eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mundurki w szkole
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 163

  • 101. Data: 2006-11-23 20:04:30
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek wrote:

    > Popatrz do czego to prowadzi. Jeszcze wczoraj nie miałeś mundurka i
    > wszystko było ok. Dzisiaj jeśli go nie masz: jesteś nieprzystosowany,
    > aspołeczny, prawdopodobnie przyszły zboczeniec i kryminalista.

    A pewnie jeszcze gej i terrorysta ;->


  • 102. Data: 2006-11-23 20:05:08
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hikikomori San wrote:

    > Hmmm... byc moze po czesci masz racje. Choc mnie trudno dostrzec
    > jednoznaczna zaleznosc __jakas__ zaleznosc tam istnieje, a poniewaz na

    Ryba psuje się od głowy...


  • 103. Data: 2006-11-23 20:16:14
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>

    Hikikomori San napisał(a):
    > Dopsz, czy czysta koszulka, z napisem ZAJEBE BIALASA, jest odpowiednia
    > do szkoly?

    Moim zdaniem nie, ale to nie jest argument za wprowadzeniem mundurków.
    Przypomnę, co napisałeś:
    "Duzo latwiej tez panowac nad "strojem schludnym" - mundurek schludny.
    Czy koszulka, gdzie po arabsku jest napisane "smierc chrzescijanom" jest
    schludna?"
    Dopóki strój jest czysty, dobrze utrzymany, i nie ma na nim tekstów
    obrażających kogoś, to moim zdaniem spokojnie można w nim iść do szkoły.
    Jak ktoś nie potrafi utrzymać czystości stroju, to mundurek tego nie
    zmieni - po prostu będzie chodził w brudnym mundurku. Jeśli ktoś
    ma tendencję do noszenia strojów z obraźliwymi napisami, to też
    mundurek tego nie zmieni - albo założy sobie koszulkę pod mundurek,
    albo naszyje napis na mundurku.

    Pozdrawiam,
    Gerard


  • 104. Data: 2006-11-23 20:30:24
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hikikomori San wrote:

    > I okazalo sie, ze zarowno te szkoly co maja mundurki jak i te co nei
    > maja dobrze prosperuja. A ci co poszli do szkoly mundurkowej nie
    > zaprzataja sobie glowy dylematem "jestem w szkole mundurkowej,a le nie
    > chce nosic mundurka - czy to jest zgodne z prawem!?"

    Argh... Zrozum, że tutaj chodzi o zupełnie inną sytuację: dziecko chodzi
    do szkoły "cywilnej", a tu nagle jakiś dupek ni z gruszki ni z
    pietruszki i przy poparciu znikomego odsetka zainteresowanych chce
    wprowadzić mundurki żeby być "trendi", pokazać, że coś robi oraz
    podlizać się naczialstwu.

    To ma być wzorzec dla młodzieży?

    >>> jakos nikt nie panikowal, ze to faszystowskie zmuszanie do noszenia
    >>> mundurków (jak na linku co podeslales) oraz ze to jakies ograniczenie
    >>> swobody i jeszcze usrednienie przez zabicie indywidualnosci.
    >> Krótkowzroczność...
    >
    > Rozwin, prosze.

    Brak dostrzegania długofalowych skutków tego typu postaw.

    >>> Powiem wiecej - wielu ludzi mialo marzenie isc do szkoly wlasnie z
    >>> mundurkiem. Oczywiscie nie dla samego mundurku
    >> A widzisz - nie dla mundurku tylko dla jakości nauczania. Przy czym tego
    >> typu szkoły mundurki mają "siłą tradycji" - a nie dlatego, że ktoś nagle
    >> postanowił je wprowadzić.
    >
    > A jak sie wporwadza "nie nagle"?

    Jak w opisywanym przypadku.

    > Po za tym tu chyba nie bylo nagle. Wystarczajaco z wyprzedzeniem.

    Bez żadnego uzasadnienia na skutek "impulsu" kierującego dyrem.

    >> Serio? Oj, obawiam się, że jednak gdyby ktoś uczący się gdzie indziej
    >> zakładał publicznie taki mundurek, to miałby pewne problemy ;)
    >
    > Tak? a jakie? Odpowiem w stylu "a mozecie mi naskoczyc". to nie jest
    > mundur wojskowy. To jest ubior jak wiele.

    Wzór stroju, a zwłaszcza pewnych jego elementów zdobniczych, może
    stanowić wzór zastrzeżony.

    >>> Moze nie zauwazasz, w ktorych szkolach ucza si edzieci, a w ktorych
    >>> dorosli luidzie?
    >> OK, to dlaczego mundurowanie dzieci w szkołach jest dobre, a dorosłych
    >> na uczelniach wyższych - złe?
    >
    > A kto powiedzial, ze jest zle na uczelniach wyzszych?

    Ty. Utożsamiasz wprowadzenie munduru z elitarnością.

    > Jest rownie dobre. Tylko ludzis sa jakby bardziej dojrzali. A dzieki

    Czyli z jakiegoś tajemniczego powodu ubieranie "niedojrzałych" w mundury
    jest konieczne i pozytywne, a dojrzałych już nie?

    Jesteś w stanie to jakoś rozwinąć?

    > temu maja takze wiecej swobody - bo ich glos w dyskusji sie jakby
    > bardziej liczy. A glupiutkie dzieci w podstawowce to jednak trzeba
    > kierowac...

    Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica. Poza tym co to za "kierowanie" w
    postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości? Może do razu nadać
    uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
    wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).

    >> Chcę powiedzieć, że ślepe naśladowanie powierzchownych modnych wzorców
    >> nie przynosi korzyści nikomu poza np. dostawcom mundurków (bo mają z
    >> tego kasę).
    >
    > Masz racje. Slepe nie.

    A to jest właśnie ślepe.

    >>> Nienioeszenie mundurka, moze oznaczac nieprzystosowanie do ogolnie
    >>> przyjetych w danej szkole zasad.
    >> ROTFL
    >
    > I z czego sie smiejesz? Szkola A, ma zbior zasad, 1,2,3,4,5,6,7-noszenie
    > mundurków.

    8-całowanie ziemi, po której stąpa dyrektor.

    > Jesli ktos idzie do A, zapoznaje sie z 1,2,3,4,5,6,7 i nie zakklada
    > mundurka to znaczy ze sie nie zastosowal do zasad szkoly A.

    Czyli bezmyślnie będziesz się stosować do każdej, nawet najgłupszej,
    zasady, którą ci ktoś spróbuje narzucić?

    OK, to jak się do mnie zwracasz, to masz się do mnie zwracać per "Jaśnie
    Oświecony i Nieomylny, Wielmożny i Łaskawy Panie i Władco" a o sobie
    mówić "uniżony, plugawy sługa, niegodny łaski rozmowy z Jego
    Wielmożności". ;->

    Co powiesz na taką zasadę? ;->

    >>> W wieksewzosci wypadkow osoby
    >>> niedostosowane to idioci. Jeden na milion zaś tylko jest
    >>> geniuszem-indywidualista.
    >> Fascynująca teoria - indywidualiści nie dający sobą pomiatać to
    >> idioci... Ale masz jakieś wsparcie?
    >
    > Tak. Kazdy kto celowo z premedytacja lamie ogolnie przyjete,
    > nieszkodliwe zasady to idiota.

    Ja się pytałem o uzasadnienie, a nie o twoją prywatną opinię.

    Ale OK, jak chcesz uzasadnienie mojego stanowiska, to zrobię to na twoją
    modłę:

    Mam rację ponieważ każdy kto celowo i z premedytacją się ze mną nie
    zgadza, to idiota ;->


  • 105. Data: 2006-11-23 20:39:30
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hikikomori San wrote:

    >> Stanowisz żywy dowód, że zwolennicy mundurów są dość tępawi ;->
    >
    > No wiec schludny to ubior z tekstem "zajebe bialasa" czy nie?

    http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2519602

    > Poniewaz jestem tępawy, przyjme tylko TAK lub NIE.

    Jesteś tępawy, więc nie dobiera do ciebie, że to, czy strój jest
    schludny lub nie nie zależy od treści napisów na nim umieszczonych,
    zwłaszcza w językach ogólnie niezrozumiałych.


  • 106. Data: 2006-11-23 21:05:55
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Andrzej Lawa wrote:

    > Jesteś tępawy, więc nie dobiera do ciebie, że to, czy strój jest
    > schludny lub nie nie zależy od treści napisów na nim umieszczonych,
    > zwłaszcza w językach ogólnie niezrozumiałych.

    To teraz popytamy dalej, bo skoro stroj schludny jest dozwolony, to czy
    moge wyslac dzieciaka do szkoly w schludnej koszulce z napisem ZAJEBAC
    BIALASA.

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html


  • 107. Data: 2006-11-23 21:19:00
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Andrzej Lawa wrote:
    >
    > Hikikomori San wrote:
    >
    > > Hmmm... byc moze po czesci masz racje. Choc mnie trudno dostrzec
    > > jednoznaczna zaleznosc __jakas__ zaleznosc tam istnieje, a poniewaz na
    >
    > Ryba psuje się od głowy...

    No i tym stwierdzeniem mozna wszystko skwitowac.

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html



  • 108. Data: 2006-11-23 21:26:20
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 13:40:10 Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    >> i dopasowywania swojej
    >> indywidualności do oczekiwań społecznych.
    > A bez eufemizmów: zabijanie indywidualności i robienie z dzieci
    > bezmyślnie posłusznej masy.

    To nie tylko na poziomie podstawowki. Pamietam dyskusje o maturze, ktora
    zdaniem ministerstwa miala promowac indywidualizm, wyszukiwac wybitnych
    uczniow, itp. W praktyce bylo tak, ze uczen napisal "z Polska sasiaduja
    Niemcy" zamiast "Polska graniczy z Niemcami" i dostal zero punktow, bo
    klucz nie przewidywal pierwszej odpowiedzi.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 109. Data: 2006-11-23 21:28:59
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Andrzej Lawa wrote:

    > Argh... Zrozum, że tutaj chodzi o zupełnie inną sytuację: dziecko chodzi
    > do szkoły "cywilnej", a tu nagle jakiś dupek ni z gruszki ni z
    > pietruszki i przy poparciu znikomego odsetka zainteresowanych chce
    > wprowadzić mundurki żeby być "trendi", pokazać, że coś robi oraz
    > podlizać się naczialstwu.

    Widac nie znikomy odsetek byl calkowicie niezaintersowany problemem.

    > To ma być wzorzec dla młodzieży?

    Historia oceni ;)

    > > Rozwin, prosze.
    >
    > Brak dostrzegania długofalowych skutków tego typu postaw.

    Jakie dlugowalowe (negatywne) skutki prorokujesz dla mundurków w
    szkolach?

    > > A jak sie wporwadza "nie nagle"?
    >
    > Jak w opisywanym przypadku.

    IMHO to nie nagle.

    > Wzór stroju, a zwłaszcza pewnych jego elementów zdobniczych, może
    > stanowić wzór zastrzeżony.

    1) mozna nie zmaieszczac wzorow zastrzezonych
    2) czy uzycie zastrzezonego wzoru jestr scigane w postepowaniu karnym?

    > > A kto powiedzial, ze jest zle na uczelniach wyzszych?
    >
    > Ty. Utożsamiasz wprowadzenie munduru z elitarnością.

    A jak tam miales zajecia ze zbiorami i podziorami juz w szkole? Czy cie
    nei wpuscili w schlinej koszulce?

    > Czyli z jakiegoś tajemniczego powodu ubieranie "niedojrzałych" w mundury
    > jest konieczne i pozytywne, a dojrzałych już nie?
    >
    > Jesteś w stanie to jakoś rozwinąć?

    Jestes w stanie zaprzeczyc?

    > Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica.

    Ktorego mierzi jedynie aspekt finansowy i fakt,z e mundurek bedzie na
    pol roku.

    > Poza tym co to za "kierowanie" w
    > postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości?

    Znaczy nazwiska im zabiora? Imiopna tez? Kazdy bedzie sie nazywal tak
    jaki ma pesel?

    Tozsamosc to chyba cos innego niz ubranie? :>

    > Może do razu nadać
    > uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
    > wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).

    Widze, ze chcialbys miec porzadek po staremu. ;]

    > > I z czego sie smiejesz? Szkola A, ma zbior zasad, 1,2,3,4,5,6,7-noszenie
    > > mundurków.
    >
    > 8-całowanie ziemi, po której stąpa dyrektor.

    Obawaim sie, ze wyimaginowales sobie 8 - bo lepiej pasuje do twojej
    koncepcji ;)

    > > Jesli ktos idzie do A, zapoznaje sie z 1,2,3,4,5,6,7 i nie zakklada
    > > mundurka to znaczy ze sie nie zastosowal do zasad szkoly A.
    >
    > Czyli bezmyślnie będziesz się stosować do każdej, nawet najgłupszej,
    > zasady, którą ci ktoś spróbuje narzucić?

    Jesli ta zasada mi nie szkodzi, a jednoczesnie ulatwia zycie - to czemu
    nie.

    Ale sztuki kompromisow niektorzy nie sa w stanie opanowac...

    > OK, to jak się do mnie zwracasz, to masz się do mnie zwracać per "Jaśnie
    > Oświecony i Nieomylny, Wielmożny i Łaskawy Panie i Władco" a o sobie
    > mówić "uniżony, plugawy sługa, niegodny łaski rozmowy z Jego
    > Wielmożności". ;->
    >
    > Co powiesz na taką zasadę? ;->

    Nic.

    Bo za stosowanie sie do niej nie widze zadnych plusow dla siebie, ani
    konsekwencji za niestosowanie.

    > > Tak. Kazdy kto celowo z premedytacja lamie ogolnie przyjete,
    > > nieszkodliwe zasady to idiota.
    >
    > Ja się pytałem o uzasadnienie, a nie o twoją prywatną opinię.

    ale moja prywatna opinia to moje uzasadnienie.

    > Mam rację ponieważ każdy kto celowo i z premedytacją się ze mną nie
    > zgadza, to idiota ;->

    No coz, jak zwykle mnie zwyzywales, ale ja rozumiem, ze to taki styl
    dyskusji ;) Dlatego jak na pl.regierz posucha i wszyscy gadaja o
    gornikcha lubie sobie tak ponawijac na innej grupei ;)

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html


  • 110. Data: 2006-11-23 21:29:54
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Andrzej Lawa wrote:
    >
    > Hikikomori San wrote:
    >
    > > Hmmm... byc moze po czesci masz racje. Choc mnie trudno dostrzec
    > > jednoznaczna zaleznosc __jakas__ zaleznosc tam istnieje, a poniewaz na
    > X-Mozilla-Status: 0009głowy...

    No i tym stwierdzeniem mozna wszystko skwitowac.

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1