Obiecalem Grupowiczom ze opisze dalsze dzieje mojej sparawy. Naswietlilem tu
taka przykra sytuacje mniej wiecej na przelomie marca a kwietnia obecnego
roku pozwole sobie po krotce przyblizyc kulisy tamtego wydarzenia...
Jak już wspomniałem było to mniej więcej pod koniec marca wraz z początkiem
kwietnia. Pojechałem pod blok znajomego zaparkowałem samochód po czym udałem
się w stronę klatki trzymając w ręku kartkę. Minąłem po drodze 2 goryli
którzy chcieli wyrawac owa kartkę po czym zażądali 50 groszy, Ja oczywiście
kierując się zdrowym rozsądkiem pieniędzy nie dałem i ominąłem ich wchodząc
do bloku.
Po zalatwienu sprawy u znajomego zszedłem na dół i jakież było moje
zdziwienie kiedy to z 2 goryli zrobiło się 4. Ten który zarzadal wcześniej
50 groszy zastąpił mi drogę i tym razem ponowił swoje zadanie oczywiście
usłyszał stanowcze " nie mam". Myślałem ze zejdzie mi z drogi kiedy to
zaczął dobierać się do mojej kieszenie w spodniach w której był portfel. Nie
pozoztalo mi nic jak tylko energicznie go odepchnąć, co tez uczyniłem. Udało
mi się wybiec z klatki, już prawie o całym zdarzeniu zapomniałem kiedy to
zza moich pleców usłyszałem "chodź tu chuju wracaj zajebe Cię zabije Cię
dawaj kasę bo jak nie to Cię zajebe zabije zapierdolę...etc." zadzwoniłem na
wsiadłem do samochodu. Ten mięśniak przez cały czas podbiegał do auta i
krzyczał ale był odciągany przez koleszke...
Tak mniej więcej bez szczegółów wygląda sprawa. Dziś już pamięć może mnie
mylić ale opis ten był nakreślony przeze mnie celem przypomnienia całej
sytuacji. Oczywiście po wielkich bólach i odmowach urodziła się zgoda na
przyjęcie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Opisywałem wam te parę
miesięcy temu cala ta sprawę i radzielm sie co tez moze nastapic w takeij
sytuacji. Zazwyczaj odpisywano ze sprawa nie dojdzie do skutku, mase w tych
komentarzach bylo sceptycznych uwag.
Opisze moze ciag dalszy...
Otoz po kilku konfrontacjach i wizytach w Komendzie Powiatowej akta
przeslano do Prokuratury Rejonowej a obecnie oczekuje na pierwsza sprawe kto
ra odbedzie sie w Pazdzierniku.
W zawiadomieniu jakie otrzymalem oskarzonemu zarzuca sie popelnienie
przestepstwa z art.13.1 kk w zw. z art. 280.1 kk Moje pytanie brzmi co to
jest ? nie zapytam czy posiedzi bo to zalezy od woli niezawislego Sadu, ale
zapytam ile moze posiedzieć i jakie sa granice wyroku ???
Jak juz mowilem dla mnie sukcesem jest to ze dojdzie do sprawy i uwazam ze
bardzo dobrze postapilem mimo sceptycznych odpowiedzi z waszej strony.

Serdzeczne pozdrowienia dla grupy

do góry

witam..
nie rozumiem twojego pytania...domyslam sie ze piszac posty do grupy
dyskusyjnej masz dostep do internetu w zwiazku z czym odnalezienie w sieci
tych artykulow zajmuje chwile....wiec probujesz wywazyc otwarte drzwi?innych
pytan nie dostrzeglem....




Użytkownik "zajac" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
news:bjip9q$4bu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Obiecalem Grupowiczom ze opisze dalsze dzieje mojej sparawy. Naswietlilem
tu
> taka przykra sytuacje mniej wiecej na przelomie marca a kwietnia obecnego
> roku pozwole sobie po krotce przyblizyc kulisy tamtego wydarzenia...
> Jak już wspomniałem było to mniej więcej pod koniec marca wraz z
początkiem
> kwietnia. Pojechałem pod blok znajomego zaparkowałem samochód po czym
udałem
> się w stronę klatki trzymając w ręku kartkę. Minąłem po drodze 2 goryli
> którzy chcieli wyrawac owa kartkę po czym zażądali 50 groszy, Ja
oczywiście
> kierując się zdrowym rozsądkiem pieniędzy nie dałem i ominąłem ich
wchodząc
> do bloku.
> Po zalatwienu sprawy u znajomego zszedłem na dół i jakież było moje
> zdziwienie kiedy to z 2 goryli zrobiło się 4. Ten który zarzadal wcześniej
> 50 groszy zastąpił mi drogę i tym razem ponowił swoje zadanie oczywiście
> usłyszał stanowcze " nie mam". Myślałem ze zejdzie mi z drogi kiedy to
> zaczął dobierać się do mojej kieszenie w spodniach w której był portfel.
Nie
> pozoztalo mi nic jak tylko energicznie go odepchnąć, co tez uczyniłem.
Udało
> mi się wybiec z klatki, już prawie o całym zdarzeniu zapomniałem kiedy to
> zza moich pleców usłyszałem "chodź tu chuju wracaj zajebe Cię zabije Cię
> dawaj kasę bo jak nie to Cię zajebe zabije zapierdolę...etc." zadzwoniłem
na
> wsiadłem do samochodu. Ten mięśniak przez cały czas podbiegał do auta i
> krzyczał ale był odciągany przez koleszke...
> Tak mniej więcej bez szczegółów wygląda sprawa. Dziś już pamięć może mnie
> mylić ale opis ten był nakreślony przeze mnie celem przypomnienia całej
> sytuacji. Oczywiście po wielkich bólach i odmowach urodziła się zgoda na
> przyjęcie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Opisywałem wam te parę
> miesięcy temu cala ta sprawę i radzielm sie co tez moze nastapic w takeij
> sytuacji. Zazwyczaj odpisywano ze sprawa nie dojdzie do skutku, mase w
tych
> komentarzach bylo sceptycznych uwag.
> Opisze moze ciag dalszy...
> Otoz po kilku konfrontacjach i wizytach w Komendzie Powiatowej akta
> przeslano do Prokuratury Rejonowej a obecnie oczekuje na pierwsza sprawe
kto
> ra odbedzie sie w Pazdzierniku.
> W zawiadomieniu jakie otrzymalem oskarzonemu zarzuca sie popelnienie
> przestepstwa z art.13.1 kk w zw. z art. 280.1 kk Moje pytanie brzmi co to
> jest ? nie zapytam czy posiedzi bo to zalezy od woli niezawislego Sadu,
ale
> zapytam ile moze posiedzieć i jakie sa granice wyroku ???
> Jak juz mowilem dla mnie sukcesem jest to ze dojdzie do sprawy i uwazam ze
> bardzo dobrze postapilem mimo sceptycznych odpowiedzi z waszej strony.
>
> Serdzeczne pozdrowienia dla grupy
>
>

do góry

'zajac' wyklawiaturzył/a w niusie
bjip9q$4bu$...@a...news.tpi.pl taką oto treść:

| W zawiadomieniu jakie otrzymalem oskarzonemu zarzuca sie popelnienie
| przestepstwa z art.13.1 kk w zw. z art. 280.1 kk Moje pytanie brzmi
| co to jest ?

Usilowanie rozboju.

| nie zapytam czy posiedzi bo to zalezy od woli
| niezawislego Sadu, ale zapytam ile moze posiedzieć i jakie sa granice
| wyroku ???

Odpowiedzialnosc za _usilowanie_ jest taka sama jak za _dokonanie_ czynu,
wiec w tym przypadku zagrozenie to kara pozbawienia wolnosci od lat 2 do 12.
Nie napisze jaki bedzie wyrok, bo to zalezy od wielu czynnikow (m.in. od
zachowania sprawcy po popelnieniu czynu, czy sie przyznaje, czy byl
wczesniej karany, ile ma lat itd).

| uwazam ze bardzo dobrze postapilem mimo sceptycznych odpowiedzi z waszej
| strony.

Bardzo dobrze zrobiles.

Moze to byc trudna sprawa, bo nie jest to rozboj tylko usilowanie rozboju.
Miejmy nadzieje, ze postepowanie przygotowawcze zostalo solidnie
przeoprowadzone i sa mocne podstawy do skazania.

pzdr
->piotr

do góry

'gregor' wyklawiaturzył/a w niusie
bjj3e9$jfr$...@a...news.tpi.pl taką oto treść:

| domyslam sie ze piszac posty do grupy
| dyskusyjnej masz dostep do internetu

Za rowniesz mysle, ze masz dostep do sieci. Wpisz sobie w google slowo
"netykieta" i sprawdz w jaki sposob nalezy odpowiadac na posty na grupach
dyskusyjnych.

hint: odpowiadaj POD cytatem uprzednio go SKRACAJAC.

->piotr

do góry

idz spac...
dobranoc

Użytkownik "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:bjj3h4$sn2$1@news.onet.pl...
> 'zajac' wyklawiaturzył/a w niusie
> bjip9q$4bu$...@a...news.tpi.pl taką oto treść:
>
> | W zawiadomieniu jakie otrzymalem oskarzonemu zarzuca sie popelnienie
> | przestepstwa z art.13.1 kk w zw. z art. 280.1 kk Moje pytanie brzmi
> | co to jest ?
>
> Usilowanie rozboju.
>
> | nie zapytam czy posiedzi bo to zalezy od woli
> | niezawislego Sadu, ale zapytam ile moze posiedzieć i jakie sa granice
> | wyroku ???
>
> Odpowiedzialnosc za _usilowanie_ jest taka sama jak za _dokonanie_ czynu,
> wiec w tym przypadku zagrozenie to kara pozbawienia wolnosci od lat 2 do
12.
> Nie napisze jaki bedzie wyrok, bo to zalezy od wielu czynnikow (m.in. od
> zachowania sprawcy po popelnieniu czynu, czy sie przyznaje, czy byl
> wczesniej karany, ile ma lat itd).
>
> | uwazam ze bardzo dobrze postapilem mimo sceptycznych odpowiedzi z waszej
> | strony.
>
> Bardzo dobrze zrobiles.
>
> Moze to byc trudna sprawa, bo nie jest to rozboj tylko usilowanie rozboju.
> Miejmy nadzieje, ze postepowanie przygotowawcze zostalo solidnie
> przeoprowadzone i sa mocne podstawy do skazania.
>
> pzdr
> ->piotr
>

do góry

'gregor' wyklawiaturzył/a w niusie
bjj4t3$phe$...@a...news.tpi.pl taką oto treść:

| idz spac...
| dobranoc

P ewien
L amer
O puscil
N asza
K ampanie

->piotr

do góry

Użytkownik "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:bjj3ov$t2g$1@news.onet.pl...
> 'gregor' wyklawiaturzył/a w niusie
> bjj3e9$jfr$...@a...news.tpi.pl taką oto treść:
>
> | domyslam sie ze piszac posty do grupy
> | dyskusyjnej masz dostep do internetu
>
> Za rowniesz mysle, ze masz dostep do sieci. Wpisz sobie w google slowo
> "netykieta" i sprawdz w jaki sposob nalezy odpowiadac na posty na grupach
> dyskusyjnych.
>
> hint: odpowiadaj POD cytatem uprzednio go SKRACAJAC.

Mysle Panie Piotrze, ze Pan troszkeprzesadzil.

Odpowiedz ze latwo to mozna znalezc i jak TEZ jest odpowiedziz.
Dostalem za to nawet ocene bardzo dobra na egzaminie zalgebry,
gdy zamiast podac przyklad wskazalem dokladnie gdzie on jest.

Boguslaw

do góry

'Boguslaw Szostak' wyklawiaturzył/a w niusie
bjk0aq$pjh$...@g...uci.agh.edu.pl taką oto treść:

| Mysle Panie Piotrze, ze Pan troszkeprzesadzil.
|
| Odpowiedz ze latwo to mozna znalezc i jak TEZ jest odpowiedziz.

Czesc,
ja nie neguje odeslania do archiwum czy na www, ale nie podoba mi sie to, ze
niejaki "gregor" zacytowal bez sensu 3 kilo postu i to niezgodnie z
netykieta. Zreszta sam widzisz 2 posty nizej, ze robi to celowo.

pzdr
->piotr

do góry

dzieki ze stanal Pan w mojej obronie:)
nie kazdy przeciaz jest uzytkownikiem grupy od dawna i czasem sie po prostu
zapomni...
pozdrawiam

do góry

On Tue, 9 Sep 2003, gregor wrote:
[...do Bogusia. Tak się przejął reprymendą że tym razem NIC
nie zacytował ;)...]
>+ dzieki ze stanal Pan w mojej obronie:)
>+ nie kazdy przeciaz jest uzytkownikiem grupy od dawna
>+ i czasem sie po prostu zapomni...

...och, no to dostaje po łbie i już pamięta ;)
Bez urazy poproszę, to spotyka wszystkich (mnie też)
jak się "zapominają" :]

>+ pozdrawiam

Wzajem !
- Gotfryd

do góry