eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mundurki w szkole
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 163

  • 111. Data: 2006-11-23 21:29:59
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Andrzej Lawa wrote:

    > Argh... Zrozum, że tutaj chodzi o zupełnie inną sytuację: dziecko chodzi
    > do szkoły "cywilnej", a tu nagle jakiś dupek ni z gruszki ni z
    > pietruszki i przy poparciu znikomego odsetka zainteresowanych chce
    > wprowadzić mundurki żeby być "trendi", pokazać, że coś robi oraz
    > podlizać się naczialstwu.

    Widac nie znikomy odsetek byl calkowicie niezaintersowany problemem.

    > To ma być wzorzec dla młodzieży?

    Historia oceni ;)

    > > Rozwin, prosze.
    >
    > Brak dostrzegania długofalowych skutków tego typu postaw.

    Jakie dlugowalowe (negatywne) skutki prorokujesz dla mundurków w
    szkolach?

    > > A jak sie wporwadza "nie nagle"?
    >
    > Jak w opisywanym przypadku.

    IMHO to nie nagle.

    > Wzór stroju, a zwłaszcza pewnych jego elementów zdobniczych, może
    > stanowić wzór zastrzeżony.

    1) mozna nie zmaieszczac wzorow zastrzezonych
    2) czy uzycie zastrzezonego wzoru jestr scigane w postepowaniu karnym?

    > > A kto powiedzial, ze jest zle na uczelniach wyzszych?
    >
    > Ty. Utożsamiasz wprowadzenie munduru z elitarnością.

    A jak tam miales zajecia ze zbiorami i podziorami juz w szkole? Czy cie
    nei wpuscili w schlinej koszulce?

    > Czyli z jakiegoś tajemniczego powodu ubieranie "niedojrzałych" w mundury
    > jest konieczne i pozytywne, a dojrzałych już nie?
    >
    > Jesteś w stanie to jakoś rozwinąć?

    Jestes w stanie zaprzeczyc?

    > Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica.

    Ktorego mierzi jedynie aspekt finansowy i fakt,z e mundurek bedzie na
    pol roku.

    > Poza tym co to za "kierowanie" w
    > postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości?

    Znaczy nazwiska im zabiora? Imiopna tez? Kazdy bedzie sie nazywal tak
    jaki ma pesel?

    Tozsamosc to chyba cos innego niz ubranie? :>

    > Może do razu nadać
    > uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
    > wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).

    Widze, ze chcialbys miec porzadek po staremu. ;]

    > > I z czego sie smiejesz? Szkola A, ma zbior zasad, 1,2,3,4,5,6,7-noszenie
    > > mundurków.
    >
    > 8-całowanie ziemi, po której stąpa dyrektor.

    Obawaim sie, ze wyimaginowales sobie 8 - bo lepiej pasuje do twojej
    koncepcji ;)

    > > Jesli ktos idzie do A, zapoznaje sie z 1,2,3,4,5,6,7 i nie zakklada
    > > mundurka to znaczy ze sie nie zastosowal do zasad szkoly A.
    >
    > Czyli bezmyślnie będziesz się stosować do każdej, nawet najgłupszej,
    > zasady, którą ci ktoś spróbuje narzucić?

    Jesli ta zasada mi nie szkodzi, a jednoczesnie ulatwia zycie - to czemu
    nie.

    Ale sztuki kompromisow niektorzy nie sa w stanie opanowac...

    > OK, to jak się do mnie zwracasz, to masz się do mnie zwracać per "Jaśnie
    > Oświecony i Nieomylny, Wielmożny i Łaskawy Panie i Władco" a o sobie
    > mówić "uniżony, plugawy sługa, niegodny łaski rozmowy z Jego
    > Wielmożności". ;->
    >
    > Co powiesz na taką zasadę? ;->

    Nic.

    Bo za stosowanie sie do niej nie widze zadnych plusow dla siebie, ani
    konsekwencji za niestosowanie.

    > > Tak. Kazdy kto celowo z premedytacja lamie ogolnie przyjete,
    > > nieszkodliwe zasady to idiota.
    >
    > Ja się pytałem o uzasadnienie, a nie o twoją prywatną opinię.

    ale moja prywatna opinia to moje uzasadnienie.

    > Mam rację ponieważ każdy kto celowo i z premedytacją się ze mną nie
    > zgadza, to idiota ;->

    No coz, jak zwykle mnie zwyzywales, ale ja rozumiem, ze to taki styl
    dyskusji ;) Dlatego jak na pl.regierz posucha i wszyscy gadaja o
    gornikcha lubie sobie tak ponawijac na innej grupei ;)

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html


  • 112. Data: 2006-11-23 21:37:56
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Jasko Bartnik wrote:
    >

    > Niemcy" zamiast "Polska graniczy z Niemcami" i dostal zero punktow, bo
    > klucz nie przewidywal pierwszej odpowiedzi.

    "Polska otoczona jest panstwami z reguly przyjaznymi" :>

    --
    Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
    prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html


  • 113. Data: 2006-11-23 21:40:04
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 15:44:36 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    >>>> Szkoły podstawowe w Polsce są:
    >>>> 1. Bezpłatne;
    >>> Bzdura. Oczywiscie patrzac trzezwo - bo trzeba wszystko kupic do tej
    >>> szkoly.
    >> A jakis artykul dostane? Chodzi mi o dyskryminacje ze wzgledu na stan
    >> kieszeni.
    > Artykul do czego? Do tego, ze musisz dziecku kupic tornister, ksiazki,
    > zeszyty, kredki, papucki, robić kanapki na drugie sniadanie, kupowac
    > benzyne, zeby zawozic do szkoly _bezplatnej_ ?

    W pewnym sensie tak. Ktory artykul zezwala na dyskryminowanie ucznia,
    ktorego rodzina znajduje sie w trudnej sytuacji finansowej? Bo do tej pory
    tylko wiekszosc marudzi, ze jak kogos nie stac na mundurek to ma zaiwaniac
    30km z dzieciakiem na piechote przez Bieszczady, bo takie jest widzimisie
    szkoly. Ciagle tez podnosza sie glosy "to nie jest widzimisie szkoly tylko
    proba stworzenia dzieciom lepszych warunkow do nauki". Gdzie wy to, do
    cholery, widzicie? Zaslaniacie sie niechlubna przeszloscia Polski, gdzie
    fundamentalne prawa czlowieka zeszly na drugi plan. Nie wstyd wam?

    Nie chce znow wracac do konstytucji i wolnosci o ktorych ona mowi. Ale
    taka wolnosc mozna ograniczyc jedynie ustawa. W przypadku palenia
    papierosow jest artykul mowiacy o mozliwosci wydania lokalnego zakazu.
    Gdzie w takim razie jest artykul zezwalajacy szkole na zmuszenie dziecka
    do noszenia jakiegos stroju?

    Rozumiem potrzebe ograniczenia dowolnosci ubioru. Ale robienie uniformow
    jak w policji, gdzie kazdy centymetr kroju zdefiniowany jest przez ustawe?

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 114. Data: 2006-11-23 21:40:05
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Ludek Vasta <q...@X...onet.pl>

    Jacek napsal(a):
    > Czy jest szansa jakoś ugryźć to od strony prawnej?

    Sprobuj moze nie droge prawna, ale droge biurokratyczna. Popros na
    pismie (list polecony) o projekt i analize projektu, na podstawie
    ktorych wprowadzaja mundurki. Niech Ci przesla analize wad i zalet
    wprowadzenia mundurkow, kto zdecydowal, ze mundurki beda wlasnie takie,
    a nie inne, czy to byla decyzja jednoosobowa, czy wiekszego grona, kto i
    jak glosowal, jak wygladala ocena poszczegolnych kryteriow (co mialo
    wieksza wage, co mniejsza), jakie skutki bedzie mialo wprowadzenie
    mundurkow na budzet szkoly, jakie koszty spadna na rodzicow, kto ma
    mundurki finansowac, czy mundurki maja atesty sanepidu lub innych
    wlasciwych panstwowych urzedow, czy sa zrobione z wlasciwych (np.
    niealergicznych) materialow, czy byl przetarg na projekt i wykonanie
    mundurkow itp. Odpowiedz maja przeslac oczywiscie tez na pismie.
    Inspiracje mozesz znalezc u Lema, rozdzial "WYPRAWA PIĄTA A CZYLI
    KONSULTACJA TRURLA"
    (http://www.mlm.ru/users/lib/pl_stanislaw_lem_cyberi
    ada.htm).

    No i oczywiscie jest jeszcze pytanie, co moze szkola zrobic, jak dziecko
    powie, ze moze by i chetnie nosilo mundurek, ale rodzice zakazali, ew.
    odmowili kupienia mundurku.

    Ludek


  • 115. Data: 2006-11-23 21:48:04
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 15:38:05 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    >> Szyc moga. Ale jesli szkola zrobi przetarg na obowiazkowe mundurki i
    >> wygra
    >> ktos z rodziny dyrektora oferujacy marny stroj za 300zl sztuka (a
    >> wspomniany trojpaskowiec zrobi konkurencyjne cudo za 150zl) to chyba
    >> znajdzie sie na to paragraf.
    > Moment, to szkola kupuje mundurki, czy rodzice?

    Zebys sie nie zdziwil ... Po pierwsze - nie widze problemu w nalozeniu
    ograniczen na mundurki, tak aby tylko jeden model spelnial kryteria (model
    znajomego albo rodziny). Po drugie - moja siostra miala 'obowiazek' zakupu
    trzech mundurkow: wyjsciowego, szkolnego, gimnastycznego. Laczna kwota
    przekraczala 1000zl. Stroje mialy zostac wykonane przez nieznana firme a
    rodzice zostali postawieni przed faktem dokonanym: mundurki ma obowiazek
    kupic kazdy, w ilosci sztuk - trzy. Cale szczescie skonczylo sie tylko na
    'straszonku'.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 116. Data: 2006-11-23 21:51:31
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hikikomori San wrote:

    > To teraz popytamy dalej, bo skoro stroj schludny jest dozwolony, to czy
    > moge wyslac dzieciaka do szkoly w schludnej koszulce z napisem ZAJEBAC
    > BIALASA.

    Masz na prawdę dzieci, że chcesz je posyłać do szkoły z takimi dziwnymi
    napisami...

    No, ale czego można się spodziewać po zwolenniku mundurków...


  • 117. Data: 2006-11-23 21:55:19
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 18:06:37 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    >>>> Ale obowiązkiem jest posyłanie go do bezpłatnej szkoły. A jak
    >>>> mundurek ma być obowiązkowy, to niech szkoła kupi - pracodawcy w
    >>>> końcu są
    >>> no ale ksiazki tez trzeba kupic, bo sa obowiazkowe.
    >> Ale jest jakieś uzasadnienie dla ich posiadania.
    > No w sumie mozna ich nie miec. Wtedy dziciak nie jest w stanie
    > uczestniczyc w lekcjach ani odrabiac zadan domowych (owszem, mozna
    > pozyczac, ale nie jest to rozwiazanie na dluzsza mete, a po za tym tylko
    > dla wytrwalych).

    Za moich czasow (a nie bylo to dawno) ta metoda sie sprawdzala. Cwiczenia
    wypelnialo sie olowkiem i pozniej sprzedawalo. Ksiazki byly wspolne na
    kilkoro dzieci. Je rowniez sie sprzedawalo. Co roku ten sam material, te
    same podreczinki sprawdzonych autorow. I jakos na wielkiego glaba nie
    wyroslem ;) Uczniowie zyli w symbiozie z nauczycielami. A teraz sie
    wszystko pop.... no popapralo sie. Kazdy ma miec duzo, drogo i nowe.
    Autorow tyle, ze MEN potrafi przepchnac najwieksze buble. No i glaby rosna
    ;)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 118. Data: 2006-11-23 22:02:59
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 15:40:44 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    > No coz. A ja bym chcial, zeby moj dzieciak poszedl do elitarnej szkoly i
    > nosil mundurek. Oczywioscie, szkola nie stanie sie elitarna przez
    > wprowadzenie tylko i li obowiazku noszenia mundurków...

    Wlasnie w tym tkwi jeden z problemow zwiazanych z mundurkami. Chetnie
    chodzil bym w todze Politechniki Warszawskiej :) Dla mnie to zaszczyt.
    Wystarczy nawet t-shirt z logo wydzialu. Ale w podstawowce? Czesto jeszcze
    mocno przecietnej (albo gorzej). Kto chcialby chodzic w mundurku mowiacym
    'chodze do beznadziejnej szkoly'?!

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 119. Data: 2006-11-23 22:06:40
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 22:05:55 Hikikomori San <h...@g...pl>
    napisał(a):

    >> Jesteś tępawy, więc nie dobiera do ciebie, że to, czy strój jest
    >> schludny lub nie nie zależy od treści napisów na nim umieszczonych,
    >> zwłaszcza w językach ogólnie niezrozumiałych.
    >
    > To teraz popytamy dalej, bo skoro stroj schludny jest dozwolony, to czy
    > moge wyslac dzieciaka do szkoly w schludnej koszulce z napisem ZAJEBAC
    > BIALASA.

    Oczywiscie ze tak. Chetnie bym tez posluchal opowiesci dzieciaka po
    powrocie ze szkoly :)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089


  • 120. Data: 2006-11-23 22:19:48
    Temat: Re: Mundurki w szkole
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 23-11-2006 o 21:30:24 Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    > Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica. Poza tym co to za "kierowanie" w
    > postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości? Może do razu nadać
    > uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
    > wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).

    Uzasadnieniem przydzielenia takiego numerku mogla by byc ustawa o ochronie
    danych osobowych. Rodzice chyba nie podpisywali 'wstepujac' do szkoly
    zezwolenia na przetwarzanie danych osobowych ich dzieci? Czemu pozostali
    uczniowie mieli by sie dowiadywac o problemach innych? Np. "Iksinski,
    znowu dostales dwoje z algebry". I cala klasa wie, ze Iksinski jest cienki
    z algebry ... pozwac takiego nauczyciela za nie zwracanie sie do ucznia po
    numerze 'karty podstawowkowicza', ktory znany jest tylko jemu.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
    https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1