eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMoja sprawa karna ciag dalszy › Moja sprawa karna ciag dalszy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
    rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "zajac" <z...@z...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Moja sprawa karna ciag dalszy
    Date: Mon, 8 Sep 2003 22:35:48 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 41
    Message-ID: <bjip9q$4bu$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pf155.kielce.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1063053436 4478 217.99.221.155 (8 Sep 2003 20:37:16
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Sep 2003 20:37:16 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:163516
    [ ukryj nagłówki ]

    Obiecalem Grupowiczom ze opisze dalsze dzieje mojej sparawy. Naswietlilem tu
    taka przykra sytuacje mniej wiecej na przelomie marca a kwietnia obecnego
    roku pozwole sobie po krotce przyblizyc kulisy tamtego wydarzenia...
    Jak już wspomniałem było to mniej więcej pod koniec marca wraz z początkiem
    kwietnia. Pojechałem pod blok znajomego zaparkowałem samochód po czym udałem
    się w stronę klatki trzymając w ręku kartkę. Minąłem po drodze 2 goryli
    którzy chcieli wyrawac owa kartkę po czym zażądali 50 groszy, Ja oczywiście
    kierując się zdrowym rozsądkiem pieniędzy nie dałem i ominąłem ich wchodząc
    do bloku.
    Po zalatwienu sprawy u znajomego zszedłem na dół i jakież było moje
    zdziwienie kiedy to z 2 goryli zrobiło się 4. Ten który zarzadal wcześniej
    50 groszy zastąpił mi drogę i tym razem ponowił swoje zadanie oczywiście
    usłyszał stanowcze " nie mam". Myślałem ze zejdzie mi z drogi kiedy to
    zaczął dobierać się do mojej kieszenie w spodniach w której był portfel. Nie
    pozoztalo mi nic jak tylko energicznie go odepchnąć, co tez uczyniłem. Udało
    mi się wybiec z klatki, już prawie o całym zdarzeniu zapomniałem kiedy to
    zza moich pleców usłyszałem "chodź tu chuju wracaj zajebe Cię zabije Cię
    dawaj kasę bo jak nie to Cię zajebe zabije zapierdolę...etc." zadzwoniłem na
    wsiadłem do samochodu. Ten mięśniak przez cały czas podbiegał do auta i
    krzyczał ale był odciągany przez koleszke...
    Tak mniej więcej bez szczegółów wygląda sprawa. Dziś już pamięć może mnie
    mylić ale opis ten był nakreślony przeze mnie celem przypomnienia całej
    sytuacji. Oczywiście po wielkich bólach i odmowach urodziła się zgoda na
    przyjęcie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Opisywałem wam te parę
    miesięcy temu cala ta sprawę i radzielm sie co tez moze nastapic w takeij
    sytuacji. Zazwyczaj odpisywano ze sprawa nie dojdzie do skutku, mase w tych
    komentarzach bylo sceptycznych uwag.
    Opisze moze ciag dalszy...
    Otoz po kilku konfrontacjach i wizytach w Komendzie Powiatowej akta
    przeslano do Prokuratury Rejonowej a obecnie oczekuje na pierwsza sprawe kto
    ra odbedzie sie w Pazdzierniku.
    W zawiadomieniu jakie otrzymalem oskarzonemu zarzuca sie popelnienie
    przestepstwa z art.13.1 kk w zw. z art. 280.1 kk Moje pytanie brzmi co to
    jest ? nie zapytam czy posiedzi bo to zalezy od woli niezawislego Sadu, ale
    zapytam ile moze posiedzieć i jakie sa granice wyroku ???
    Jak juz mowilem dla mnie sukcesem jest to ze dojdzie do sprawy i uwazam ze
    bardzo dobrze postapilem mimo sceptycznych odpowiedzi z waszej strony.

    Serdzeczne pozdrowienia dla grupy


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1