eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej › Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
  • Data: 2010-11-25 00:11:19
    Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
    Od: witek <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 11/24/2010 5:21 PM, sundayman wrote:
    >
    >
    >> pod jednym względem ma rację.
    >> część wspólna jest częścią wspolną i jakiekolwiek ograniczanie tej
    >> powierzchni przez jednego czy grupę nie powinno mieć miejsca.
    >> natomiast pobieranie za to kasy to pomyłka.
    >> szybciej już powinni wam przysłać pismo, że macie toto zlikwidować i
    >> przywrócić korytarz do stanu pierwotnego.
    >
    > Formalnie - tak. A logicznie ?

    logicznie to spółdzielnie mieszkaniowe są za wielkie żeby sprawnie
    kontrolować administrację.
    normalnie na nastepny dzien byłby już inny administrator wybrany.

    jeszcze ze 40 lat trzeba poczekać aż się spółdzielnie rozlecą i powstaną
    wspólnoty w blokach lub też ktoś trzeci zostanie właścicielem całego
    budynku.

    ma to też swoje minusy, bo znikną tereny wspólne między blokami i
    powstaną małe blokowe getta gdzie dzieci z jednego bloku nie beda mogły
    się bawić na placu zabaw wybudowanym za pieniądze mieszkańców innego bloku.
    To już się zresztą dzieje na granicach osiedli, gdzie ludzie się
    nawzajem przeganiają nawet ze śmietników.

    duże osiedla to była fajna sprawa, było sie gdzie gonic.
    Niestety te czasu juz sie skonczyly


    >
    > A w ogóle, przypominam, że "oddzielenia" były wykonywane wykonane ZA
    > PISEMNĄ ZGODĄ spółdzielni.
    > Właśnie jestem w trakcie szukania tego papieru...
    >

    i tak wam sie straż pożarna do tego dobierze i każe rozebrać wcześniej
    czy później.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1