On Sun, 16 May 2004 16:27:04 +0200, Perfecki wrote:

> No właśnie nie wiem, czy to by zadziałało, bo ja ich wyrzucam regularnie,
> nawet za pomocą perswazji niewerbalnej.... Coż z tego, że dalej są

Werbalny wpierdol byłby tu najbardziej wyrazistą formą ekspresji. Ja od
razu zagroziłem, że jak będa mnie probowali "ustawić", to pojedynczo
później ich wyłapię - i wtedy nie mieliby szans. I nie będę się
posiłkował policją. Na szczęście to do nich dotarło.

--
Pozdrawia m.

do góry

In article <c89tbu$57t$1@inews.gazeta.pl>, Przemyslaw Rokicki wrote

>>:daj sobie spokoj, wolisz zeby napadali?
>: Dlaczego zadowalać się mniejszym złem?
> uwazasz za zlo siedzenie na lawce badz na przystanku?

Nie zrozumiałeś autora wątku, ale masz jeszcze jedną szansę:
"Chodzi mi o grupę chuligańów, którzy regularnie zakłócają mi
spokój, grożą i zaczepiają."

>: > Pogadaj z nimi normalnie , powiedz ze nie masz nic przeciw by tu
>: > przesiadywali ,ale pod warunkiem ze beda ciszej.
>:
>: LOL
> mozesz rozwinac swa mysl?

Laughing Out Loud.

>: > usuniecie lawki nic nie da. Jezeli w chamski sposob to zalatwisz to
> mozesz
>: > liczyc na to ze przyjda z wlasnym stolikiem.
>:
>: Masz dziwną definicję chamstwa, jeżeli usunięcie ławki przez
>:
> przeczytaj odpowiedzi poprzednikow ktorzy doradzali pewne rzeczy a
> zrozumiesz o co mi chodzi.

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi w tym wątku łącznie z twoją
i nadal uważam, że napisałeś, że usunięcie ławki to
chamski sposób na rozwiązanie tej sprawy.

Renata

--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry

A zastanów się czy swoim zachowaniem ich nie prowukujesz ... Bo ja
tez lubie wqr** niektorych ludzi. Jesli chodzi o smarowanie lawki no
najlepiej drezmem truskawkowym. Po 3 dniach zgnije i bedzie taki
smrod ze bedziesz mial spokoj az ktos wyczysci albo deszcz spadnie.
Ale po pierwsze zwroc uwage na swoje zachowanie, moze to ty ich
prowojujesz. A jak lawake usuniesz to spoldzielnia nowa postawi.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

: A zastanów się czy swoim zachowaniem ich nie prowukujesz ... Bo ja
: tez lubie wqr** niektorych ludzi. Jesli chodzi o smarowanie lawki no
: najlepiej drezmem truskawkowym. Po 3 dniach zgnije i bedzie taki
: smrod ze bedziesz mial spokoj az ktos wyczysci albo deszcz spadnie.
: Ale po pierwsze zwroc uwage na swoje zachowanie, moze to ty ich
: prowojujesz. A jak lawake usuniesz to spoldzielnia nowa postawi.
:
:
nie ja :) on :)

P.

do góry

Użytkownik "adihack" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8dvhd$hb7$1@fargo.cgs.pl...
> A zastanów się czy swoim zachowaniem ich nie prowukujesz ... Bo ja
> tez lubie wqr** niektorych ludzi. Jesli chodzi o smarowanie lawki no
> najlepiej drezmem truskawkowym. Po 3 dniach zgnije i bedzie taki
> smrod ze bedziesz mial spokoj az ktos wyczysci albo deszcz spadnie.
> Ale po pierwsze zwroc uwage na swoje zachowanie, moze to ty ich
> prowojujesz. A jak lawake usuniesz to spoldzielnia nowa postawi.

Wielokrotnie się nad tym zastanawiałem. I doszedłem do wniosku, że moim
błędem było, że kiedyś w ogóle zwróciłem im uwagę jawnie. Było to przy
okazji podpalania ogłoszeń wiszących na klatce. wtedy powodowałem się
poczuciem obywatelskości, ale teraz żałuję, bo sąsiedzi boją się stanąc ze
mną przeciwko tym gówniarzom. Nie jestem złośliwy - wręcz przeciwnie,
kilkakrotnie próbowałem rozmawiać - na takiej partnerskiej stopie, co
zresztą przychodziło mi trudno, bo ci koledzy barddzo niewiele rozumieją.
Tłumaczyłem im, że chcę mieć po prostu spokój i że nie przeszkadza mi, że
siedzą, oby byli spokojni.

Co do ławek, to nie zamierzam likwidować ich sam. Napisałem prośbę do
spółdzielni i mam nadzieję, że będzie rozpatrzona pozytywnie.

Pozdrawiam

do góry

On Wed, 19 May 2004 23:12:56 +0200, "Perfecki"
<p...@p...onet.pl> wrote:

>Wielokrotnie się nad tym zastanawiałem. I doszedłem do wniosku, że moim
>błędem było, że kiedyś w ogóle zwróciłem im uwagę jawnie. Było to przy
>okazji podpalania ogłoszeń wiszących na klatce.
Ja odkad, z pomoca policji, pogonilem ekipe malujaca po scianach
markerem, mam spokoj.

Zaczeli mi sie klaniac :D

Z tymze na jednym z nich dokonalem zatrzymania obywatelskiego w
zwiazku z uderzeniem (proba pobicia) mojej siostry :) Biedny malo sie
na smierc nie zaplakal podczas w/w zatrzymania.

Potem sie okazalo ze niedaleko pada jablko od jabloni - przyszli z
mamusia ktora probowala cos pyskowac i udowadniac ze jej dzieci
zostaly poszkodowane i zdenerwowaly sie bo na nie krzyczalem.

Biedne dzieci... Pare minut pozniej pod nadzorem mamusi przybiegly z
wiadrem w reku i zmywaly wszystkie napisany ze scian bloku.

Sasiedzi mieli ubaw bo dzialo sie to na zewnatrz budynku. Dzieciakom
sie chyba wstyd zrobilo i trzymaja sie z daleka.


WAM
--
Wygraj weekend w Rewalu lub na Kaszubach.
Przyjdź na nasze stoisko na targach turystycznych!
www.nadmorze.pl www.targi.nadmorze.pl

do góry

>> No właśnie nie wiem, czy to by zadziałało, bo ja ich wyrzucam
>> regularnie, nawet za pomocą perswazji niewerbalnej.... Coż z tego,
>> że dalej są
>
> Werbalny wpierdol byłby tu najbardziej wyrazistą formą ekspresji. Ja
> od razu zagroziłem, że jak będa mnie probowali "ustawić", to
> pojedynczo później ich wyłapię - i wtedy nie mieliby szans. I nie
> będę się posiłkował policją. Na szczęście to do nich dotarło.

O ile się nie trafi źle - jak mój sąsiad, którym rzucali gnoje o kiosk.
Sąsiad leżał w szpitalu przez prawie 3 tygodznie nieprzytomny, po czym
zmarł. Największa przykrość w tym, że działo się to w dzień przy dużej
ilości widzów, także znajomych sąsiada, którzy nie zareagowali.

--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe

do góry