eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiekonsekwencje › Re: Niekonsekwencje
  • Data: 2021-08-02 12:39:45
    Temat: Re: Niekonsekwencje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 1 Aug 2021 16:56:19 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 01.08.2021 o 14:15, nadir pisze:
    >>> Co do meritum, to wydaje mi się, że kierujący nie ogarnął, że zagarnął
    >>> autobusem kobietę. Ona była zbyt blisko. Dziwię się, że ruszył, bo
    >>> ewidentnie nie było miejsca na ominięcie osób stojących na jezdni.
    >> A może ogarnął ale czuł się zagrożony przez tą bandę i wolał
    >> spierd....uciekać?
    >
    > Też się nad tym zastanawiałem, ale zauważ, że nikt z biorących udział w
    > bójce w ogóle autobusem chyba się nie interesuje. Nie mamy nagrania z
    > początku zdarzenia, ale mimo wszystko.

    A tak w ogole - wie ktos o co to cale .. zgromadzenie ?

    >> Kilka lat temu po internetach krążył filmik, jak to "uchodźcy"
    >> zablokowali drogę i okrążyli samochód. Kierowca, bodajże kobieta,
    >> rozjechała kilku i uciekła.
    >> Nikt jakoś nie miał wtedy wątpliwości, że postąpił/a słusznie.
    >
    > Ale oni atakowali ciężarówkę chcąc ją zatrzymać. Zdaje się, że mówisz o
    > materiale z okolic Kanału La Manche, gdzie uchodźcy próbowali wskakiwać
    > do ciężarówek celem przedostania się do Wielkiej Brytanii. Ale tam
    > kierowcy groziło pobicie z ich strony za odmowę i takie zachowanie można
    > było uznać za obronę konieczną, a sam zamogód cieżarowy, za narzędzie
    > obrony.
    >
    > Zresztą ja się nie upieram przy winie kierowcy. To, ze ja osobiście
    > sensu jego postępowania w oparciu o ten filmik nie dostrzegam, to nie
    > jest dowód, że go nie ma. Natomiast trochę co innego dla mnie znaczy
    > sytuacja, w której ktoś celowo próbuje świadomie zatrzymać ciężarówkę
    > wyłażąc pod koła, a kierowca nie ugina się pod szantażem i jedzie dalej,
    > by temu zapobiec. Zupełnie czym innym jest celowe najechanie przez
    > przebywające na drodze osoby, które może i nielegalnie i z naruszeniem
    > prawa się tam znajdują, ale jednak są i z góry wiadomo, że jadąc na nie
    > spowoduje się obrażenia.

    Przeciez to to samo.
    Autobus ma jechac zgodnie z rozkladem, ale nie moze, bo jacys ludzie
    blokuja przejazd.
    Ciezarowka ma jechac do celu, ale nie moze, bo jacys ludzie blokuja
    przejazd.

    Zostaje obrona konieczna.

    > Tak kobieta najechana chyba stała tyłem i w
    > ogóle nie mogła ustąpić przed autobusem, bo go nie widziała.

    Pierwsza. Ale tez nie wiemy, jak to sie zaczelo, moze nie starczylo
    miejsca na hamowanie - choc nie wyglada to na "nagłe wtargniecie na
    jezdnie".

    A potem byla druga i chlopak - oni juz autobus widzieli i slyszeli, no
    ale autobus stal.

    Ale ... gdzie ciala? Bo na jezdni nic nie lezy ..

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1