eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Narkotyki - ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2003-11-10 10:33:01
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: Catbert <v...@w...pl>


    >>Jest również np. popyt na to, by zapłacić za usługę umorzenia podatku -
    >>czy to znaczy, że należy zalegalizować łapówki?

    > Rozumiem co chesz powiedziec.

    Okazanie adwersarzowi zrozumienia nie wnosi do dyskusji nic, poza
    wykazaniem znajomości technik negocjacyjnych.
    Nie wystarczy powiedzieć "rozumiem" by rozumieć, podobnie, jak w sklepie
    napis "promocja" albo "niższa cena" nie musi oznaczać niższej ceny.

    > Ale narkotyki (mam na mysli marihuane) maja popyt i naturalna reakcja jest
    > podaz.

    >>Jest również np. popyt na to, by zapłacić za usługę umorzenia podatku
    >>czy to znaczy, że należy zalegalizować łapówki?

    Umorzenia podatków "mają" popyt - naturalną reakcją jest podaż "usług
    umarzania popdatku" - równie nielegalna, jak podaż marihuany - to jak
    legalizujemy razem, czy osobno?
    Może jedna ustawa "popytowo-podażowa" - wszystko, na co jest popyt i
    czego podaż jest możliwa jest legalne?

    > Podaz powinna byc kontrolowana przez panstwo to po pierwsze i juz maleje
    > naturalnie szara strefa bo kto kupi o dealera marihuane skoro bedzie mogl w
    > specjalnie wyznaczonym miejscu kupic

    No, czym to jeszcze ma się zajmować państwo, które jest niewydolne w
    dużo prostszych sprawach?
    Może ma zorganizować stanowiska do mycia zębów np. obok bankomatów, żeby
    powracającemu z imprezy z gęby nie śmierdziało?

    > Nie wiem o jakim powszechnym zagrozeniu dla "innych" mowisz? Obawiam sie ze
    > wieksze ryzyko niosa pijani (agresja) oraz szeroko pojeci "dresiarze i lysi"

    Twierdzisz, że zażywanie narkotyków nie stwarza zagrożenia dla innych?
    Doprawdy, interesujące.

    Pzdr: Catbert


  • 12. Data: 2003-11-10 14:22:41
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: "eF" <d...@p...com>


    Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bonpgt$nhp$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > >>Jest również np. popyt na to, by zapłacić za usługę umorzenia podatku -
    > >>czy to znaczy, że należy zalegalizować łapówki?
    >
    > > Rozumiem co chesz powiedziec.
    >
    > Okazanie adwersarzowi zrozumienia nie wnosi do dyskusji nic, poza
    > wykazaniem znajomości technik negocjacyjnych.
    > Nie wystarczy powiedzieć "rozumiem" by rozumieć, podobnie, jak w sklepie
    > napis "promocja" albo "niższa cena" nie musi oznaczać niższej ceny.
    >
    > > Ale narkotyki (mam na mysli marihuane) maja popyt i naturalna reakcja
    jest
    > > podaz.
    >
    > >>Jest również np. popyt na to, by zapłacić za usługę umorzenia podatku
    > >>czy to znaczy, że należy zalegalizować łapówki?
    >
    > Umorzenia podatków "mają" popyt - naturalną reakcją jest podaż "usług
    > umarzania popdatku" - równie nielegalna, jak podaż marihuany - to jak
    > legalizujemy razem, czy osobno?
    > Może jedna ustawa "popytowo-podażowa" - wszystko, na co jest popyt i
    > czego podaż jest możliwa jest legalne?
    >
    > > Podaz powinna byc kontrolowana przez panstwo to po pierwsze i juz maleje
    > > naturalnie szara strefa bo kto kupi o dealera marihuane skoro bedzie
    mogl w
    > > specjalnie wyznaczonym miejscu kupic
    >
    > No, czym to jeszcze ma się zajmować państwo, które jest niewydolne w
    > dużo prostszych sprawach?
    > Może ma zorganizować stanowiska do mycia zębów np. obok bankomatów, żeby
    > powracającemu z imprezy z gęby nie śmierdziało?
    >
    > > Nie wiem o jakim powszechnym zagrozeniu dla "innych" mowisz? Obawiam sie
    ze
    > > wieksze ryzyko niosa pijani (agresja) oraz szeroko pojeci "dresiarze i
    lysi"
    >
    > Twierdzisz, że zażywanie narkotyków nie stwarza zagrożenia dla innych?
    > Doprawdy, interesujące.
    >
    a stawrza? w jaki sposob? kiedys w radiu ojca Rydzyka mowili, ze gdzies tam
    na pardzie milosci przylepiaja LSD na ludzi i to powoduje ich uzaleznienie,
    moze o takie zagrozenie chodzi ;-)

    poleca muj post ponizej

    pzdr

    FIlip


  • 13. Data: 2003-11-10 14:37:21
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: Catbert <v...@w...pl>


    >>Twierdzisz, że zażywanie narkotyków nie stwarza zagrożenia dla innych?
    >>Doprawdy, interesujące.

    > a stawrza? w jaki sposob? kiedys w radiu ojca Rydzyka mowili, ze gdzies tam
    > na pardzie milosci przylepiaja LSD na ludzi i to powoduje ich uzaleznienie,
    > moze o takie zagrozenie chodzi ;-)

    Osoba będąca pod wpływem narkotyków zazwyczaj nie jest w stanie
    prowadzić pojazdów mechanicznych, obsługiwać maszyn, etc. - a zdarza
    się, że to robi.
    Narkotyki są stosunkowo drogie w relacji do innych środków odurzających
    - co skłania użytkowników do wchodzenia w ich posiadanie w sposób
    sprzeczny z prawem - to są fakty ustalone doświadczalnie.

    Konieczność hospitalizacji znacznej części amatorów mocniejszych wrażeń
    stanowi zagrożenie dla mojego portfela i to całkiem realne.

    Pzdr: Catbert


  • 14. Data: 2003-11-11 14:13:14
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: "Alan" <n...@c...arbfgenqn.cy>


    Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:boo7r2$93i$1@korweta.task.gda.pl...

    > Osoba będąca pod wpływem narkotyków zazwyczaj nie jest w stanie
    > prowadzić pojazdów mechanicznych, obsługiwać maszyn, etc. - a zdarza
    > się, że to robi.

    Osoby pod wplywe malkocholu tez nie sa w stanie a czesto to robia.


    > Narkotyki są stosunkowo drogie w relacji do innych środków odurzających
    > - co skłania użytkowników do wchodzenia w ich posiadanie w sposób
    > sprzeczny z prawem - to są fakty ustalone doświadczalnie.


    Dlatego ze sa sotsounowo drogie to ludzie nie maja do nich latwego dostepu.

    >
    > Konieczność hospitalizacji znacznej części amatorów mocniejszych wrażeń
    > stanowi zagrożenie dla mojego portfela i to całkiem realne.


    A amatorzy alkocholowych wrazen nie potrzebuja?


    Oczywiscie caly czas mam namysli marihuane/hasz a nie jakies chemiczne
    paskudztwa ktore truja, otumaniaja, sa powodem uzaleznien...


  • 15. Data: 2003-11-11 17:40:38
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: "Alan" <n...@c...arbfgenqn.cy>


    Użytkownik "Alan" <n...@c...arbfgenqn.cy> napisał w wiadomości
    news:bo9gco$gre$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam!
    > Ostatnio gdzies w radiu byla mowa o zwalczaniu narkomanii i tak wlasnie
    > zastanawiam jak wyglada to z punktu prawnego.
    > Interesuje mnie konkrenie:

    [ciach]


    Tak sie zastanawiam nad Odpowiedzialnośća za przestępstwa popełnione za
    granicą (art.109-114 kk).
    Jesli dobrze zrozumialem to jesli Polak palil w holandi marihuane to
    przyjezdzajac do Polski nie odpowie za to jesli kos by na niego donisol,
    zrobiono by mu badania krwi itp.


  • 16. Data: 2003-11-12 09:33:19
    Temat: Re: Narkotyki - ?
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    >>Osoba będąca pod wpływem narkotyków zazwyczaj nie jest w stanie
    >>prowadzić pojazdów mechanicznych, obsługiwać maszyn, etc. - a zdarza
    >>się, że to robi.
    >
    > Osoby pod wplywe malkocholu tez nie sa w stanie a czesto to robia.

    Napisałem, że branie narkotyków może rodzić zagrożenia - odpisano - a
    jakie? - w domyśle - żadne.
    Napisałem jakie, przykładowo - otrzymałem odpowiedź - "alkohol też".
    Po co pytać "jakie", jeżeli wiadomo?
    Przypomina to odpiowiedź radzieckiego komputera przegrywającego w szachy
    z amerykańskim: "a wy Murzynów bijecie".
    Jeżeli coś niesie zagrożenia, vide wódeczka - po co dodawać do tego
    prochy? A może z instrukcją obsługi, że razem "nie nada"?

    >>Narkotyki są stosunkowo drogie w relacji do innych środków odurzających
    >>- co skłania użytkowników do wchodzenia w ich posiadanie w sposób
    >>sprzeczny z prawem - to są fakty ustalone doświadczalnie.

    > Dlatego ze sa sotsounowo drogie to ludzie nie maja do nich latwego dostepu.

    Poprzednio padło twierdzenie, że narkotyki osobie nieletniej jest
    łatwiej kupić niż papierosy.Więc jak, łatwo je kupić, czy trudno?
    Mercedesy też są drogie - czy to znaczy, że państwo ma je zapewnić
    każdemu w "odpowiedniej cenie", bo jak nie to będziemy kradli?

    >>Konieczność hospitalizacji znacznej części amatorów mocniejszych wrażeń
    >>stanowi zagrożenie dla mojego portfela i to całkiem realne.

    > A amatorzy alkocholowych wrazen nie potrzebuja?

    > Oczywiscie caly czas mam namysli marihuane/hasz a nie jakies chemiczne
    > paskudztwa ktore truja, otumaniaja, sa powodem uzaleznien...

    No, wiesz, to tak jak z piwem, winem i wódką - wszystko jest dla ludzi -
    tyle tylko, że nie dla wszystkich i na pewno nie dla małolatów.
    Kultura spożycia nie stoi jeszcze na tyle wysoko, by w tej akurat
    dziedzinie naśladować najbogatszych.

    Pzdr: Catbert, EHRM

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1