eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy › Re: Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
  • Data: 2013-09-12 00:59:24
    Temat: Re: Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309112329330.3344@quad...
    > On Wed, 11 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> nie upoważni. Nie są stroną umowy i to kończy dyskusję. Jeśli to jest
    >> tak, że spółdzielnia kupiła te wodomierze i je wymienia, a jedynie
    >> obciąża kosztami lokatora, to nic nie zrobisz.
    >
    > [...]
    >
    >> O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
    >> wymieniać co 5 lat. Nie możesz sobie sam tego wymienić, bo wodomierz nie
    >> jest
    >> Twój
    >
    > Jako że spółdzielcą nie jestem, nie mam jasności z czego wynika
    > założenie jak wyżej, znaczy że sp-nia "przymusowo" rozlicza zużycie
    > wody.

    W sumie przymusowo. Spółdzielnia kupuje wodę od wodociągów na podstawie
    tzw. głównego wodomierza. Najczęsciej jest to jeden wodomierz na budynek
    wielorodzinny. No i teraz jakoś musi podzielic koszt tej wody na
    mieszkańców. Sposobów jest kilka. Wg powierzchni lokali, ilości
    mieszkających, no i wg wodomierzy. Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą
    mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa. sieć do wodomierza
    włącznie z nim stanowi tzw. część wspólną sieci. Za wodomierzem możesz
    sobie robić, co chcesz.

    > Patrząc na warunki "wspólnotowe", wydawałoby się słuszne, że
    > "oczywiste" jest rozliczenie wody zużytej na cele wspólne.

    To osbny problem. Dokąd nie było tych lokalnych wodomierzy nie było
    problemem ze zużyciem wspólnym. Rónież nie było problemu, dokąd nie wszyscy
    mieszkańcy mieli wodomierze. Z cwilą opomiarowania okazuje sie, ze suma
    lokalnych wodomierzy nie daje wskazania głównego.

    > W przypadku wody zużywanej przez lokal, w świetle 648 KC, na
    > mój gust całkiem legalne byłoby założenie "indywidualnego"
    > licznika rozliczanego *z dostawcą*.

    Bywają takie rozwiązania, ale raczej w zabudowie szeregowej. W starych
    blokach bywa, że masz zasilanie wodą pionowo i musiałbyś załążuć kilka
    wodomierzy. Stare sieci nie są do czegoś takiego przygotowane.

    > Dodam, że przy cenie pozycji "obsługa licznika" to rozwiąanie
    > wcale nie opłaca się ekonomicznie :>, niemniej jest to sprawa
    > zupełnie odrębna od pytania, czy korzystanie ze "spółdzielczego"
    > licznika jest PRZYMUSEM.

    Nie, ale będą Ci naliczać ryczałt.

    > Dodam również, że równie oczywiste jest, że nadal nie uzyskujemy
    > tą drogą Zaspokojenia Liwiuszowego założenia o "swoim liczniku" :)
    > (wątek o własnym liczniku w roli DRUGIEGO licznika chyba już
    > w tym roku był i raczej wyjaśnia ideę - nie ma zakazu wstawiania
    > swojego licznika, ale to nie zobowiązuje dostawcy do korzystania
    > z tego "naszego" licznika).

    Dokładnie.
    >
    >> - jeszcze dopuścisz sie przywłaszczenia. Oni Cię tylko obciążają
    >> kosztami. I czy dorzucą to jawnie do rachunku, czy wrzucą w koszty
    >> ogólne podnosząc je, to ma to znaczenie jedynie kosmetyczne.
    >
    > Nie ma, dopóki nie upewnimy się czy sp-nia (tudzież
    > ewentualnie wspólnota, w tym powstała wskutek istnienia
    > wyodrębnionych w budynku spółdzielczym lokali, będących
    > własnością innych podmiotów) ma bezwzględne prawo
    > do narzucenia "spółdzielczego" rozliczenia :)

    Czy ma, czy nie, to wodomierz nadal jest ich.
    >
    >>> oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa cena wymiany i
    >>> zakupu wodomierza zawiera w sobie:
    >>> a/ cenę wodomierza
    >>> b/ cenę nakładki radiowej
    >>> c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)
    >>
    >> Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te
    >> koszty, których nie poniesie lokator?
    >
    > Konkretnie które?
    > Więcej roboczominut na odczyt stanu licznika?

    Zakłądając, że załóżmy obsługa licznika kosztuje 100 zł, a my wynegocjujemy
    80 zł, to pytam, kto ma dopłacić te 20 zł.
    >
    >> Pozostali lokatorzy?
    >
    > Oczywiście że nie, nie TYLKO oni.
    > Problem w tym, że konkretny lokator chce to zrobic "inaczej",
    > samemu ponosząc koszty (których nie ponoszą ci "inni")
    > a pytaniem jest, czy są legalne podstawy aby mu tego zabronić.

    Obróćmy problem. Nie ma, ale nie ma legalnej podstawy, by to lokator
    narzucił spółdzielni sposób rozliczania.

    > Na mój gust, wydaje się, że założenie iż dostawca ma prawo
    > wymusić narzucenie swojego licznika wygląda przekonująco.
    > Jeśli sp-nia jest jego dostawcą wody z którym dobrowolnie
    > lub pod przymusem ustawowym zawarł umowę na dostarczanie
    > wody, to IMO rzeczywiście ma prawo postawić warunek "licznik
    > jest nasz".

    Rurki są spółdzielni. Jak sobie szlaufem ze studni doprowadzisz, to możesz
    nawet tego wodomierza w ogóle nie mieć, choć pozostanie problem ścieków.
    >
    >> Reasumując, zarząd spółdzielni musi jakąś tam decyzję podjąć
    >
    > O ile "musi" być dostawcą wody.
    > Czy tak jest?

    Oczywiście. Co do zasady możesz się nie myć :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1