eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto może nam wejść do domu [Polityka} › Re: Kto może nam wejść do domu [Polityka}
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
    et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kto może nam wejść do domu [Polityka}
    Date: Mon, 14 Mar 2005 01:53:26 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 64
    Message-ID: <d12nih$okf$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <s...@1...acn.waw.pl>
    <d0k2kn$7dm$1@atlantis.news.tpi.pl> <d0k8m4$c05$1@inews.gazeta.pl>
    <d0ke41$loh$3@nemesis.news.tpi.pl> <d0kebp$dn9$1@inews.gazeta.pl>
    <d0kq7e$f7k$1@nemesis.news.tpi.pl> <d0n5e8$3bs$1@inews.gazeta.pl>
    <d0o6uv$41$1@atlantis.news.tpi.pl> <d0p6vc$s71$1@inews.gazeta.pl>
    <d0qrut$dd6$1@nemesis.news.tpi.pl> <d0rrsf$9m$1@inews.gazeta.pl>
    <d0t9e4$11g$1@inews.gazeta.pl> <d0ujhl$k09$1@inews.gazeta.pl>
    <d0uvu9$8eb$1@inews.gazeta.pl> <d0v4le$qc2$1@inews.gazeta.pl>
    <d0v9k0$h0g$1@inews.gazeta.pl> <d0vfeb$atp$1@inews.gazeta.pl>
    <d0vgv0$gm4$1@inews.gazeta.pl> <d0vl42$35f$1@inews.gazeta.pl>
    <d0vmha$8g5$1@inews.gazeta.pl> <d0vnkj$cjk$1@inews.gazeta.pl>
    <d0vri1$qnh$1@inews.gazeta.pl> <d114vo$2de$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    <d124as$g84$1@inews.gazeta.pl> <203Zd.2326$I16.2085@trndny03>
    <d12i0m$eo5$1@inews.gazeta.pl> <jn4Zd.1881$qN3.235@trndny01>
    <d12kkr$l20$1@inews.gazeta.pl> <_Y4Zd.1905$qN3.402@trndny01>
    NNTP-Posting-Host: brf39.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1110761873 25231 83.29.99.39 (14 Mar 2005 00:57:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 14 Mar 2005 00:57:53 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:284136
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "felicja" <c...@r...ca> napisał w wiadomości
    news:_Y4Zd.1905$qN3.402@trndny01...

    > O szukanie kazdej innej nielegalnej rzeczy przy okazji przeszukania w
    > konkrentej sprawie. Nazywa sie to ekspedycja wedkarska.

    No, to juz zaczyna czuć grunt pod nogami. Ale zauważ, że jak złąpeisz na
    gorącym uczynku włamywacza, to podejrzenie, że dokonał on innych podobnych
    czynów i posiada dowody w miejscu zamieszkania wcale nei jest wyssane z
    palca.
    >
    > Wlasnie. "Sa podejrzenia". Tymczasem pod to niektorzy probuja podciagnac
    > pozniejsze podejrzenia.
    >
    Na to nic nie poradzę. Ale nei uogólniaj, ze zawsze tak jest.
    >
    > Czyli zgadzamy sie z fundamentem jest uzasadnione podejrzenie. W dodatku
    > PRZED przeszukaniem, a nie dorobione po.

    Oczywiście, ze masz rację. Czy ja kiedykolwiek napisałem cos przeciwnego?
    >
    > Ale musi byc uzasadnione podejrzenie. W dodatku waga sprawy musi byc
    > naprawde duza. Radio za 100 zlotych nie kwalifikuje sie do tego. A juz
    > nie w przypadku mojej twierdzy.

    Zapytaj o to właściciela tego radia. :-) Sam zmiecie Twoją twierdzę.
    >
    > To oczywiste. Zakladamy jednak ze przecietny poziom wiedzy bibliotecznej
    > policjanta nie jest jednak imponujacy :-) I wtedy jest "uzasadnione
    > podejrzenie" uzasadnione nie jest. To jego wlasna wina ze nie posiada
    > wiedzy bibliotecznej, czyli ogolnej dla przecietnego obywatela.

    To uzasadnienei rozpatruje się z poziomu wiedzy w chwili czynności.

    > Nawet w Szczytnie maja biblioteke.
    >
    Nawet dwie, a jak wliczyć miejską, to trzy.
    >
    > Nie zawsze. Pozbawienie profesora pomocy nie jest takie blahe.
    > Przynajmniej dla niego i uczniow.

    Wiesz, nie sądzę, by ktoś taką ksiażke zabezpieczał.
    >
    > > NAtomaist jeśli bedzie to przeszukanie w zwiazku z kradzieżą radia, to
    nikt
    > > się książką nei będzie bawił, bo i po co. Zresztą skad wiadomo, ze jej
    nie
    > > pożyczyłeś.
    >
    > Przeciez sam mowisz wczesniej ze "przy okazji" mozna wezwac do oddania
    > wszystkich innych nielegalnych rzeczy w domu. Taki policjant za owe moze
    > uznac ksiazki.
    >
    Ba, nawet tak sie robi, a co więcej tak piszą prokuratorzy i sądy na
    nakazach. To wcale nie jest wymysł policjantów.
    >
    > Procedura w USA i Polsce jest mniej wiecej taka sama. To wlasnie
    > interpretacja i proby naciagania sa rozne. Radio (100 zlotych) w USA nie
    > jest warte dla policjanta procesu. W Polsce ludzie za duzo popuszczaja
    > kryminalistom w mundurkach.

    Procedury są zupełnie inne. W USA nakaz wydaje sąd. Ale w USA sąd urzęduje
    całą dobę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1