesz ich przeczytac ze zrozumiem. Ale
    fajnie ze chociaz rozrozniasz kolorki... To moze zamiast tv trzeba sobie
    bylo kolorowanke kupic?
    >> A to ze do zaplaty jest uzywane konto polskie, nawet gdy wlascicielem
    >> jest
    >> Polka, to co tak na prawde zmienia? Nic.
    >
    > Proszę sobie spytać jakiegoś prawnika, jak wiele zmienia to, z kim się
    > zawarło
    > umowę, i komu się przekazało należność. Nawet wtedy, kiedy ten ktoś
    > powołuje
    > się na jakieś bliżej nieokreślone związki z jakimś sklepem.
    Umowe zawarles ze sklepem. Konto na allegro nalezy do sklepu co jest
    weryfikowane przez allegro.
    Owszem lokalizacje mozna sobie wpisac dowolna, ale nie dane sprzedajacego.
    Moze go sobie nawet obslugiwac maly chinczyk jezeli tak jest tak wygodnie
    wlascicielowi i to na prawde nic nie zmienia.
    Konto bankowe tez niewiele zmienia, gdyz tutaj o ile faktycznie jest konto
    na osobe prywatna, to conajwyzej jest ona posrednikiem platnosci.

    Analogicznie, gdybys zaplacil przez platnosci allegro to czy wtedy od
    allegro domagalbys sie telewizora? :)
    > Trollowi już dziękuję - widzę przecież, że to dzieciuch jakiś usiłuje tu
    > mnie
    > zaczepiać.
    Dziwne jak to jest ze ktos z intelektem przedszkolaka wyzywa innych od
    dzieci.
    No nic koncze, idz do sadu czy gdzie tam chcesz. Nie zapomnij tez dac znac
    gdy juz przegrasz ile Cie to kosztowalo :)
    Na prawde czekamy z niecierpliwoscia:) Wtedy kolejnym pieniaczom bedzie
    mozna podeslac ten watek dla przykladu :)

    EOT


  • 84. Data: 2010-02-04 22:32:55
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "Zbigniew" <g...@W...gazeta.pl> wrote in message
    news:hkfccf$s0g$1@inews.gazeta.pl...
    >> Zaproponowałam zwrot pod warunkiem usunięcia negatywa - przyznaję, bo
    >> to nie jest mój obowiązek lecz dobra wola. Skoro ważniejsze jest dla
    >> kogoś kłócenie się niż odzyskanie pieniędzy
    >> ----------------------------------------------------
    ---------------------------
    >>
    >> A tu sie zgadzam w 100%!
    >> Sama sprzedajca zaproponowala zwrot kasy, kupujacy powinien wycofac
    >> negatywa, kasa na koncie nazwac sie po "imieniu" koniec sprawy.
    >> Ja bym postapil identycznie - zaproponowal bym zwrot kasy, ewentualnie z
    >> punktu widzenia kupujacego bym wycoafal negatywa i dsotal zwrot kasy.
    >> Choc inne sprawy maga byc glupie to ta powinna zalatwic problem i dziwi
    >> mnie, ze nie zalatwilo...
    >
    > Przepraszam bardzo: zwrot pieniędzy winien być BEZWARUNKOWY. Tak więc tu
    > będziemy się "pięknie różnić" - bo ja nie uznaję szantażu, i mu nie
    > ulegnę.
    >
    > To tyle.

    I tu nie masz racji!
    To byla propozycja ugody. Cofnij wasc komentarz ja oddam ci cala kase. Moim
    zdaniem popelniles blad nie przyjmujac tego, ja tego w kategori szantarzu
    nie widze.
    Ale to moje odczucie.


  • 85. Data: 2010-02-04 22:34:02
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: "Zbigniew" <g...@W...gazeta.pl>

    > Prowadz=EA dzia=B3alno=B6=E6 handlow=B1 od 2005 roku, gdybym mia=B3 pob=B3a=
    > =BFa=E6 takim
    > jak pan Zbigniew, pewnie musia=B3abym zamkn=B1=E6 interes ju=BF dawno temu.

    Czy należy rozumieć, że "poszkodowanym klientom zwracać pieniędzy nie wolno -
    bo inaczej cały `biznes-plan' się posypie"? Osobliwy sposób prowadzenia
    interesów...

    > Niestety nie mam takiego zamiaru, bo to jest =BCr=F3d=B3o mojego utrzymania=
    > ..

    Czyżby niezwracanie poszkodowanym klientom należnych im kwot? To jest ta
    "podstawa utrzymania"?

    > [..]
    > Zaproponowa=B3am zwrot koszt=F3w - odm=F3wi=B3 mi w wiadomo=B6ci email [..]

    Ponieważ ten temat przewija się w Pani postach jak mantra ("proponowałam - nie
    chciał", "proponowałam - nie chciał"...), niniejszym proszę o podanie daty i
    godziny maila ode mnie, w którym odmówiłem przyjęcia zwrotu pieniędzy. Datę i
    godzinę nadania bez problemu znajdzie Pani w nagłówku każdego maila.

    Wprawdzie zupełnie nie przypominam sobie takowego - ale człowiek bywa omylny,
    zatem sprawdziłem raz jeszcze swoje archiwum, i odmowy przyjęcia zwrotu
    pieniędzy w żadnym wysłanym Pani mailu - jako żywo - nie znalazłem.

    Czekam zatem.

    Jednocześnie po raz kolejny domagam się zwrotu rzeczonych pieniędzy... numer
    konta Pani zna, więc na co właściwie Pani czeka?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 86. Data: 2010-02-04 22:40:22
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: "Zbigniew" <g...@W...gazeta.pl>

    > > Przepraszam bardzo: zwrot pieniędzy winien być BEZWARUNKOWY. Tak więc tu
    > > będziemy się "pięknie różnić" - bo ja nie uznaję szantażu, i mu nie
    > > ulegnę.
    > >
    > > To tyle.
    >
    > I tu nie masz racji!
    > To byla propozycja ugody. Cofnij wasc komentarz ja oddam ci cala kase. Moim
    > zdaniem popelniles blad nie przyjmujac tego, ja tego w kategori szantarzu
    > nie widze.
    > Ale to moje odczucie.

    A jak to wygląda w praktyce, poza "odczuciami"? Ano tak, że najpierw
    poszkodowani klienci dostają takie "propozycje nie do odrzucenia" - a potem
    wiadoma Pani przechwala się: "patrzcie, przecież mam tak mało `negatywów'! Co
    on chce ode mnie, skoro taka jestem wspaniała, jak każdy może sprawdzić?"

    Przepraszam: dla mnie taki sposób "zapobiegania opiniom negatywnym" jest
    raczej wstrętny i żenujący. Należy to raczej robić dbając o zadowolenie
    klienta, niż szantażując go: "oj, nie wystawiaj, bo inaczej zacznę naliczać
    `składowe' ".

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 87. Data: 2010-02-04 22:51:01
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Vena210 pisze:
    > Jeżeli się Panu nie podoba tyle rzeczy, zamiast tracić czas na
    > ujawnianie poufnych danych w miejcu publicznym (co zresztą zgłosiłam
    > już i sprawa niedługo zostanie wszczęta), należało by raczej iść do

    Umm... Poufne? Działalność gospodarcza nie jest poufna - chyba że to
    jakaś złodziejska dziupla ;->

    [ciach]

    > powstrzymywało? Mnie nic nie powstrzymało i sprawę o ujawnienie moich
    > danych osobowych oraz treści prywatnej korespondencji email(i nie mam
    > na myśli tutaj danych firmy, do której ma Pan takie pretensje - ja nie
    > jestem firmą, jestem osobą, człowiekiem, istotą ludzką, rozumną, itd)
    > zgłosiłam dzisiaj na moim Komisariacie Policji. Sprawa zostanie
    > przekazana do Organu odpowiedniemu Pańskiemu miejscu zamieszkania.

    Chwila... Prowadzisz działalność bez zgłoszenia? Uuuuuuuuu, fiskus tego
    nie lubi - niezależnie od kraju.

    > Co więcej, zgłosiłam także próbę wyłudzenia pieniędzy, gdyż taka
    > sytuacja miała miejsce w chwili, gdy żądał Pan ode mnie zwrotu za
    > przedmiot przed otrzymaniem potwierdzenia, że przedmiot faktycznie
    > zaginął. Takich, który stosuja te metody naciągania jest wielu, skąd

    Zaraz - zaginął ale teraz jest "odpłatnie przechowywany"?

    [ciach]

    > Po 15 lutego wyślę Panu zdjęcia telewizora (wtedy będę po urlopie
    > spowrotem w sklepie), ciekawa jestem co wtedy Pan powie? Do tego czasu

    Ja mogę zrobić zdjęcie Boeinga747 - co z tego wyniknie? ;)

    > radziłabym powstrzymać się od komentarzy, gdyż wszystko co Pan
    > napisze, może zostać użyte przeciwko Panu w sądzie.

    LOL


  • 88. Data: 2010-02-04 22:54:19
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Vena210 pisze:
    > Dane firmy nie, ale moje -

    Jesteś firmą - firma podaje ciebie jako reprezentanta.

    Sorry winnetou - albo zjadasz ciasteczko, albo je masz.

    > owszem oraz treść korespondencji email.

    ROTFL

    Może jeszcze się powołaj na Official Secrets Act? ;)

    Pociągnij za drugą - ta aż dzwoni...


  • 89. Data: 2010-02-04 22:56:57
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Vena210 pisze:
    > Od kiedy to korespondencja jest do użytku publicznego?

    Od kiedy strona korespondencji ma taką ochotę - i nie wiąże jej żadna
    specjalna umowa o poufności.

    > A jakbym przesyłała tajne informacje to też ktoś ma prawo pokazać to
    > na forum?

    A kto powiedział, że są tajne?


  • 90. Data: 2010-02-04 22:58:22
    Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    > Ciekawe, co paypal zrobi z *kupującym*, jak dostanie do ręki dowody że
    > towar został wysłany *i wrócił*.
    > Dobrze mu (kupującemu) nie wróżę ;)

    Uwaga formalna: nie "jak" tylko "jeśli" ;)

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1