Jacek Krzyzanowski pisze:

>> No, może w twoim związku zrzucanie na kobietę 100% opieki nad domem i
>> dziećmi to norma...
>
> Wytlumaczysz moze jak w Twojej glowie zrodzilo sie takie przypuszczenie?

Z twojej wypowiedzi, w której wyraźnie piszesz, że dla ciebie takie
zwalanie wszystkiego na kobietę to norma.

>> ROTFL
>
> Ano ROTFL - dyskusja o wychowaniu dzieci z bezdzietnym kawalerem:)

Tzn. wg. ciebie żeby dyskutować o zabójstwie musiałbym najpierw kogoś
własnoręcznie zabić?

do góry

On 13 Gru, 12:31, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:

> Z twojej wypowiedzi, w której wyraźnie piszesz, że dla ciebie takie
> zwalanie wszystkiego na kobietę to norma.

W ktorym miejscu pisze, ze dla mnie to norma?

> Tzn. wg. ciebie żeby dyskutować o zabójstwie musiałbym najpierw kogoś
> własnoręcznie zabić?

A o czym konkretnie chcialbys dyskutowac w przypadku zabojstwa?

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

> Za to jesteś małą, zakłamaną [censored]

E, 168 cm to nie jest tak mało. :-D Natomiast moje wynurzenia, że
przyznawanie się do kupowania t-shirtów za 3 zł to szczyt obciachu i
demonstracja życiowej porażki (coś jak przyzwanie się do mieszkania pod
mostem), są całkowicie szczere i z głębi serca. :-D

> Jak ktoś SAMODZIELNIE sobie zarobi - niech sobie lata na zdrowie.

No to ja sobie SAMODZIELNIE na wszystko zarabiam. I dlatego wiem, ile co
kosztuje, nieco lepiej niż jakiś nieobarczony rodziną pryszczersoflanels na
utrzymaniu mamusi-rencistki.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

> Primo: kosza na *śmieci*?? ROTFL

Tak, tak, łudź się dalej.

> Secundo: włożyć uprane ubranie się brzydzisz, a nie brzydzisz się jeść
> czegoś, co wypadło kurze z tyłka??

Jakoś nie. Natomiast zapewne brzydziłabym się jeść coś, co przeżuł i wyrzygał
ktoś inny, skoro już bawimy się w tę retorykę.

--
JoP




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fjrfg4$5jm$1@inews.gazeta.pl...


> kosztuje, nieco lepiej niż jakiś nieobarczony rodziną pryszczersoflanels na
> utrzymaniu mamusi-rencistki.

no to skoro wiesz ile co kosztuje :D to wiesz ile mi jestes teraz winna za
czyszczenie monitora :)
cale szczscie ze nic akurat nie jadlem :D

do góry

Agnieszka pisze:

> Chyba twoje.
> Jaką szumowiną trzeba być, by przy własnych dochodach rzędu 250 tys
> kazać żyć własnemu dziecku i jego matce za 1300 zł + nędzne alimenty. I
> jeszcze kazać się legitymować rachunkami za "usprawiedliwione potrzeby".

To co da dziecku to jedna sprawa... ale czemu ma dawać tej babie? Tego
nie rozumiem

> Agnieszka


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Szerszen pisze:

>> to Twoje zdanie, ja mam inne, konczymy rozmowe, pozdrawiam
> pewnie, bo nie masz pojecia o dzieciach, a juz z problemami zdrowotnymi
> to wogole

Ja myślę że źle do tego podchodzisz. Ojciec ma obowiązek łożyć połowę na
wychowanie i zadbanie o syna. Musi mu zapewnić jakieś te podstawowe
warunki i możliwości rozwoju. Mamy więc ciuchy bez metek, publiczną
opiekę zdrowotną, państwowe przedszkole... A jeśli mu się chce to kupi
mu markowy ciuch, zawiezie do prywatnego lekarza itp. Łożenie nagle kasy
na wszystko co najdroższe bo kobiecie się nie chce nagle zarabiać na
siebie i woli żyć dalej na koszt męża to patologia.


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fjsbl4$6o8$2@inews.gazeta.pl...

> Ja myślę że źle do tego podchodzisz.

to ty zle do tego podchodzisz, po pierwsze nie polowe, bo caly obowiazek opieki
spoczywa na matce, dodatkowo ten obowiazek utrudnia jej zdobycie i utrzymanie
pracy, szczegolnie dobrze platnej pracy, bo o doskztalcaniu to juz praktycznie
zapomnij

po drugie dlaczego nagle dziecku ma sie pogorszyc standard zycia i chocby opieki
zdrowotnej, bo tatusiowi znudzila sie mamusia

dziecko to nie zabawka, to obowiazki rowniez finansowe, jak nie wiedzial tego
zanim je sobie zrobil, to sie dowie teraz

do góry

Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fjsbab$6o8$1@inews.gazeta.pl...

> To co da dziecku to jedna sprawa... ale czemu ma dawać tej babie? Tego nie
> rozumiem

z wielu opisanych tu powodow

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Nie. Aborcja jest nielegalna jako taka.
>
> Zaś okaleczać nie wolno kogoś - natomiast żaden przepis nie grozi
> odpowiedzialnością karną temu, kto został "okaleczony".

Kobiecie za aborcję też nic nie grozi. Ale facertowi za namawianie już
tak.
>
> Naucz się łaskawie czytać ustawę ze zrozumieniem tekstu.

Jeśli podasz podstawę prawną swego żądania.
>
>>>>> I tutaj pełną kontrolę ma (OK - może mieć, jeśli ma wolę i rozum)
>>>>> kobieta.
>>>> Może mieć. Tak samo, jak facet.
>>>>
>>> No popatrz. Facet może sobie zajść i donosić ciążę? Od kiedy?
>>
>> A nie mówiliśmy przypadkiem o antykoncepcji?
>
> Głównie to była mowa o tym, czy kobieta może mieć (jeśli chce i ma
> rozum) kontrolę nad tym, czy będzie mieć dziecko

To samo można powiedzieć o facecie.

> , czy też może (to
> twoja teza) poczęcie i urodzenie dziecka jest poza kontrolą woli
> matki.

Poczęcie może być poza kontrolą kobiety, jeśli chodzi o ścisłość.
>
>> Do ciąży,o ile mi wiadomo, trzeba dwojga.
>
> Nie do końca.

No fakt, jeszcze niepokalane poczęcia bywają.
EOT

--
pozdrawiam
Justyna

do góry