eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2003-10-31 00:24:02
    Temat: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "...::Krzys::..." <x...@p...pl>

    Witam
    Zaszla pewna sytuacja...
    z pewnej rozmowy na gg z znajmoym, znajomy przekazal jej tresc
    osobie X ktora ja udostepnila na stronie internetwoej
    obecnie na ta strone maja wglad setki ludzi dziennie
    i powszechnie jest to dostepne, zaufalem tej osobie i sadzilem
    ze do tego nie dojdzie, obecnie wyglada to tak ze administartor
    tej storny robi publiczna nagonke na moja prywatna osobe
    stwarzajac forum i publicznie namawiajac ludzi i prowokujac
    do nasmieywania sie, obecnie na gg mam same zgloszenia
    obych ludzi typu ty tez dasz sie lubic, nie wiem jak to sie
    kwalifikuje prawnie ale naruszenie tresci korenspondencji i
    znecanie sie psychiczne nie jest karalne?
    tym samym te osoby maja opis na gg wskazujacy na link do
    tej strony
    poraddzcie co z tym zrobic?




  • 2. Data: 2003-10-31 00:47:01
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "...::Krzys::..." <x...@p...pl>


    Użytkownik "...::Krzys::..." <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:3fa1ac11@news.home.net.pl...
    > Witam
    > Zaszla pewna sytuacja...
    > z pewnej rozmowy na gg z znajmoym, znajomy przekazal jej tresc
    > osobie X ktora ja udostepnila na stronie internetwoej
    > obecnie na ta strone maja wglad setki ludzi dziennie
    > i powszechnie jest to dostepne, zaufalem tej osobie i sadzilem
    > ze do tego nie dojdzie, obecnie wyglada to tak ze administartor
    > tej storny robi publiczna nagonke na moja prywatna osobe
    > stwarzajac forum i publicznie namawiajac ludzi i prowokujac
    > do nasmieywania sie, obecnie na gg mam same zgloszenia
    > obych ludzi typu ty tez dasz sie lubic, nie wiem jak to sie
    > kwalifikuje prawnie ale naruszenie tresci korenspondencji i
    > znecanie sie psychiczne nie jest karalne?
    > tym samym te osoby maja opis na gg wskazujacy na link do
    > tej strony
    > poraddzcie co z tym zrobic?

    nie mam zadnego wplywu na administartora tej strony
    gdyz od wielu lat nie utrzymujemy stosunkow
    prosze zajrzec na www.puck.com.pl
    mam zamiar podjac zdecydowane kroki w tej sprawie
    pozdrawiam





  • 3. Data: 2003-10-31 06:10:20
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>

    Użytkownik "::Krzys::" <x...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:3fa1ac11@news.home.net.pl

    > Zaszla pewna sytuacja...
    > z pewnej rozmowy na gg z znajmoym, znajomy przekazal jej tresc
    > osobie

    Wniosek jest jeden - to ch..j, a nie znajomy. :)

    > X ktora ja udostepnila na stronie internetwoej
    > obecnie na ta strone maja wglad setki ludzi dziennie
    > i powszechnie jest to dostepne, zaufalem tej osobie i sadzilem
    > ze do tego nie dojdzie, obecnie wyglada to tak ze administartor
    >
    Jeśli sądzisz iż na prawdę na tę stronę wchodzi setki(?)
    ludzi dziennie, a nie kilku znajomych admina tej stronki
    napisz do abuse providera łącza na którym ona stoi
    abuse[małpa]ipartners.pl
    Wypłacz mu się w rękaw i powiedz jak Cię to strasznie
    boli i ośmiesza. Podaj mu adres tej stronki, a gwarantuję,
    że zostanie zamknięta. :)

    --
    Pozdrawiam - Andy_K.
    "Jeżeli czujesz się świetnie, nie martw się, to minie."
    www.amikom.com.pl


  • 4. Data: 2003-10-31 16:01:32
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "Bob" <m...@o...pl>


    Użytkownik "...::Krzys::..." <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:3fa1b16c$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "...::Krzys::..." <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:3fa1ac11@news.home.net.pl...
    > > Witam
    > > Zaszla pewna sytuacja...
    > > z pewnej rozmowy na gg z znajmoym, znajomy przekazal jej tresc
    > > osobie X ktora ja udostepnila na stronie internetwoej
    > > obecnie na ta strone maja wglad setki ludzi dziennie
    > > i powszechnie jest to dostepne, zaufalem tej osobie i sadzilem
    > > ze do tego nie dojdzie, obecnie wyglada to tak ze administartor
    > > tej storny robi publiczna nagonke na moja prywatna osobe
    > > stwarzajac forum i publicznie namawiajac ludzi i prowokujac
    > > do nasmieywania sie, obecnie na gg mam same zgloszenia
    > > obych ludzi typu ty tez dasz sie lubic, nie wiem jak to sie
    > > kwalifikuje prawnie ale naruszenie tresci korenspondencji i
    > > znecanie sie psychiczne nie jest karalne?
    > > tym samym te osoby maja opis na gg wskazujacy na link do
    > > tej strony
    > > poraddzcie co z tym zrobic?
    >
    > nie mam zadnego wplywu na administartora tej strony
    > gdyz od wielu lat nie utrzymujemy stosunkow
    > prosze zajrzec na www.puck.com.pl
    > mam zamiar podjac zdecydowane kroki w tej sprawie
    > pozdrawiam

    Jakie kroki? Generalnie ta strona Cię nie obraża a pokazuje jedynie głupotę
    autora.
    Sam popełniłeś błąd bo podałeś adres dla użytkowników, przez co będzie ruch
    na forum i to da im satysfakcję. A teraz to oglądało 30 osób więc nie
    przesadzaj.



  • 5. Data: 2003-10-31 17:37:20
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: Arek <a...@e...net>

    ...::Krzys::... rzecze:
    [..]
    > poraddzcie co z tym zrobic?

    Jedynym skutecznym sposobem jest skatowanie gościa tak by przez kilka
    miesięcy nie myślał o niczym innym tylko o wyzdrowieniu.
    Potem pójdzie po rozum do głowy.

    Oczywiście nie polecam tej metody bo jest niezgodna z prawem :)
    Niestety - inne rozwiązania są nieskuteczne lub stracisz kilka lat
    zanim przyniosą skutek.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.hipnoza.info


  • 6. Data: 2003-11-01 14:02:15
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "Flashi" <f...@p...pl>


    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:bnu6k3$htg$1@news.onet.pl...

    > Jedynym skutecznym sposobem jest skatowanie gościa tak by przez kilka
    > miesięcy nie myślał o niczym innym tylko o wyzdrowieniu.
    > Potem pójdzie po rozum do głowy.
    >
    > Oczywiście nie polecam tej metody bo jest niezgodna z prawem :)
    > Niestety - inne rozwiązania są nieskuteczne lub stracisz kilka lat
    > zanim przyniosą skutek.

    O jezu aleś ty lotny człowiek ...
    ehhhh

    wiesz ze za takie groźby w końcu ktoś zawalczy twoja bronią i pójdziesz za
    to siedzieć jako człowiek który do tego podżegał



  • 7. Data: 2003-11-01 14:15:05
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: Arek <a...@e...net>

    Flashi rzecze:

    > O jezu aleś ty lotny człowiek ...


    Raczej doświadczony w takich sprawach

    > wiesz ze za takie groźby w końcu ktoś zawalczy twoja bronią

    > i pójdziesz za to siedzieć jako człowiek który do tego podżegał

    Jakie groźby i jakie podżeganie !?
    Stwierdziłem tylko fakt, co jest skuteczne, a co - niestety - nie jest.
    Pewna grupie atakujących mnie osób właśnie przez sieć, ma już sprawy toczące się
    od kilku lat i jak możesz bez trudo dojrzeć nic to nie zmieniło.
    Nadal nie poszli po rozum do głowy i nadal mnie atakują notorycznie łamiąc prawo.
    Jak myślisz - ile lat to jeszcze potrwa i ile człowiek może siedzieć spokojnie
    i patrzyć jak na niego nieustannie i publicznie plują wymyślając przeróżne
    kłamstwa, oszczerstwa i kalumnie?
    Nawet święty straciłby cierpliwość i zajebał takich, a ja świętym nie jestem.

    Dlatego też mówię przedmówcy jak jest - pójdzie do prokuratury to musi liczyć
    się na kilka lat "zabawy".
    Jeśli ma cierpliwość - jak ja mam co do niektórych - to się wreszcie doczeka.
    Pytanie czy to tą osobę/ te osoby czegokolwiek nauczy i otrzeźwi?
    Bo mam wrażenie, przeradzające się obecnie w pewność, że nie.
    Po prostu niektórzy ludzie są albo skończonymi debilami, albo samobójcami
    i potem i tak będzie musiał gości(a) zajebać bo będzie dalej atakowany przez te
    same osoby, ale już pod postacią zamaskowanych anonimów.
    Po co więc tracić czas, zamiast sprawę od razu nie załatwić po męsku, jak to się
    robiło przed wojną - kulą w łeb, albo sztyletem w serce ?

    To rozważania - nie podżeganie.

    Jeśli zaś masz inny pomysł albo patent na rozwiązanie takiej sytuacji to proszę
    Cię bardzo - podaj jaki.

    pozdrawiam
    Arek




    --
    http://www.hipnoza.info


  • 8. Data: 2003-11-01 15:08:26
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "Flashi" <f...@p...pl>


    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:bo0f4m$6sj$3@news.onet.pl...

    > Jakie groźby i jakie podżeganie !?
    > Stwierdziłem tylko fakt, co jest skuteczne, a co - niestety - nie jest.
    > Pewna grupie atakujących mnie osób właśnie przez sieć, ma już sprawy
    toczące się
    > od kilku lat i jak możesz bez trudo dojrzeć nic to nie zmieniło.
    > Nadal nie poszli po rozum do głowy i nadal mnie atakują notorycznie łamiąc
    prawo.
    > Jak myślisz - ile lat to jeszcze potrwa i ile człowiek może siedzieć
    spokojnie
    > i patrzyć jak na niego nieustannie i publicznie plują wymyślając przeróżne
    > kłamstwa, oszczerstwa i kalumnie?
    > Nawet święty straciłby cierpliwość i zajebał takich, a ja świętym nie
    jestem.

    No coz ... swiety nie jestes... patrzac na twoje "zachowanie" w sieci
    wnioskowac mozna tylko o tym ze maja racje ...



  • 9. Data: 2003-11-01 15:13:05
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: "Zenek" <z...@p...com>


    Użytkownik "...::Krzys::..." <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:3fa1b16c$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "...::Krzys::..." <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:3fa1ac11@news.home.net.pl...
    > > administartor
    > > tej storny robi publiczna nagonke na moja prywatna osobe
    > > stwarzajac forum i publicznie namawiajac ludzi i prowokujac
    > > do nasmieywania sie, obecnie na gg mam same zgloszenia
    > > obych ludzi typu ty tez dasz sie lubic, nie wiem jak to sie

    Szybcie możesz zmienic numer konta na ff i po krzyku. Dajesz wszytskim
    zaufanym znajomym nowy numer, a stary wykasowujesz.

    I po krzyku.



  • 10. Data: 2003-11-01 15:35:41
    Temat: Re: Naruszenie korenspondecnji w necie, ublizanie publiczne
    Od: Arek <a...@e...net>

    Flashi rzecze:
    > No coz ... swiety nie jestes... patrzac na twoje "zachowanie" w sieci
    > wnioskowac mozna tylko o tym ze maja racje ...

    No i po co ta bezdennie głupia wypowiedź!?
    Widzisz przez takie właśnie gadki człowiek tylko upewnia się w przekonaniu,
    że sprawy trzeba załatwiać szybko i skutecznie bo później po dłuższym opluwaniu
    jakiś gostek zabłyśnie "inteligencją" i powie, że "można wnioskować, że mają
    rację". :((

    zdrówka
    Arek

    --
    http://www.hipnoza.info

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1